A położna co na te dolegliwości, o których piszesz?
U nas też ulewanie, ale położna uważa, że może tak być przez 3 miesiące. Układ nie jest wykształcony... Refluks to chyba tylko gastrolog może stwierdzić, nie?
Po ulewaniu nie szuka cyca, ale po mniej więcej godzinie tak, to podaję, bo czemu nie. Ja mam stresa, że nie dojada, ale przybierała na wadze, więc chyba to nie problem... A zdaniem położnej gazy to też znak, że jelita pracują i nic się z tym nie robi. Że to też może w ten sposób być strzał kupny

Jedyne co, to poleciła podawać probiotyk (z uwagi na cesarkę). Więc aż tak się nie przejmujemy ulewaniem i gazami. Kupy w nocy też nie zawsze są. Czy musi być w nocy kupa?
Ale dziwne, że przychodnia nie chciała bez PESELu i ZUSu, u nas wystarczyła deklaracja i nie pamiętam teraz czy był tam PESEL (ale już go mieliśmy, więc nie było problemu).