My tak raz mieliśmy, cały wieczór płaczu, aż padła ze zmęczenia. Za dużo było bodzców, przepadły drzemki wtedy. Ale od miesiąca jest git, nawet jak jesteśmy w gościach czy na zakupach, także może i u Was przejdziePopis na czym polega ? na krzyku.
Widać że było za dużo bodźców w postaci osób i później nam się obrywa
Na początku zadowolona pousmiecha się pogada po swojemu a wieczorem popis nad popisem
Wiadomo że nie ograniczymy kontaktów z innymi bo i tak nie jeździmy często w gości ani oni do nas
reklama
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2022
- Postów
- 3 847
Półpasiec może, ale nie musi pozostawiać komplikacji. Moja koleżanka z pracy po przechorowaniu tego, wylądowała u neurologa bo miała bóle. Ale ona podejrzewa, że się to nałożyło ze szczepionką na covid, bo miała jakoś w tym samym czasie.No, zobaczymy co będzie. Moja mama parę lat temu miała półpasiec i w sumie nie ma jakichś problemów. A jeszcze twierdzi, że ją tylko swędziały te bąble, nic więcej. Męża to z kolei piecze. Ta choroba ma związek ze stresem, zmęczeniem... chyba organizm daje sygnał.
No właśnie nasza chyba też nieszczególnie. Mi się wydaje, że dla takiego malucha to za dużo bodźców jest. Nowe twarze, nowe miny, gesty, głosy, dźwięki. Ale z drugiej strony musi te bodźce od czasu do czasu mieć, bo też ją to czegoś uczy pewnie
@Józia89. swoją drogą wystroiłam ją pierwszego dnia też. Wytrzymała parę godzin nawet w sukience, do pierwszego ulania
Dowiedziałam się, że dzieci mogą i ulewać zanim porządnie nie chodzą :/ Szwagierka miała tak ze swoją córką i do dziś na ubrankach pozostały niesprane marchewki itp. pocieszam się, że każde dziecko jest inne i może u nas to będzie jednak inaczej...
Z tym ulewaniem to niestety prawda. Dziecko może ulewac do ok. roku. Mam nadzieję, że nas to ominie, póki co Kuba nadal ulewa i chociaż nauczyliśmy się z tym żyć, jest to denerwujące. Zazwyczaj wiem już, kiedy to będzie, umiem rozpoznać objawy. A czasem dam się zaskoczyć. Wczoraj tak sobie Kubuś energicznie zwymiotował podczas leżenia na brzuszku, że aż się przestraszyłam. Dzisiaj poleciała gęsta ślina wymieszana z mlekiem... Nie ma reguły.
Moje dziecko dzisiaj było jak odmienione cały dzień pięknie się bawił, jakby się obudził z zestawem nowych umiejętności. Miał ogromną radość z łapania stópek, wiercił się, śmiał, gadał. Wrzeszczał też ze złością, kiedy mąż chciał mu podmienić zabawkę zdaniem teściowej to pierwsze objawy wymuszania, bo on już obserwuje nasze reakcje.
A wieczorem nie mógł zasnąć. O 19:00 lał się przez ręce, zasnął w 2 minuty, a za pół godziny pobudka i kładliśmy się spać następne 1.5 godziny, choć tak naprawdę się nie rozbudził. Kiedy już w końcu zamknął oczka, wtedy mu się ulało no i zanim wymieniłam to mokre spod niego, to trwało... zasnął już ostatecznie o 21:00.
maszak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2022
- Postów
- 5 025
Moja mała cosik marudna :/... ppdejrzewam zeby, bo jak ma tylko gryzaka to tak go gryzie jakby go zjeść chciała ... 6450 waga więc nadal waga piórkowa, ale rodzeństwo na 5 miesięcy podobnie ważyło.. ale było dużo krotsze . Ciekawa jestem jak to ze wzrostem później będzie.
Wiesz zawsze się zastanawiałam jak to jest z tym ulewaniem ... bo wiesz na 4 moje sztuki, żadne nie miało. Oczuwiscie pojedyńcze epizody się zdarzały...bo za dużo czy zgieliśmy za bardzo. Podobno to niedojrzały układa pokarmowy. I jak czytam często przechodzi jak dzieciaki zaczynają siadać. No i mówiłam, ze u Was skok .. teraz z dnia na dzień coraz wiecej umiejetnosci będzie.
Nie to nie jest wymuszanie ... zgadza sie takie maluchy są madre, ale nie na tyle by wymuszac. Teraz swoim krzykiem czy niezadowoloniem pokazują, że cos im nie pasuje. Chcą czuć się zaopiekowane i bezpieczne.Półpasiec może, ale nie musi pozostawiać komplikacji. Moja koleżanka z pracy po przechorowaniu tego, wylądowała u neurologa bo miała bóle. Ale ona podejrzewa, że się to nałożyło ze szczepionką na covid, bo miała jakoś w tym samym czasie.
Z tym ulewaniem to niestety prawda. Dziecko może ulewac do ok. roku. Mam nadzieję, że nas to ominie, póki co Kuba nadal ulewa i chociaż nauczyliśmy się z tym żyć, jest to denerwujące. Zazwyczaj wiem już, kiedy to będzie, umiem rozpoznać objawy. A czasem dam się zaskoczyć. Wczoraj tak sobie Kubuś energicznie zwymiotował podczas leżenia na brzuszku, że aż się przestraszyłam. Dzisiaj poleciała gęsta ślina wymieszana z mlekiem... Nie ma reguły.
Moje dziecko dzisiaj było jak odmienione cały dzień pięknie się bawił, jakby się obudził z zestawem nowych umiejętności. Miał ogromną radość z łapania stópek, wiercił się, śmiał, gadał. Wrzeszczał też ze złością, kiedy mąż chciał mu podmienić zabawkę zdaniem teściowej to pierwsze objawy wymuszania, bo on już obserwuje nasze reakcje.
A wieczorem nie mógł zasnąć. O 19:00 lał się przez ręce, zasnął w 2 minuty, a za pół godziny pobudka i kładliśmy się spać następne 1.5 godziny, choć tak naprawdę się nie rozbudził. Kiedy już w końcu zamknął oczka, wtedy mu się ulało no i zanim wymieniłam to mokre spod niego, to trwało... zasnął już ostatecznie o 21:00.
Wiesz zawsze się zastanawiałam jak to jest z tym ulewaniem ... bo wiesz na 4 moje sztuki, żadne nie miało. Oczuwiscie pojedyńcze epizody się zdarzały...bo za dużo czy zgieliśmy za bardzo. Podobno to niedojrzały układa pokarmowy. I jak czytam często przechodzi jak dzieciaki zaczynają siadać. No i mówiłam, ze u Was skok .. teraz z dnia na dzień coraz wiecej umiejetnosci będzie.
G
guest-1693758626
Gość
Siemeczka
Mała bawi się na macie ale powiem Wam że od wczoraj jest marudna i to na bank na zęby.
Ustka jakoś tak wygina języczkiem jeździ po dziaselku a gryzak jakby mogła to by łykneła w całości tak jak napisała @maszak
Aż żal patrzeć że tak maleństwo cierpi
A to dopiero początek przygody z zębami.
Mała bawi się na macie ale powiem Wam że od wczoraj jest marudna i to na bank na zęby.
Ustka jakoś tak wygina języczkiem jeździ po dziaselku a gryzak jakby mogła to by łykneła w całości tak jak napisała @maszak
Aż żal patrzeć że tak maleństwo cierpi
A to dopiero początek przygody z zębami.
No zobaczymy jak to będzie z tą chorobą... Staram się myśleć pozytywnie.Półpasiec może, ale nie musi pozostawiać komplikacji. Moja koleżanka z pracy po przechorowaniu tego, wylądowała u neurologa bo miała bóle. Ale ona podejrzewa, że się to nałożyło ze szczepionką na covid, bo miała jakoś w tym samym czasie.
Z tym ulewaniem to niestety prawda. Dziecko może ulewac do ok. roku. Mam nadzieję, że nas to ominie, póki co Kuba nadal ulewa i chociaż nauczyliśmy się z tym żyć, jest to denerwujące. Zazwyczaj wiem już, kiedy to będzie, umiem rozpoznać objawy. A czasem dam się zaskoczyć. Wczoraj tak sobie Kubuś energicznie zwymiotował podczas leżenia na brzuszku, że aż się przestraszyłam. Dzisiaj poleciała gęsta ślina wymieszana z mlekiem... Nie ma reguły.
Moje dziecko dzisiaj było jak odmienione cały dzień pięknie się bawił, jakby się obudził z zestawem nowych umiejętności. Miał ogromną radość z łapania stópek, wiercił się, śmiał, gadał. Wrzeszczał też ze złością, kiedy mąż chciał mu podmienić zabawkę zdaniem teściowej to pierwsze objawy wymuszania, bo on już obserwuje nasze reakcje.
A wieczorem nie mógł zasnąć. O 19:00 lał się przez ręce, zasnął w 2 minuty, a za pół godziny pobudka i kładliśmy się spać następne 1.5 godziny, choć tak naprawdę się nie rozbudził. Kiedy już w końcu zamknął oczka, wtedy mu się ulało no i zanim wymieniłam to mokre spod niego, to trwało... zasnął już ostatecznie o 21:00.
Dokładnie, to nie jest wymuszanie! Dziecko takie małe nie manipuluje, nie robi nic świadomie. Choć oczywiście czasem może się tak wydawać jak ja mówię do mojej córki: proszę nie szarp mi cyca, to ona się uśmiecha do mnie słodko, jakby na złość ale wiem, że ona to robi zupełnie nieświadomie. Słyszy mój głos i się cieszy.Moja mała cosik marudna :/... ppdejrzewam zeby, bo jak ma tylko gryzaka to tak go gryzie jakby go zjeść chciała ... 6450 waga więc nadal waga piórkowa, ale rodzeństwo na 5 miesięcy podobnie ważyło.. ale było dużo krotsze . Ciekawa jestem jak to ze wzrostem później będzie.
Nie to nie jest wymuszanie ... zgadza sie takie maluchy są madre, ale nie na tyle by wymuszac. Teraz swoim krzykiem czy niezadowoloniem pokazują, że cos im nie pasuje. Chcą czuć się zaopiekowane i bezpieczne.
Wiesz zawsze się zastanawiałam jak to jest z tym ulewaniem ... bo wiesz na 4 moje sztuki, żadne nie miało. Oczuwiscie pojedyńcze epizody się zdarzały...bo za dużo czy zgieliśmy za bardzo. Podobno to niedojrzały układa pokarmowy. I jak czytam często przechodzi jak dzieciaki zaczynają siadać. No i mówiłam, ze u Was skok .. teraz z dnia na dzień coraz wiecej umiejetnosci będzie.
Jak słyszę takie teksty, to mnie to wkurza. Np. że córka ma charakterek... A jakiż ona może mieć w wieku 4,5 mies? Czy ona już na tym etapie ma rozwinięty w pełni układ nerwowy? Albo jak płacze i w końcu uzyskuje co chciała, czyli np. cyca - "noo wie jak walczyć o swoje". Wtedy zawsze mówię: to chyba dobrze, nie? Takich kobiet nam trzeba przecież. No wkurza mnie to, puszczam mimo uszu.
A u nas jakby temat zginął to chyba falami było z zębami, nie wiem. Widzę że ma na dole mocniej rozpulchnione i coś tam widać, kształt zębów pod dziąsłemSiemeczka
Mała bawi się na macie ale powiem Wam że od wczoraj jest marudna i to na bank na zęby.
Ustka jakoś tak wygina języczkiem jeździ po dziaselku a gryzak jakby mogła to by łykneła w całości tak jak napisała @maszak
Aż żal patrzeć że tak maleństwo cierpi
A to dopiero początek przygody z zębami.
Niestety, to jest cierpienie dla dzieciaczka...
maszak
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Marzec 2022
- Postów
- 5 025
No to u Was już niedługo zabki jak widac białe hihi. Jak cos rób test łyżeczki jak zastuka tzn, że się przebił ząbek.A u nas jakby temat zginął to chyba falami było z zębami, nie wiem. Widzę że ma na dole mocniej rozpulchnione i coś tam widać, kształt zębów pod dziąsłem
Niestety, to jest cierpienie dla dzieciaczka...
Zdrówka dla męża. Moja znajoma teraz dostała na koncówce ciąży .
Wiecie co ja już nie będę zaprzeczać,bo mówiłam, że dzieci mnie nie gryzły .... a moja ksieżniczka gryzie często, że jestem w szoku ... jak jej mówię nie wolno łobuzie to się śmieje .
No i mamy to stopy wylądowały w buzi
U nas święta spoko, teściowa szczęśliwa, że Klara przyjechała do babci ♡ 200km przespane w obie strony ♡ wystrojona jak zawsze haha bo mam bzika Babcia w sumie też, ciągle chce cykać fotki. No ale widzi, ją raz na jakiś czas...
Spacerek po lesie zaliczony i pierwszy raz Klara zwiedziła też Kraków, bo zahaczyliśmy na jeden dzień wracając do domu
Sama już odwraca się na brzuch od prawej strony, teraz widzę, że 'uczy' się z lewej. Z pleców na brzuch też ale mniej. Pełza dokoła na macie, no i od paru dni podnosi pupke na wyprostowanych nóżkach
Zęby jeszcze chyba czekają, narazie lubi gryźć gryzaki i moje palce
Spacerek po lesie zaliczony i pierwszy raz Klara zwiedziła też Kraków, bo zahaczyliśmy na jeden dzień wracając do domu
Sama już odwraca się na brzuch od prawej strony, teraz widzę, że 'uczy' się z lewej. Z pleców na brzuch też ale mniej. Pełza dokoła na macie, no i od paru dni podnosi pupke na wyprostowanych nóżkach
Zęby jeszcze chyba czekają, narazie lubi gryźć gryzaki i moje palce
G
guest-1693758626
Gość
A u nas jakby temat zginął to chyba falami było z zębami, nie wiem. Widzę że ma na dole mocniej rozpulchnione i coś tam widać, kształt zębów pod dziąsłem
Niestety, to jest cierpienie dla dzieciaczka...
To u nas też od jakiegoś czasu coś białe dziaselka się robią. Czekamy na te ząbki. Eh. Żeby tylko ja tak nie bolały.
A dziewczyny używacie coś żeby ulżyć dziecku ? Jakieś maści itp?
reklama
G
guest-1693758626
Gość
U nas święta spoko, teściowa szczęśliwa, że Klara przyjechała do babci ♡ 200km przespane w obie strony ♡ wystrojona jak zawsze haha bo mam bzika Babcia w sumie też, ciągle chce cykać fotki. No ale widzi, ją raz na jakiś czas...
Spacerek po lesie zaliczony i pierwszy raz Klara zwiedziła też Kraków, bo zahaczyliśmy na jeden dzień wracając do domu
Sama już odwraca się na brzuch od prawej strony, teraz widzę, że 'uczy' się z lewej. Z pleców na brzuch też ale mniej. Pełza dokoła na macie, no i od paru dni podnosi pupke na wyprostowanych nóżkach
Zęby jeszcze chyba czekają, narazie lubi gryźć gryzaki i moje palce
No uważajcie na tych spacerkach w lesie żeby kleszcza nie złapać i nie przywlec do domu.
Kolejne zamówienie w resverd dostałam dzisiaj sms że mam 20 % zniżki przy zakupach powyżej 100 zł.
I wzięłam łącznie 13 bodow i wyszło za to lekko ponad 100 złoty. Więc się opłacało.
W aptece zamówienie poszło na ponad 600 złoty.
Kasa topnieje jak lód heh
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 402 tys
- Odpowiedzi
- 32 tys
- Wyświetleń
- 2M
Podziel się: