reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Listopadowe mamy 2022

Jak tam święta? U nas spokojnie, choć Kuba był raczej marudny.
Wieczorem już po położeniu się do łóżka przyszła duuuuuża kupka..późno się położyliśmy. A dziś rano przepadła nam wizyta u fizjo, miała też być konsultacja logopedyczna. Gdyż Kuba przed samym wyjściem zrobił kupkę jak z reklamy 🙈 trzeba było kąpać. Pomijam fakt, że wszystkich domowników coś dręczy brzuchowo.

Ale też dziś rano Kuba nauczył się czegoś nowego - złapał się za stopę 😁😁😁 to chyba ten pusty brzuch go zainspirował 😄 natomiast nadal się nie przekręca.
 
reklama
Halo.
Nasze święta spokojne i byliśmy sami. Ze względu na chorobę małego nie chcieliśmy przyjmować gości(chyba co niektorzy mieli z tym problem). Ale maly był taki słaby, że potrzebny był spokój. A tak to my z dziewczynkami na spacerku, jak maluchy spały graliśmy w tajniaków. I byłam bardzo zrelaksowana. Wczoraj byłyśmy na sesji w białych kwitnących drzewkach ;). Nawet się laliśmy wodą.
Od wczoraj młody bardzo dobrze ;), a dziś juz tyle zjadł, że chyba choroba odpuszcza :).
A moja Zojka już się dźwigać zaczęła 😱...
Miłego dzionka.
@Nat_Ra no to teraz nauczył się łapać stopy, a potem będą obroty.
 
Jak tam święta? U nas spokojnie, choć Kuba był raczej marudny.
Wieczorem już po położeniu się do łóżka przyszła duuuuuża kupka..późno się położyliśmy. A dziś rano przepadła nam wizyta u fizjo, miała też być konsultacja logopedyczna. Gdyż Kuba przed samym wyjściem zrobił kupkę jak z reklamy 🙈 trzeba było kąpać. Pomijam fakt, że wszystkich domowników coś dręczy brzuchowo.

Ale też dziś rano Kuba nauczył się czegoś nowego - złapał się za stopę 😁😁😁 to chyba ten pusty brzuch go zainspirował 😄 natomiast nadal się nie przekręca.

Jak to się mówi święta święta i po świętach 🤪 mąż poszedł do pracy a ja z młoda zostałam 🤪 właśnie śpi to próbuje ogarnąć jej pranie i jak mi się uda to wstawie i nasze.
Fajnie minął nam ten okres świąteczny ❤️
Stroiłam nasza lale ❤️ My byliśmy jednak w gościach i u nas też byli goście.

Później koło południa jak młoda wstanie pójdziemy na spacerek ❤️ trzeba korzystać ładna pogode.
Musze zadzwonić jeszcze do przychodni o szczepienie ale to później.
 
Halo.
Nasze święta spokojne i byliśmy sami. Ze względu na chorobę małego nie chcieliśmy przyjmować gości(chyba co niektorzy mieli z tym problem). Ale maly był taki słaby, że potrzebny był spokój. A tak to my z dziewczynkami na spacerku, jak maluchy spały graliśmy w tajniaków. I byłam bardzo zrelaksowana. Wczoraj byłyśmy na sesji w białych kwitnących drzewkach ;). Nawet się laliśmy wodą.
Od wczoraj młody bardzo dobrze ;), a dziś juz tyle zjadł, że chyba choroba odpuszcza :).
A moja Zojka już się dźwigać zaczęła 😱...
Miłego dzionka.
@Nat_Ra no to teraz nauczył się łapać stopy, a potem będą obroty.

Nasza też już się dźwiga i na to ma faze.
A o obrotach jakby zapomniała ale też się przekręca na brzuszek ale mniej - kiedyś na to miała faze.
I dużo gada Oj dużo taki ma słodki piskliwy głosik 😂❤️

My byliśmy razem na święconce ale młodej nie podobało się w Kościele za dużo ludzi było ( chyba ) mąż wyszedł z nią na dwór i całkiem inne dziecko ❤️ no i usnęła na rękach.
 
@maszak święta w gronie najbliższych są super, my raz spędzaliśmy je we dwójkę jak się pandemia zaczęła i było naprawdę wspaniale. Cieszę się, że młody dochodzi do siebie 😊

No właśnie jak łapał się za stopki to miał super humorek, dużo się przewracał na boczek, śmiał się, ale była zabawa - bez skarpetek 🙂

@Józia89. Przemiłe święta 😊 jak szliśmy z Kubą poświęcić koszyczek to płakał dosyć mocno, na szczęście u nas nie wchodzi się do kościoła tylko wszystko odbywa się przed nim.
 
Oj tak nasze 1 samotne święta to jak covid był. W brzuszku był malutki :). I tak mi się spodobaly te święta, że mi nie żal, że jesteśmy tylko my.
Oj tak najlepsza zabawa bez skarpetek się odbywa :)..a jak fajnie bez pampresa to chyba też wiesz, bo Kuba chyba lubi?
 
Oj tak nasze 1 samotne święta to jak covid był. W brzuszku był malutki :). I tak mi się spodobaly te święta, że mi nie żal, że jesteśmy tylko my.
Oj tak najlepsza zabawa bez skarpetek się odbywa :)..a jak fajnie bez pampresa to chyba też wiesz, bo Kuba chyba lubi?
Bardzo lubi z gołą dupcią. Tylko nie mam pomysłu co zrobić, żeby nie obsikiwał wszystkiego dookoła. I żeby nie dostawał czkawki od chłodku
 
U nas choróbska się przypałętały... ja jakaś podziębiona, ale nie wiem czy alergia, bo powoli mi to przechodzi, a mąż... półpasiec. Odechciało się świętowania... Włączyłam jajka za radą lekarza i póki co kupy normalne. Z tymi białkami mleka to jeszcze odczekam.
U nas spokojne dni, mała jest wesoła i spokojna, przemiłe dziecko. Próbuje obracać się, łapie stopy i raz podobno wpakowała do buzi (mnie przy tym niestety nie było)!
@maszak ja też lubię spokojne święta w wąskim gronie :)
wiosna dosłownie wybuchła i może dlatego miałam taki straszny katar, przypominający przeziębienie... nie wiem. Jest trochę lepiej, zobaczymy.
 
U nas choróbska się przypałętały... ja jakaś podziębiona, ale nie wiem czy alergia, bo powoli mi to przechodzi, a mąż... półpasiec. Odechciało się świętowania... Włączyłam jajka za radą lekarza i póki co kupy normalne. Z tymi białkami mleka to jeszcze odczekam.
U nas spokojne dni, mała jest wesoła i spokojna, przemiłe dziecko. Próbuje obracać się, łapie stopy i raz podobno wpakowała do buzi (mnie przy tym niestety nie było)!
@maszak ja też lubię spokojne święta w wąskim gronie :)
wiosna dosłownie wybuchła i może dlatego miałam taki straszny katar, przypominający przeziębienie... nie wiem. Jest trochę lepiej, zobaczymy.

Współczuję choroby męża- coś paskudnego i dlugo się leczy oby nie miał skutków ubocznych po chorobie.
 
reklama
@maszak święta w gronie najbliższych są super, my raz spędzaliśmy je we dwójkę jak się pandemia zaczęła i było naprawdę wspaniale. Cieszę się, że młody dochodzi do siebie 😊

No właśnie jak łapał się za stopki to miał super humorek, dużo się przewracał na boczek, śmiał się, ale była zabawa - bez skarpetek 🙂

@Józia89. Przemiłe święta 😊 jak szliśmy z Kubą poświęcić koszyczek to płakał dosyć mocno, na szczęście u nas nie wchodzi się do kościoła tylko wszystko odbywa się przed nim.

U nas jest i w środku w Kościele i na zewnątrz.
Mąż wyszedł z mala na dwór ale ja za chwilke tak samo ❤️ miał ja na rękach.
Wróciliśmy ze spaceru w połowie drogi alarm coś młodej nie pasowało ale się uspokoiła jak zobaczyła moja twarz w gondoli 😂❤️ i banan na buzi 😂❤️
 
Do góry