reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2021

Staram sie być ale ciężko mi to jakoś ogarnąć,widok kochanej osoby w stanie agonalnym wprowadza chyba też w taki niefajny chumor, ogolnie wszytsko na nie :(
Plamienia mam w sumie już od 2 tygodni, z tym ze teraz zmalały i są tylko rano i to właśnie taka kawa z mlekiem a nie brąz, chcę sie cieszyć ale sie boje i nie potrafię[emoji2356]
Taki widok jest cholernie ciężki, wiem co czujesz. Ściskam Cię mocno!
Plamienia taka kawa z mlekiem to raczej pozostałości po tym brązowym śluzie, więc trzymam kciuki, by było wszystko ok.
 
reklama
Dziewczyny powiedzcie mi proszę ,czy któraś z Was miała taką sytuację.. byłam wczoraj na usg ( o ciąży dowiedziałam się 16.03 wtedy blada kreska na teście i beta 50, po dwóch dniach wzrosła do 180) pani doktor wykonująca usg to najgorszy lekarz z jakim się spotkałam. Podczas badania powiedziała, że pęcherzyk jest 9x13x4 5,3 hbd, ciałko żółte również ale nie widać pola płodowego i cytuje "albo za wcześnie pani przychodzi albo jajko jest puste więc albo tak albo tak czego pani nie rozumie" jak można powiedzieć tak do pacjentki w ciązy.. :( oczywiście przepłakałam wieczór w panice, mój lekarz prowadzący uspokoił mnie trochę i powiedział,ze według niego wynik jest ok ale jest za wcześnie i nie widać jeszcze zarodka. Mam powtórzyć za 7-10 dni ale domyślacie się co będę czuła przez ten czas..
Niektórzy lekarze to taka znieczulica, że ręce opadają. Powinna wszystko dokładnie wytłumaczyć, a nie Cię straszyć. Nie denerwuj się na zapas. Który tc?
 
Dzień dobry..
U mnie do dziś bylp dobrze, a właśnie zauważyłam niewielkie plamienie [emoji24]
Jestem przerażona bo to dokładnie ten sam czas ciąży kiedy zaczęłam plamić w poprzedniej ciąży i finalnie poroniłam...
Ledwo oddycham z nerwów [emoji24]
 
No rozumiem moze czas szybko minie kochana i ani sie nie obejrzysz bedziesz juz po wizycie i bedziesz w koncu spokojniejsza

To pewnie jutro juz zobaczysz serducho swojej kruszynki i tylko o tym dzis pomysl, nie stresuj się na zapas tak naprawdę nie mamy wpływu na to co nas czeka ale musimy mocno wierzyc ze bedzie wszystko lepiej niż zakladałysmy😚

Idziemy na rrówno u mnie tez 5+5🙂😍
Ja Na wizyte umowie sie po swietach na spokojnie poki co poczytam tu sobie o waszych postresuje się razem z wami 😃mocno każdej kibicując i trzymając za każdą z was kciuki 😚
U mnie objawy bez zmian ,brzuszek boli (chociaz czasem mam wrażenie że przez wzdęcia)piersi tez bolą, apetytu nie ma i dzis w nocy strasznie bylo mi niedobrze na szczęście obyło się bez wymiotów.
Ostatnio miewam tez jakies koszmarne sny 😬🥴
oby, bo naprawde padne ze stresu. Wszystko bylo zaplanowane zeby bylo optymalnie, a teraz o kant tylka :(
 
Trzymam kciuki [emoji1696] będzie dobrze. Znam naprawdę dobrych dentystów którzy wiedzą co robią. Wiem, że bardzo się stresujesz. Ściskam Cie mocno.
Drogie kobitki czytam Was od jakiegoś czasu przyszedł czas ze strasznie potrzebuje się wygadać . Jestem w ciąży 5-6 tydzień wizyta jutro a dziś lub jutro musze iść do dentysty zrobić rtg i prawdopodobnie wyrwać zęba [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24] jestem przerażona bo jesteśmy już po stracie w lipcu 2020 i cały czas próbowaliśmy i nic a jak do do mnie przyczepiła jakaś cholera rach ciach i jest . Stawiane były mylne diagnozy brałam leki NLPZ i to już bardzo nadszarpnęło moja ciąże i jej powodzenia . Dziś w nocy ból wrócił, prawdopodobnie dziś odbędzie się tak wizyta i wszystko się okaże nie było by strachu ( lekarze mówią ze celowane rtg nie zaszkodzi )ale biorę acard 150 . Tak bardzo jestem przerażona , przepłakałam pół nocy jestem wykończona i fizycznie i psychicznie [emoji24][emoji24][emoji24][emoji24]
Dziękuje za wsparcie [emoji7]
No rozumiem moze czas szybko minie kochana i ani sie nie obejrzysz bedziesz juz po wizycie i bedziesz w koncu spokojniejsza

To pewnie jutro juz zobaczysz serducho swojej kruszynki i tylko o tym dzis pomysl, nie stresuj się na zapas tak naprawdę nie mamy wpływu na to co nas czeka ale musimy mocno wierzyc ze bedzie wszystko lepiej niż zakladałysmy[emoji9]

Idziemy na rrówno u mnie tez 5+5[emoji846][emoji7]
Ja Na wizyte umowie sie po swietach na spokojnie poki co poczytam tu sobie o waszych postresuje się razem z wami [emoji2]mocno każdej kibicując i trzymając za każdą z was kciuki [emoji9]
U mnie objawy bez zmian ,brzuszek boli (chociaz czasem mam wrażenie że przez wzdęcia)piersi tez bolą, apetytu nie ma i dzis w nocy strasznie bylo mi niedobrze na szczęście obyło się bez wymiotów.
Ostatnio miewam tez jakies koszmarne sny [emoji51][emoji3061]
Myślę że to jeszcze troszkę za wcześnie. Trzeba się uzbroić w cierpliwość. Sama wiem jakie to trudne.
A ta lekarka to straszna pipa. Obyś już takich na swojej drodze nie spotkała.
Dziewczyny powiedzcie mi proszę ,czy któraś z Was miała taką sytuację.. byłam wczoraj na usg ( o ciąży dowiedziałam się 16.03 wtedy blada kreska na teście i beta 50, po dwóch dniach wzrosła do 180) pani doktor wykonująca usg to najgorszy lekarz z jakim się spotkałam. Podczas badania powiedziała, że pęcherzyk jest 9x13x4 5,3 hbd, ciałko żółte również ale nie widać pola płodowego i cytuje "albo za wcześnie pani przychodzi albo jajko jest puste więc albo tak albo tak czego pani nie rozumie" jak można powiedzieć tak do pacjentki w ciązy.. :( oczywiście przepłakałam wieczór w panice, mój lekarz prowadzący uspokoił mnie trochę i powiedział,ze według niego wynik jest ok ale jest za wcześnie i nie widać jeszcze zarodka. Mam powtórzyć za 7-10 dni ale domyślacie się co będę czuła przez ten czas..
 
Nawet nie mogę sobie wyobrazić co czujesz. Jesteśmy tu z Tobą. Mam nadzieję że to jednak nic złego. Ściskam Cie bardzo mocno.
Dzień dobry..
U mnie do dziś bylp dobrze, a właśnie zauważyłam niewielkie plamienie [emoji24]
Jestem przerażona bo to dokładnie ten sam czas ciąży kiedy zaczęłam plamić w poprzedniej ciąży i finalnie poroniłam...
Ledwo oddycham z nerwów [emoji24]
 
reklama
Niektórzy lekarze to taka znieczulica, że ręce opadają. Powinna wszystko dokładnie wytłumaczyć, a nie Cię straszyć. Nie denerwuj się na zapas. Który tc?
No dokładnie.. chyba każdy oczekuje od lekarza chociaż odrobinę empatii lub chociaż odpowiedzi na pytania,masakra. Według pierwszej bety 16.03 wychodziło przed 3 tygodniem ( tzn ten najniższy próg) miałam dosyć rozregulowane cykle, tydzień przed jak robiłam test to wyszedł negatywny, według nie ok 7.03 mogło dojść do zapłodnienia ale już sama nie wiem. Dzięki Dziewczyny za wsparcie.. :)
 
Do góry