reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2021

Wczoraj byłam na wizycie. Według USG waga nie jest duża bo 3100g co mnie mocno uspokoiło. Niestety szyjka i rozwarcie na opuszek tak jak było tak i jest. Tak jak czułam spojenie mi się już trochę rozjechało, ale jeszcze jest w normie, no ale boli koszmarnie. Jeśli do przyszłej soboty nie urodzę muszę się stawić w szpitalu na wymaz na covid. No i 8.11 z wynikiem mam iść na oddział.
 
reklama
A ja swoim przykładzie napiszę że czekanie na decyzję lekarza z przyjmowaniem elektrolitów jest głupotą i naprawdę nie czekajcie z tym nigdy. Odwodnienie i wymioty sprzyjają odklejeniu łóżyska. Elektrolity i wszelkie witaminy, aminokwasy są bezpieczne w ciąży i totalnie obojetne przy zdrowym organiżmie brane rozsądnie. Konsultowanie ich brania jest jak dzwonienie do lekarza z każdą etykietą żywnościową w sklepie i konsultowanie czy to można zjeść. W ciąży jedyne zalecenia są do brania kwasu foliowego. Specjalne witaminy to tylko wyciąganie kasy od ciężarnych i to zdanie każdego ordynatora w szpitalach w których leżałam. Nikt w szpitalu witamin codziennie cięzarnym nie daje, a to co bierze sobie pacjentka kompletnie im lata i powiewa.
też tak uważam 🙂
 
A ja swoim przykładzie napiszę że czekanie na decyzję lekarza z przyjmowaniem elektrolitów jest głupotą i naprawdę nie czekajcie z tym nigdy. Odwodnienie i wymioty sprzyjają odklejeniu łóżyska. Elektrolity i wszelkie witaminy, aminokwasy są bezpieczne w ciąży i totalnie obojetne przy zdrowym organiżmie brane rozsądnie. Konsultowanie ich brania jest jak dzwonienie do lekarza z każdą etykietą żywnościową w sklepie i konsultowanie czy to można zjeść. W ciąży jedyne zalecenia są do brania kwasu foliowego. Specjalne witaminy to tylko wyciąganie kasy od ciężarnych i to zdanie każdego ordynatora w szpitalach w których leżałam. Nikt w szpitalu witamin codziennie cięzarnym nie daje, a to co bierze sobie pacjentka kompletnie im lata i powiewa.
No ok ale wg mnie jeśli w ciąży występują takie objawy jak tu i tak je konsultujesz a przy okazji można zapytać o to co brać w takim przypadku.
Być może poprostu ja przez swoje przejścia jestem bardziej ostrożna i wole spytać lekarza 5x więcej niż brać cokolwiek nawet bezpiecznego na własną rękę 🤷‍♀️
Ale ja przeżywam tak cała ta ciąże więc stąd moje stanowisko.
 
Ja po koszmarnej nocy. Nie dość że mieliśmy komara nie daje już rady z tym kręgosłupem.. Nie mogę spać ani na jednym ani na drugim boku. Każdy ruch w łóżku sprawia mi ból...
Czy któraś też tak ma? 😑
36+1 w przyszłym tygodniu mam ostatnia wizytę..
 
Wczoraj byłam na wizycie. Według USG waga nie jest duża bo 3100g co mnie mocno uspokoiło. Niestety szyjka i rozwarcie na opuszek tak jak było tak i jest. Tak jak czułam spojenie mi się już trochę rozjechało, ale jeszcze jest w normie, no ale boli koszmarnie. Jeśli do przyszłej soboty nie urodzę muszę się stawić w szpitalu na wymaz na covid. No i 8.11 z wynikiem mam iść na oddział.
Też miałam wczoraj wizytę i szacowana waga też 3100g😊 u mnie na plusie 6 kg tylko. Na ktg skurczów brak, ale ten dzik tak szalał, że udało jej się skopać taśmę. Musiała mi poprawić położna, bo tak mała kopała😅
Za tydzień kolejne ktg i ostatnia już wizyta, ale w razie jakiejkolwiek akcji skurczowej mam jechać na izbę przyjęć. Mam skierowanie na cc 5.11. Więc jeśli zacznie się wcześniej liczą się minuty, żeby mała nie weszła w kanał rodny.
 
Wczoraj byłam na wizycie. Według USG waga nie jest duża bo 3100g co mnie mocno uspokoiło. Niestety szyjka i rozwarcie na opuszek tak jak było tak i jest. Tak jak czułam spojenie mi się już trochę rozjechało, ale jeszcze jest w normie, no ale boli koszmarnie. Jeśli do przyszłej soboty nie urodzę muszę się stawić w szpitalu na wymaz na covid. No i 8.11 z wynikiem mam iść na oddział.
A na kiedy masz termin? Chyba miałyśmy podobnie. Ja mam na 14-tego. Czemu masz iść na oddział tak wcześnie?
 
Ja po koszmarnej nocy. Nie dość że mieliśmy komara nie daje już rady z tym kręgosłupem.. Nie mogę spać ani na jednym ani na drugim boku. Każdy ruch w łóżku sprawia mi ból...
Czy któraś też tak ma? 😑
36+1 w przyszłym tygodniu mam ostatnia wizytę..
Ja się męczę codziennie teraz w nocy. Próbuję zasnąć po 22, ale udaje się koło 3 nad ranem, ale i tak potem się budzę co 2 godziny na sikanie. Na początku boli mnie kręgosłup jak leżę na boku, później bolą biodra a w nocy takie mrowienie w nogach jest nie do zniesienia. Magnez pomaga tylko czasami. Teraz dochodzi jeszcze ogromny stres przed porodem. Dzisiaj jeszcze wizyta u lekarza po 20. Mam nadzieję, że już ostatnia.
 
Ja po koszmarnej nocy. Nie dość że mieliśmy komara nie daje już rady z tym kręgosłupem.. Nie mogę spać ani na jednym ani na drugim boku. Każdy ruch w łóżku sprawia mi ból...
Czy któraś też tak ma? 😑
36+1 w przyszłym tygodniu mam ostatnia wizytę..
Tak co jakiś czas budze się i bola mnie zabra z tyłu z lewej albo miednica z przodu z prawej. Kilka nocy nie przespanych pozniej 2 3 noce spie po 8h nie wiem skąd ta rozbieżność. Dzis 36+3 wizyta w piątek ostatnia. Czyści mnie też od tygodnia ale skurczy brak. I nie wiem czy to od magnezu żelaza czy ja coś załapałam a od niedzieli to już dość intensywnie. Rano jest super wystarczy ze zjem nie ma znaczenia już co...
 
reklama
A na kiedy masz termin? Chyba miałyśmy podobnie. Ja mam na 14-tego. Czemu masz iść na oddział tak wcześnie?
Ja mam termin na 13 listopada, ale mam cukrzycę i jestem po jednej cesarce. Termin wpada w sobotę i moja gin powiedziała, że nie będą do tego dnia czekać z wywoływaniem. Najlepiej jakbym urodziła w tym lub przyszłym tygodniu sama z siebie. Mam w zaleceniach dużo seksu. Mój mąż zachwycony, bo przez całą ciąże był zakaz, ale jedynego chłopaka który mógłby go zastąpić trochę w pracy jak urodzę pobili w niedzielę tak, że na oczy nie patrzy i teraz woli w tym tygodniu jeszcze nie przyśpieszać. 🙄
 
Do góry