Ja też polecam mąkę ziemniaczaną na pupę przy odparzeniach - sprawdzała się lepiej niż sudocrem i tak, jak pisze @maszak odrobina mąki w miejscu podrażnieniaDziękuję Ci. Mi jest tak potrzebne ciepłe słowo, że nie masz pojęcia, nie chcę wyjść na jakąś atencjuszkę ale to poczucie błądzenia we mgle jest silniejsze ode mnie na dodatek dużo czytam (bo i dużo karmię) i już od tych wszystkich przypadków, dobrych rad i ewentualnych komplikacji głowa mi pęka. Niewiedza bywa błogosławieństwem.
Jeśli chodzi o ratowanie środowiska to ja po prostu waciki (używam takich z lidla, chyba lupilu) tnę na mniejsze kawałki. Nie wpadłam na pomysł wacików wielokrotnego użytku. Jutro teściowa jeszcze chce mi przywieźć takie puszki do demakijażu, nie wiem czy się nadadzą, mam wątpliwości. Zobaczymy.
Kubie łuszczy się skóra. Przyznaję, że poza kąpielą po szpitalu stosujemy póki co - za radą położnej - obmywanie ciałka wacikami, nie kąpiemy. Jednak czuję, że w ten weekend wsadzimy go do wanienki. Myślałam sobie, że to łuszczenie to adaptacja skóry ze środowiska mokrego do suchego, ale jakoś to kurczę nie mija. Smarujecie czymś ciałko? To łuszczenie to głównie stópki i dłonie, przejeżdżam czasem bepantenolem.
I zgodnie z zapowiedzią wyszłam dziś z domu. Poszłam do apteki i do żabki, nie było mnie pół godziny. Czułam się jak na haju dziwne, nierealne uczucie.
Mojemu też schodzi skóra, ale to podobno normalne, położna poradziła, że mogę w takiej sytuacji dodać kilka kropel swojego mleka do kąpieli
Jak tylko masz jakieś wątpliwości, to zawsze warto pytać druga rzecz, że też każde dziecko jest inne i każda z nas - nawet z doświadczeniem jak np. ja - musi się "nauczyć" maluszka. Ja już przerobiłam hajnida i super grzecznego dzidziolka, teraz mam coś pomiędzy