Listopadowe mamy 2022

[maszak]

A mi śmierdzi siuśkami jak za długo nie zmieniam pieluchy... I się boję przecieków. No przynajmniej teraz tak jest, że Kuba mając dostęp do jedzonka przez całą noc, sporo siusia. Niecodziennie się zdarza mokra piżamka, ale raz na jakiś czas tak. Odparzeń też odpukać nie mamy.

To u nas jakoś bardzo mokro nie jest... ale moja je 20:30, 00:30, 4:00.... może za mało... jak mówisz, że Kuba dużo w nocy je... ale fakt jak dostęp jest to i siusiu też..
No to u nas moczu nie czuć... jakby tak było to bym zmieniała też.

 

[guest-1693758626]

@Nat_Ra wiesz może ja nie jestem dobrym przykładem. Nie karmie piersia. Ale napisze jak to było i jest dalej. W naszym przypadku często i tak kończyło się podaniem butelka.
Choć starałam się zawsze po kąpieli ( i nie tylko w tedy bo zawsze dawalam najpierw piers ) dać małej piers a jak było jej mało to mąż w między czasie robił mleczko.

 

[guest-1693758626]

@Nat_Ra wiesz może ja nie jestem dobrym przykładem. Nie karmie piersia. Ale napisze jak to było i jest dalej. W naszym przypadku często i tak kończyło się podaniem butelka.
Choć starałam się zawsze po kąpieli ( i nie tylko w tedy bo zawsze dawalam najpierw piers ) dać małej piers a jak było jej mało to mąż w między czasie robił mleczko ( jak był w domu jak nie to ja robiłam ).

Czyli tak kąpiel cala otoczka typu pampers kremik itp piers / butelka później jak odlatywala ( usypiala / spała) odkładałam do łóżeczka.
Ja np mam lekki sen slysze jak córka zaczyna się kręcić/ wiercić w łóżeczku.
Wstaje brałam ja do siebie jak widziałam że nie jest za bardzo rozbudzona to zmiana pampersa / chusteczki / kremik i nowy pampers i piers / butelka chyba że była już rozbudzona więc nie chciałam jej bardziej drażnić to od razu piers / butelka a później jak usypiala / spała to zmieniam pampersa / chusteczki/ kremik.
Chyba ze pampers był suchy to nie zmieniałam. Używamy pampersow premium care z paskiem więc jest widać
I tak co kamienie.

Teraz jest dużo łatwiej bo jak slysze że się kręci to wstaję robię mleczko i zmiana pampersa czasem jest mleczko a później zmiana pampersa ( czytaj w zależności czy dopomina się szybciej mleczka ) tylko ze ja zawsze mała biorę do odbicia. Zawsze. Nawet jak usnęła przy karmieniu. Położna mówiła że jak dziecko śpi to się nie odbije a właśnie ze małej czasem się zdarzy że jak śpi to odbije. Mnie parę minut nie zbawi jak ja ponoszę a prawda taka ze czuje się w tedy lepiej jak ja ponoszę nie ukrywam że boję się zadławienia/ zachlysniecia itp.

Karmienie piersią na leżąco a jak butelka to na siedząco.

Chyba wystarczająco napisałam.
Ale tak jak mówię ja nie jestem przykładem matki karmiącej piersią więc może i nie jestem dobrym przykładem.

 

[guest-1693758626]

Zamówiłam płaszczyk na stronie zyzio-and-zuzia.pl

 

[Nat_Ra]

@Nat_Ra wiesz może ja nie jestem dobrym przykładem. Nie karmie piersia. Ale napisze jak to było i jest dalej. W naszym przypadku często i tak kończyło się podaniem butelka.
Choć starałam się zawsze po kąpieli ( i nie tylko w tedy bo zawsze dawalam najpierw piers ) dać małej piers a jak było jej mało to mąż w między czasie robił mleczko ( jak był w domu jak nie to ja robiłam ).

Czyli tak kąpiel cala otoczka typu pampers kremik itp piers / butelka później jak odlatywala ( usypiala / spała) odkładałam do łóżeczka.
Ja np mam lekki sen slysze jak córka zaczyna się kręcić/ wiercić w łóżeczku.
Wstaje brałam ja do siebie jak widziałam że nie jest za bardzo rozbudzona to zmiana pampersa / chusteczki / kremik i nowy pampers i piers / butelka chyba że była już rozbudzona więc nie chciałam jej bardziej drażnić to od razu piers / butelka a później jak usypiala / spała to zmieniam pampersa / chusteczki/ kremik.
Chyba ze pampers był suchy to nie zmieniałam. Używamy pampersow premium care z paskiem więc jest widać
I tak co kamienie.

Teraz jest dużo łatwiej bo jak slysze że się kręci to wstaję robię mleczko i zmiana pampersa czasem jest mleczko a później zmiana pampersa ( czytaj w zależności czy dopomina się szybciej mleczka ) tylko ze ja zawsze mała biorę do odbicia. Zawsze. Nawet jak usnęła przy karmieniu. Położna mówiła że jak dziecko śpi to się nie odbije a właśnie ze małej czasem się zdarzy że jak śpi to odbije. Mnie parę minut nie zbawi jak ja ponoszę a prawda taka ze czuje się w tedy lepiej jak ja ponoszę nie ukrywam że boję się zadławienia/ zachlysniecia itp.

Karmienie piersią na leżąco a jak butelka to na siedząco.

Chyba wystarczająco napisałam.
Ale tak jak mówię ja nie jestem przykładem matki karmiącej piersią więc może i nie jestem dobrym przykładem.

Każdy przykład jest dobry, niezależnie od karmienia. Mi chodzi o to, co robicie nie śpiąc razem z dzieckiem. Czy podajesz pierś czy butlę to nie ma znaczenia, bo i tak musisz podejść do łóżeczka

 

[martimo]

Możesz polecić jakąś stronkę?

Nic niestety nie polecę... Popatrz w różnych sieciowkach pod bluzami może. To często są kurteczki albo kurteczko-bluzy...

 

[MamaM.]

Kocham Cie ! piękna.
Już zamawiam
Tylko rozmiar który nosi czy lepiej rozmiar mniejszy czy większy?

Kurcze, moja nosi 62 ze smyka i są dobre, a inne 62 już małe, więc chyba mają zawyzone rozmiary

 

[martimo]

Słuchajcie, mam prośbę do tych z was, które nie śpią z dziećmi. Czy możecie mi dokładnie opisać, jak u was wygląda standardowa rutyna? Jak usypiacie, co robicie jak dziecko się obudzi w nocy itd. Dla przykładu ja opowiem co robię z Kubą.

Kiedy przychodzi czas spać, Kuba ma przygotowane jakby posłanie obok mnie (zabezpiecza łóżko). Kładę się z nim i karmię ma leżąco. Kiedy już zaśnie, turlam go na brzuszek I tak sobie śpi. Jak przychodzi pora na moje spanie, to jeśli stwierdzam że dziecko śpi i nie ma bardzo mokro to się kładę obok niego, turlam go na boczek i karmię. Jak zaśnie już ponownie, to przewracam go na plecki. Reszta jest historią, kiedy Kuba chce w nocy jeść to się wierci i ja mu daję pierś.

Dziś chciałam go na pierwszy etap odłożyć do łóżeczka. Nakarmiłam go więc na siedząco, ale był za mało śpiący i zaczął się wiercić. Więc się położyliśmy, on nie chciał już jeść i gadał po swojemu. Omówiliśmy dokładnie temat zepsutej rolety, Kuba zgodził się ze mną że ten temat nie może czekać zbyt długo, i zrobił się śpiący. Zaczął zamykać oczka i przez chwilę myślałam, że już po prostu zaśnie, ale jednak poprosił o pierś. Kiedy zapadł w sen, podniosłam go i zaniosłam do łóżeczka. Kontynuował sen bez protestów.

I tu pytanie - co robicie, jak przychodzi już ta północ czy pierwsza w nocy, dziecko chce jeść itp. Zmieniacie pieluchę? Odwijacie z rożków/śpiworków? Karmicie na siedząco, czy leżąco?

U nas jest tak, że jest między 22 a 23 pora na spanie. Chce jeść i pada po prostu podczas jedzenia. Gdy zaśnie na amen (czasem jej wyciągam cyca i sprawdzam czy jeszcze chce, jak buzia zamknięta to śpi jak suseł) to przekładam do łóżeczka. Wcześniej mam przygotowany śpiworek (u nas to się sprawdza, ale używam znacznie większych rozmiarów żeby miała luzy) itp. Kąpiemy co drugi dzień i ok 21. Nie ma znaczenia czy jest kąpiel, z reguły w tych w/w zasypia.
W nocy a w zasadzie nad ranem zwykle budzi się o 4/5/6. Wiem że chodzi o jedzenie. Ale czasem słyszę że idzie kupa (choć często pomyliłam się i to były gazy), to najpierw przewijam i potem karmię. Czasem odwrotnie - jak już mocno marudzi o jedzenie. Wyczuwam sytuację. Czasami olewam fakt ewentualnej kupy, jak zaśnie po tym rannym karmieniu, bo budzenie jest bez sensu. Będzie złość. Na śpiocha takie coś nie udaje się.
Śpi już potem ze mną/z nami w łóżku. Kiedyś ją odkładałam do jej łóżeczka i też potrafiła zasnąć. Czasami przyśnie, ale obudzi się po chwili i gada do siebie, w końcu potem jednak usypia. Może widzi że ja bierna i mam oczy zamknięte
Jak był gorszy czas to budziła się np ok 3 i o 6. Wyciągałam na karmienie i już spala ze mną do rana. Robiłam to też dlatego że wiedziałam że chce być blisko.
Nie wiem czy to coś pomaga. Dość podobnie jak u maszak

 

[MamaM.]

Wszystko pięknie ale skład mi się nie podoba tej kurtki.

Oo faktycznie, ja nie zwróciłam uwagi, bo nie patrzyłam na metki, tylko rzuciłam okiem jak szłam po smoczki. Ogólnie ja nic nie kupuje co z poliestru, bo niestety wiem, co robią na świecie żeby poliester powstał..

Wszystko pięknie ale skład mi się nie podoba tej kurtki.

 

[guest-1693758626]

Kurcze, moja nosi 62 ze smyka i są dobre, a inne 62 już małe, więc chyba mają zawyzone rozmiary

Jednak zamówiłam zupełnie gdzie indziej i coś innego
Taki wełniany płaszczyk nie za gruby i nie za cienki.