Wiem, że mąka jest skuteczna, ja tylko się boję ja wdać między pośladki. Skóra na pośladkach jest czyściutka i zdrowa. Jutro będzie u mnie teściowa, wiem że ona używała tej metody więc ją poproszę o pomoc i instruktaż, jak ona to robiła. Ale jest lepiej, nie idealnie ale się nie pogarsza, w tym sensie że sie nie rozszerza ten obszar i zaczerwienienie jest mniejsze. Trudno jest tam zachować suchość, bo jak pisałam to jest między pośladkami, a każdy bączek jest taki jakby wilgotny. Oczywiście przy każdej zmianie pieluchy smaruję mu tam linomagiem, po umyciu i wysuszeniu (suszę dotykając tam wacikiem przez chwilę - dobrze?), ale może trzeba jeszcze trochę zmienić taktykę. No i oczywiście natychmiast rozstałam się z chusteczkami, pomimo że używałam tylko tych 99% wody. Teraz tylko waciki i czysta woda.
U nas tak wyglądają noce, Kuba śpi ładnie, nawet jak w dzień szaleje to przychodzi wieczór i daje się uśpić i budzi się dwa razy. Oby ten stan trwał jak najdłużej
A kupka do czystej pieluszki to może nie jest specjalność Kuby, ale lubi, a i owszem, tak od czasu do czasu.