Odnośnie spania i ubierania to ja przy Zosi zachwycona jestem ubrankami z wełny merynosa i kupiłam kilka bodziakow takich z długim rekawem. Czuje ze jest w nich jej idealnie. Są trochę droższe ale kupuje używane jedynie. No i zwykle jest w takim bodziaki lub zwykłym bawełnianym i legginsach i skarpetki. Na spacer wkładam ja do kombinezonu. Czasem dołożę kamizelkę bawełniana jak uwazam ze jest zimniej lub wieje bardzo. W domu 21 w dzień 20 w nocy. W nocy pajacyk na gole ciałko i otulacz bawełniany. Przykrywam cienkim kocykiem, śpi na płasko bez poduszki.
W gondoli na spacerach jak się obudzi to odsłaniam jej cały daszek i bardzo bacznie ogląda wszystko
to nowość i fajnie bo tak to ryczała.
Mi tez na razie włosy nie wypadają ale szykuje się ze jak zaczne rozszerzać dietę to zaczną. Bo na razie mam wybitnie dużo jak na mnie. Biorę witaminy dla mam karmiących.
Dziewczyny a jak z wasza waga jeśli mogę spytać? Ja oczywiście na diecie nie jestem ale jem normalnie i zdrowo i nic nie mogę zrzucić. Ruszam się dużo plus już regularnie udAje mi się ćwiczyć i nic się nie dzieje. Jak zrzuciłam prawie od razu 8 kilo to reszta stoi i ani drgnie.muszę jeszcze 6-8 kilo zejsc do wagi sprzed ciąży. U was większe sukcesy na tym polu? Znów pewnie zrzucę dopiero jak skończę karmic. Nie jestem niestety jedna z tych mam którym karmienie błyskawicznie pomaga zejsc z wagi. U mnie mam wrażenie ciało samo trzyma taka rezerwę na karmienie i nic z tym nie mogę zrobić :/