reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2022

Halooo
jak Wasze nocki? Jak maluszki?
Moja Zojka to chyba tak już będzie działać zasypiac 22:00 i spac do do 4-5 potem jedzonko i do 8-9 🙈. Musze to przestawić o 2 h wcześniej
U nas też to jest takie rozsypane trochę. Staram się już nie dopuszczać do drzemki po 17.00/ 17.30, o 19.00 kąpiemy, zakładamy śpiworek i usypiamy. No i zwykle to jest taka mała drzemka max do 20 :D i o ile w ciągu dnia zwykle po godzinie-1,5 h aktywności dziecko mi zasypia, tak po tej 20.00 uspic ją jest strasznie trudno. Zwykle męczymy się do 23.00, czasem dłużej... a ja niestety jestem fanką zasypiania o 22.00, od zawsze wczesnie wstaję, do pracy np. o 5.30. :D ciężko mi się teraz przestawić, o 22 już mi się oczy zamykają... a w małą jakby jakiś diabeł wstąpił wtedy :p

Edit: co do tego pilnowania, aby po 17 już nie zasypiała na drzemki... srednio nam to wychodzi, zależy jak się dzien ułoży, dzisiaj np. miała ostatnia drzemkę do 16.00 i nie ma szans, żebym ją przytrzymała do 19.00. Jeszcze się tej rutyny musimy nauczyć
 
reklama
Czyli wychodzi na to, że dzieci chętnie zasypiają ok. 22 - 23. 😀
U nas drzemki w ciągu dnia wypadają różnie, niemal pewna jest tylko ta ok. godzinę po porannej pobudce i ta w trakcie spaceru. Np. dziś trudno mi uśpić młodego na dłużej niż godzinę (staram się go odkładać na spanko w ciągu dnia, żeby się przyzwyczajał) i w ogóle jest marudny. Ale teraz, po moim obiedzie i swoim krótkim spanku jakoś tak się wpasował w mój brzuch/klatkę piersiową i zasnął ponownie 😳 no to niech śpi. Przynajmniej nie miauczy, nie objada się, a ja mogę sobie obejrzeć film 😊
 
Czyli wychodzi na to, że dzieci chętnie zasypiają ok. 22 - 23. 😀
U nas drzemki w ciągu dnia wypadają różnie, niemal pewna jest tylko ta ok. godzinę po porannej pobudce i ta w trakcie spaceru. Np. dziś trudno mi uśpić młodego na dłużej niż godzinę (staram się go odkładać na spanko w ciągu dnia, żeby się przyzwyczajał) i w ogóle jest marudny. Ale teraz, po moim obiedzie i swoim krótkim spanku jakoś tak się wpasował w mój brzuch/klatkę piersiową i zasnął ponownie 😳 no to niech śpi. Przynajmniej nie miauczy, nie objada się, a ja mogę sobie obejrzeć film 😊

Na spacerku obowiązkowo mała śpi ❤️
Widać że na świeżym powietrzu służy jej spanko ❤️❤️❤️ a powrót do domu nagle wielkie oczy 😳😁
 
Na spacerku obowiązkowo mała śpi ❤️
Widać że na świeżym powietrzu służy jej spanko ❤️❤️❤️ a powrót do domu nagle wielkie oczy 😳😁
To u nas też, w domu potrafi czasem jesc co godzinę (serio, mam wrazenie, ze jak tylko mnie poczuje, to zaraz chce jesc), a na spacerze potrafi przespać ponad 2 h i nawet jednego oka nie otworzy 😀
 
To u nas też, w domu potrafi czasem jesc co godzinę (serio, mam wrazenie, ze jak tylko mnie poczuje, to zaraz chce jesc), a na spacerze potrafi przespać ponad 2 h i nawet jednego oka nie otworzy 😀
A wiesz, że niekoniecznie chce jesć... ja tez tak z tydzień temu robiłam marudziła po h cyc , a ona złapała wypluła , wiec dałam na mate, baby gym i szaleje. Po h marudzi to wiem, ze głodna.
 
A wiesz, że niekoniecznie chce jesć... ja tez tak z tydzień temu robiłam marudziła po h cyc , a ona złapała wypluła , wiec dałam na mate, baby gym i szaleje. Po h marudzi to wiem, ze głodna.
Ja tez staram się czasem ją czymś zajmować zamiast od razu dawac cycka, ale ona wszystkim się szybko nudzi. 10 minut na macie i zaraz się wykrzywia, no i zaczyna wydawać z siebie pelne dezaprobaty dźwięki "Giii" :D potem noszenie - tez w jednej pozycji maksymalnie 10 minut. Zauważyłam, że cycek musi być po wstaniu z drzemki, a potem do zaśnięcia na kolejną drzemkę, stąd częstotliwość tego karmienia się robi taka nienormalna :/
 
Ja tez staram się czasem ją czymś zajmować zamiast od razu dawac cycka, ale ona wszystkim się szybko nudzi. 10 minut na macie i zaraz się wykrzywia, no i zaczyna wydawać z siebie pelne dezaprobaty dźwięki "Giii" :D potem noszenie - tez w jednej pozycji maksymalnie 10 minut. Zauważyłam, że cycek musi być po wstaniu z drzemki, a potem do zaśnięcia na kolejną drzemkę, stąd częstotliwość tego karmienia się robi taka nienormalna :/
Lubi cycusia ;).
Moja lubi do zabawek gadać, a jak złapie taką dłuższą to trzyma i nią na boku rusza.. Jak kładę na brzuszek to daję jej rozkładaną książeczkę kontrastową. Jeśli nie jest zmęczona to poleży dość długo, ajak trzeba zmienić otoczenie to marudzi.

A ja mam zapalenie piersi . .. pierwszy raz w życiu i nie sadziłam, ze to tak człowieka osłabi. Dosłownie jak grypa, dreszcze w nocy temp do 39, rano trst na grypę i covid/rsv robiłam ale negatywny.
Pierś cala czerwona ( i to nie od zastoju, tylko młody mi w sobotę uszkodził. Siedział mi na kolanach a jak wstawał wsparł się na piersi :/ i pewnie uszkodził)..ehhh
 
Ja tez staram się czasem ją czymś zajmować zamiast od razu dawac cycka, ale ona wszystkim się szybko nudzi. 10 minut na macie i zaraz się wykrzywia, no i zaczyna wydawać z siebie pelne dezaprobaty dźwięki "Giii" :D potem noszenie - tez w jednej pozycji maksymalnie 10 minut. Zauważyłam, że cycek musi być po wstaniu z drzemki, a potem do zaśnięcia na kolejną drzemkę, stąd częstotliwość tego karmienia się robi taka nienormalna :/
Ale u mnie jest to samo. Ponosisz chwilę, to już pozycja nie pasuje i jest pisk. Zmieniasz pozycję, idziesz do choinki, chwila spokoju i grymas. Najlepiej nosić w pozycji pionowej, tak przecież niepolecanej... Ale na plecach - płacz. Bawimy się, mega uśmieszki i za chwilę płacz. Babcia bierze na ręce - 3 minuty i po wszystkim. U ojca wytrzyma trochę dłużej. I tak cały czas. Bywa to mega frustrujące. Cycek lekarstwem na wszystko. Na głód, nudę i wszelakie smuteczki. No i mi dziecko wisi, zwłaszcza wieczorami.
 
Lubi cycusia ;).
Moja lubi do zabawek gadać, a jak złapie taką dłuższą to trzyma i nią na boku rusza.. Jak kładę na brzuszek to daję jej rozkładaną książeczkę kontrastową. Jeśli nie jest zmęczona to poleży dość długo, ajak trzeba zmienić otoczenie to marudzi.

A ja mam zapalenie piersi . .. pierwszy raz w życiu i nie sadziłam, ze to tak człowieka osłabi. Dosłownie jak grypa, dreszcze w nocy temp do 39, rano trst na grypę i covid/rsv robiłam ale negatywny.
Pierś cala czerwona ( i to nie od zastoju, tylko młody mi w sobotę uszkodził. Siedział mi na kolanach a jak wstawał wsparł się na piersi :/ i pewnie uszkodził)..ehhh
O rety, no to nieciekawie, czy w takiej sytuacji trzeba brać anytbiotyk? 😥
 
reklama
Ale u mnie jest to samo. Ponosisz chwilę, to już pozycja nie pasuje i jest pisk. Zmieniasz pozycję, idziesz do choinki, chwila spokoju i grymas. Najlepiej nosić w pozycji pionowej, tak przecież niepolecanej... Ale na plecach - płacz. Bawimy się, mega uśmieszki i za chwilę płacz. Babcia bierze na ręce - 3 minuty i po wszystkim. U ojca wytrzyma trochę dłużej. I tak cały czas. Bywa to mega frustrujące. Cycek lekarstwem na wszystko. Na głód, nudę i wszelakie smuteczki. No i mi dziecko wisi, zwłaszcza wieczorami.
U nas niechęć do pleców była przy refluksie ukrytym
 
Do góry