reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2021

Doskonale to rozumiem... Kiedy poszłam na pierwszą wizytę (z OM wychodziło 6t+4) to dowiedziałam się, że jest mały pęcherzyk ale nic w nim nie ma i jest wielkości ciąży w 4t i prawdopodobnie będzie puste jajo. Tydzień później poszłam do innego gin i był zarodek, a kolejne 8 dni później było serduszko :) w moim przypadku prawdopodnie cykle się rozregulowały bo e grudniu miałam torbiel :) tak więc nie ma co gdybać, warto skonsultować z innym lekarzem :)
Dziewczyny powiedzcie mi proszę ,czy któraś z Was miała taką sytuację.. byłam wczoraj na usg ( o ciąży dowiedziałam się 16.03 wtedy blada kreska na teście i beta 50, po dwóch dniach wzrosła do 180) pani doktor wykonująca usg to najgorszy lekarz z jakim się spotkałam. Podczas badania powiedziała, że pęcherzyk jest 9x13x4 5,3 hbd, ciałko żółte również ale nie widać pola płodowego i cytuje "albo za wcześnie pani przychodzi albo jajko jest puste więc albo tak albo tak czego pani nie rozumie" jak można powiedzieć tak do pacjentki w ciązy.. :( oczywiście przepłakałam wieczór w panice, mój lekarz prowadzący uspokoił mnie trochę i powiedział,ze według niego wynik jest ok ale jest za wcześnie i nie widać jeszcze zarodka. Mam powtórzyć za 7-10 dni ale domyślacie się co będę czuła przez ten czas..
 
reklama
Doskonale to rozumiem... Kiedy poszłam na pierwszą wizytę (z OM wychodziło 6t+4) to dowiedziałam się, że jest mały pęcherzyk ale nic w nim nie ma i jest wielkości ciąży w 4t i prawdopodobnie będzie puste jajo. Tydzień później poszłam do innego gin i był zarodek, a kolejne 8 dni później było serduszko :) w moim przypadku prawdopodnie cykle się rozregulowały bo e grudniu miałam torbiel :) tak więc nie ma co gdybać, warto skonsultować z innym lekarzem :)
Dzięki, trochę mnie uspokoiłaś... :)
 
No dokładnie.. chyba każdy oczekuje od lekarza chociaż odrobinę empatii lub chociaż odpowiedzi na pytania,masakra. Według pierwszej bety 16.03 wychodziło przed 3 tygodniem ( tzn ten najniższy próg) miałam dosyć rozregulowane cykle, tydzień przed jak robiłam test to wyszedł negatywny, według nie ok 7.03 mogło dojść do zapłodnienia ale już sama nie wiem. Dzięki Dziewczyny za wsparcie.. :)
U mnie owulacja była 5.03 i też nie ma zarodka tylko ciałko żółtkowe w pęcherzyku i 2 lekarzy powiedziało ze to jak najbardziej w normie, i ze zarodek powinien być a dniach
 
dziewczyny ja się już powoli przestaje miescic w dzinsy, to jest niemozliwe ze mam juz taki brzuszek wystajacy na takim etapie🙈 fakt, ze w pierwszej ciazy tez tak miałam, a pozniej przystopowało ostatecznie do porodu brzuch nie należał do wybitnie ogromnych.
 
reklama
Do góry