@Nat_Ra wiesz może ja nie jestem dobrym przykładem. Nie karmie piersia. Ale napisze jak to było i jest dalej. W naszym przypadku często i tak kończyło się podaniem butelka.
Choć starałam się zawsze po kąpieli ( i nie tylko w tedy bo zawsze dawalam najpierw piers ) dać małej piers a jak było jej mało to mąż w między czasie robił mleczko ( jak był w domu jak nie to ja robiłam ).
Czyli tak kąpiel cala otoczka typu pampers kremik itp piers / butelka później jak odlatywala ( usypiala / spała) odkładałam do łóżeczka.
Ja np mam lekki sen slysze jak córka zaczyna się kręcić/ wiercić w łóżeczku.
Wstaje brałam ja do siebie jak widziałam że nie jest za bardzo rozbudzona to zmiana pampersa / chusteczki / kremik i nowy pampers i piers / butelka chyba że była już rozbudzona więc nie chciałam jej bardziej drażnić
to od razu piers / butelka a później jak usypiala / spała to zmieniam pampersa / chusteczki/ kremik.
Chyba ze pampers był suchy to nie zmieniałam. Używamy pampersow premium care z paskiem więc jest widać
I tak co kamienie.
Teraz jest dużo łatwiej bo jak slysze że się kręci to wstaję robię mleczko i zmiana pampersa czasem jest mleczko a później zmiana pampersa ( czytaj w zależności czy dopomina się szybciej mleczka
) tylko ze ja zawsze mała biorę do odbicia. Zawsze. Nawet jak usnęła przy karmieniu. Położna mówiła że jak dziecko śpi to się nie odbije a właśnie ze małej czasem się zdarzy że jak śpi to odbije. Mnie parę minut nie zbawi jak ja ponoszę a prawda taka ze czuje się w tedy lepiej jak ja ponoszę nie ukrywam że boję się zadławienia/ zachlysniecia itp.
Karmienie piersią na leżąco a jak butelka to na siedząco.
Chyba wystarczająco napisałam.
Ale tak jak mówię ja nie jestem przykładem matki karmiącej piersią więc może i nie jestem dobrym przykładem.