Ja nie próbowałam spod pachy, w szkole rodzenia ta pozycja mi się nie podobała, poza tym ja mam mały, sterczący biust, młody by chyba nie dosięgnął lubię karmić na siedząco i w pozycji tzw. naturalnej, ale ja mam też chyba szybki wypływ i może to ma wpływ na problemy z brzuszkiem, muszę potestować. Teoretycznie pozycja naturalna działa przeciwko grawitacji, więc dla mnie korzystnie, ale widzę że na leżąco idzie to karmienie mniej gwałtownie, młody ssie spokojniej.
Ja mam ten sam problem z podkładami, Kuba zasikuje je w mega tempie. Przykład sprzed chwili: zrobiliśmy kąpiel, było miło i bez dramatu, dziecko zadowolone. Po kąpieli transfer na podkład i wietrzenie dupki (dziecko oczywiście przykryte, w pokoju cieplutko). Jak się Kuba zaczął wiercić, decyzja o smarowaniu dupki i ubieraniu. Dupka posmarowana, i Kuba postanowił na to czyste ciałko zrobić porządne siku. I co zrobić... więc też szukam inspiracji. Bo przed kąpielą też był pSIKUs. I też podkład do kosza.
No wiem, ale zaniepokoiła mnie forma tego ulewania. I gdzie są wszystkie kupki? Ja w niego wlewam to mleko, a on nic. Tylko siku.
Pogadamy przy okazji oczka. No bo oczko pokazać trzeba koniecznie, od porodu się to samo nie naprawia. Wiem, że mąż też jak się urodził miał odtykany kanalik.
Mojego pobudza smarowanie, a nie mycie
Zobacz, jak sie sytuacja rozwinie na dniach z kupkami. Powinno byc minimum 4 na dobe. Moze dzisiaj byl przestoj, a jutro nadrobi.