reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2022

reklama
Ma zaczerwienioną skórę odbytu widać to jak się rozchyli pośladki. I trochę tak, jakby mu tam skóra schodziła. Wg mnie to jest odparzenie. Zrobiło się pomimo tego, że staram się tę okolicę wymyć i osuszyć.
U nas na takie problemy zawsze pomagał zieloby linomag w dużych ilościach ;)

Pms. Jesli chodzi o pudry, zasypki, mąkę itd to trzeba ostrożnie przy dziewczynkach. Położna mnie przy starszej uczulała, że wtedy wargi sromowe mogą się skleić/zarastać
 
Ja od wczoraj zabiegana 🙉🙊🙈.. piekłyśmy pierniczki dla Mikołaja ;) i ciasteczka orzechowe .
Mała dalej w ciągu dnia śpi ;), nocki raczej dobre, bo wstaje 2-3 razy.
@Nat_Ra @natin77 na tą schodzącą skórkę stosuję linomag z różową nakretkę, on jest w słoiczku. U nas już tej suchej skory nie ma. Tak samo przy synu robiłam i tez tak szybko udało się jej pozbyć.
A nie mówilam, że nawet krotki spacer działa cuda. A jeśli chodzi o Twoje pytania i wątpliwości to pisz. Zawsze ktoś się podzieli swoją radą. Naszych maluszków musimy się nauczyć. I nie zawsze to co działa u mnie podziała u Ciebie, ale zawsze próbować. Krzywdy dziecku nie robisz. Ja chyba mam farta, bo kolejny maluszek i nie odbiega obsługą od reszty, więc stosuję to samo co przy innych. Z nowości jakie użyłam to magiczna butelka ;).
 
U nas na takie problemy zawsze pomagał zieloby linomag w dużych ilościach ;)

Pms. Jesli chodzi o pudry, zasypki, mąkę itd to trzeba ostrożnie przy dziewczynkach. Położna mnie przy starszej uczulała, że wtedy wargi sromowe mogą się skleić/zarastać
też o tym slyszałam, ale jeśli użyłam mąki to tylko na pupę. Nigdy nie stosowałam na wargi.
 
Jakoś udało się go położyć i noc bez większych atrakcji, dwie pobudki i teraz już finalna, będziemy wstawać. Może on się buntował, nie wiem, ja mam mocny sen 😅

Od kilku dni, chyba trzech, Kuba przestał robić kupkę w nocy. Nie wiem co to oznacza, bo co prawda łatwiej go przewinąć, ale wcześniej kupka była w każdej pieluszce. Wiem, że ilość kupek spada z czasem, ale on jest dopiero w 3 tygodniu życia a taka zmiana niby od 6 tygodnia.

Nam się przedwczoraj coś omsknęło i nie zauważyliśmy kupki, po zdjęciu pieluchy czerwony placek na pośladku 😳 ale cały dzień grubo smarowaliśmy to bepanthenem i zeszło. Robimy nadal wietrzenie. Skórka między pośladkami wygląda dużo lepiej, tam kładliśmy zielony linomag przy każdej zmianie pieluchy. Najpierw wietrzenie, potem maść.

@maszak A czemu podajesz espumisan, twoja malutka ma wzdęcia? Ten różowy linomag to to, to na obrazku?
 

Załączniki

  • 22-026-Z-Emolienty-645x510-12.png
    22-026-Z-Emolienty-645x510-12.png
    48,4 KB · Wyświetleń: 30
Ostatnia edycja:
Jakoś udało się go położyć i noc bez większych atrakcji, dwie pobudki i teraz już finalna, będziemy wstawać. Może on się buntował, nie wiem, ja mam mocny sen 😅

Od kilku dni, chyba trzech, Kuba przestał robić kupkę w nocy. Nie wiem co to oznacza, bo co prawda łatwiej go przewinąć, ale wcześniej kupka była w każdej pieluszce. Wiem, że ilość kupek spada z czasem, ale on jest dopiero w 3 tygodniu życia a taka zmiana niby od 6 tygodnia.

Nam się przedwczoraj coś omsknęło i nie zauważyliśmy kupki, po zdjęciu pieluchy czerwony placek na pośladku 😳 ale cały dzień grubo smarowaliśmy to bepanthenem i zeszło. Robimy nadal wietrzenie. Skórka między pośladkami wygląda dużo lepiej, tam kładliśmy zielony linomag przy każdej zmianie pieluchy. Najpierw wietrzenie, potem maść.

@maszak A czemu podajesz espumisan, twoja malutka ma wzdęcia? Ten różowy linomag to to, to na obrazku?
Tak to ten krem. Moja jest dzień starsza od Twojego i też w nocy kupek nie ma... czasem jedna się zdarzy. Także to normalne i może być wcześniej.
Wiesz co daję espumisan, bo kilka razy jej się zdarzyło, że spała i zaplakała, a potem był bączek. Niby sobie radzi, ale każdemu ok 3 tyg wprowadzałam to i ona dostała ;).
 
Ja się właśnie zaczęłam zastanawiać, czy Kuba nie ma refluksu... we wtorek będziemy go wreszcie zapisywać do przychodni (bo nie chcieli tego zrobić bez peselu i zgłoszenia do ZUS), i chyba od razu zapiszemy się na wizytę... bo to mi nie wygląda na ulewanie, po karmieniu cofa mu się gwałtownie (a staramy się odbijać), nawet po kilka razy, i tak najpierw wylecą z niego mniej więcej dwie łyżki mleka, a po jakimś czasie drugi raz, to mleko wtedy już przerobione przez kwasy żołądkowe, dziecko płacze i się pręży... i szuka piersi. Ja się boję mu dać, żeby mu żołądka nie obciążać. Bo niby karmienie na żądanie, ale jadł godzinę wcześniej... I wylatuje z niego to mleko.

I tak to trwa od kilku dni, mam wrażenie że się pogarsza. Wszystko ciągle ubrudzone mlekiem.
 
reklama
Ja się właśnie zaczęłam zastanawiać, czy Kuba nie ma refluksu... we wtorek będziemy go wreszcie zapisywać do przychodni (bo nie chcieli tego zrobić bez peselu i zgłoszenia do ZUS), i chyba od razu zapiszemy się na wizytę... bo to mi nie wygląda na ulewanie, po karmieniu cofa mu się gwałtownie (a staramy się odbijać), nawet po kilka razy, i tak najpierw wylecą z niego mniej więcej dwie łyżki mleka, a po jakimś czasie drugi raz, to mleko wtedy już przerobione przez kwasy żołądkowe, dziecko płacze i się pręży... i szuka piersi. Ja się boję mu dać, żeby mu żołądka nie obciążać. Bo niby karmienie na żądanie, ale jadł godzinę wcześniej... I wylatuje z niego to mleko.

I tak to trwa od kilku dni, mam wrażenie że się pogarsza. Wszystko ciągle ubrudzone mlekiem.
Godzinę wcześniej? To ja bym dala jednak... A podejrzewasz tylko refluks zwykły czy ukryty? Czyli że często nie tylko ulewa ale przelyka to co się cofnie. U mnie syn miał i córka też ale ona nie cierpi aż tak bardzo bo u nas alergiczny i ja jestem na diecie. Ale śpi od dawna głównie na brzuchu, na boku tylko przy mnie. Na plecach nie ma szans.
 
Do góry