reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Mój ma znou dupeczke odpażoną biedulek.
Chusteczki bambino to złooo!!! Znowu lece z wacikami i wodą i juz przy tymzostane bo szkoda tej dupki malutkiej
Mam jeszcze na noc te chusteczki eko co sama woda sa nasaczone bo nie chce mi sie biegac i moczyc po nocy waciki

oj tak .
ja znowoz jak muszę przewinąć to idę do łazienki gdziee mlodego kładę na stacji bo właśnie wygodniej tak.. gdzie kran mam pod ręką z ciepłą wodą:)
jak był mniejszy i kupkal co chwila to się nalatalam hahahah
Powiem Ci że woskiem napewno o wiele lepiej jest się golić choć jest to bolesne i mi np. samej to zrobic dla siebie to ciężej jest, ale też miałam problem z krostkami tylko że po maszynce zwykłej bo mam delikatną skórę w tym miejscu choć grubą. A z wrastajacymi wloskami miałam problem na nogach gdzieniegdzie. Polecam jak najbardziej golić się tylko woskiem, włoski odrastajace są o wiele miększe no i jest ich dużo mniej z każdą depilacją.

Ale jeśli mogę coś jeszcze polecić do depilacji to jak najbardziej laserem je usunąć. Skóra po depilacji jest mięciutka i nie tylko na dzień czy dwa! Wloski się wypalają, jest ich coraz mniej aż prawie wogule i jest non stop gładko! Ja teraz zamówiłam ten Philipsa i nie będę patrzyła że boli, będę się tylko tym depilowała!

Co do permanentnego, ja nie mam zrobionego metodą wloskowa ale wygląda ona o wiele lepiej, skóra na brwiach się poci i ten kolor się "sciera" to jest to samo co z tatuazami na palcach (wiem bo mam 2 i też się scieraja). Polecam zrobić permanentny bo ja tak naprawdę z tymi brwiami wiele nie robię, prócz wyregulowania ich, zrobilam permanentny 2 lata temu, byłam po roku na poprawce i od czasu do czasu robię na nie hennę żeby wyostrzyc kolor. Ale malować jak nie chce to ich nie muszę bo wyglądają bardzo dobrze!
Z permanentnym na ustach już jest inaczej, mam, raz poprawialam i widać jakbym dopiero je zrobiła. A o dziwo, po ciazy kolor mi się stał mocniejszy na ustach nie wiem jakim cudem haha

Wybierz tylko dobrą kosmetolog !! To bardzo ważne! Włoski i cebulki na brwiach są bardzo delikatne ! Znam przypadek znajomej która poszła zrobić po cenie, miała dużo swoich brwi, a teraz w niektórych miejscach już jej nie odrastają, chciała zrobić taniej i poszła do uczennicy.. Bo wlasnie cebulki zostaly uszkodzone a przecież nie chodzi o to by pozbyc sie wloskow tylko zeby bylo ladniej. Także dowiedz się, popytaj, i wtedy jak najbardziej się zdecyduj!!! [emoji8][emoji8]


dziękuję kochana. dużo mi to rozjaśniło ..a powiedz co za laser używasz ? ja też chciałam iść na laser ale szczerze to spotkałam się różnymi opiniami co do tego jak usuwa włoski itd i tak naprawdę w końcu nie wiem jaki laser jest najlepszy????

Dziewczyny jestem załamana po wczorajszym ważeniu... Małgosia urodziła się ważaąc 3800g. Przy wypisie było 3500g. Początkowo miałam mało pokarmu i ostatecznie zgodzilam się na karmienie piersią plus mm. Malutka ssała pierś, dawałam jej odciagnięte "prawie nic" laktatorem (było tego 10ml...), a na koniec butle. I tak 2 dni od wyjścia ze szpitala. Przez te dni Małgosia mocno płakała i miała problem ze zrobieniem kupy. Po konsultacji z położną odstawilam mm. Podobno niektóre dzieci źle znoszą karmienie mieszane. No i po 2 dniach jak ręką odjął. Zaczęła robić kupki, przesypia noce. Ja miałam też więcej pokarmu. Rano piersi ciężkie, twarde.. Przy karmieniu jedną z drugiej kapią kropelki mleka. Tydzień temu byliśmy u pediatry i ważyła 3450g... Lekarz powiedziała żeby się nie martwić, że duże dzieci często tak mają na początku, a potem odbijają. Przez te dni cieszyłam się bo Małgosia ładnie jadła, sama zaczęła wybudzać się na karmienie co ok. 3 godziny. Jest spokojna, prawie nie płacze. Po karmieniu uśmiecha się. Często siusia i robi kupy- średnio zmieniam ok. 8 pieluszek dziennie. Po karmieniu piersi są miękkie, więc czuje że zjada pokarm. Wczoraj było kolejne ważenie... 3460g :( czyli plus 10g przez 6 dni. Za to urosła aż 4cm.
Teraz nam ją karmić co 2 godziny plus ściągać laktatorem i jej dawać... Za tydzień kolejne ważenie.
Tyle tylko że ona opróźnia mi piersi więc w sumie to nie wiem co mam ściągać... :/ Wczoraj postanowiłam dać jej moje mleko z butelki. Z obu piersi sciągnęłam ok. 30 ml :/
Już nie wiem co mam robić. Jem, pije dużo wody, **********, lactosan. A ona nie przybiera na wadze... Przed chwilą zamówiłam wagę dla niemowląt, żeby kontrolować jej wagę w domu i ważyć po karmieniach też. Pewnie przyjdzie koło poniedziałku/ wtorku...

z opisu jak się mała zachowuje wychodzi że głodzona nie jest więc nie mam pojęcia ..
przypadek podobny do córeczki mojej koleżanki..mleko jej kapało ..napewno mała zjadała ilep potrzeba a jednak po 3 miesiącach przeszła młoda na mm z bólem serca mamy bo mało co ostatnie tygodnie przybrała mimo że wszystko inne było wporzadku
trudno mi to zrozumieć tak naprawde
teraz rozmyśla czy aby na pewno dobrze chwytała pierś i ssała itd

co do wagi.. i tycia ..może to być skokowo ..dziś nic a jutro za suma jak za dwa dni ..też tak słyszałam także też na to patrz jak coś
i zaznaczę że po połowie czasu karmienia piersi są miękkie z tym że mleczko napływa kiedy młode ssie ..a laktator tego tak nie ściągnie..naprawdę tym bym się tak nie sugerowała że mleka nie ma bo laktator ściągnąć nie może .. po prostu produkcja wtedy tak nie rusza jak wtedy kiedy dziecko ssie(mleko napływa ) i ja np. u siebie widzę ta różnice ... temu jak ściągam z cięższej piersi to robię to w trakcie karmienia z drugiej bądź dostawiam dziecię przed bądź wtedy kiedy poczuje wzbieranie duże kiedy młody później niż zwykle wybudza się na karmienie... wtedy wiem że szybko coś ściągnę i nie będę wisieć z laktatorem długo na piersi ..bo nie raz jak sciagalam na sucho to jakby w piersiach susza była a jak młodego przystawilam i zaczął ssać to od razu produkcja ruszała ! co czulam

i jeszcze jaki laktator masz? czy dobrze zasysa 'piers' itd.

i na twoim miejscu już wcześnoej bym ją wybudzala na karmienie częstsze a teraz tym bardziej ..2 h to max czy dzień czy noc
pozatym młoda ma 2tyg więc duża szansa że się unormuje :):) !!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Już Ci to kiedyś pisałam. :) nie ma powodu do zmartwień. Po pierwsze faldki przy powiekach u takich Maluszków powodują że nie można konkretnie określić czy to zez czy wrażenie. Po drugie do pół roczku zezowanie jest fizjologiczne. Mięśnie w oczku nie są jeszcze skoordynowane tak jak i wszystkie mięśnie w całym małym czlowieczku. Jeśli po pół roku nadal zezowanie się utrzymuje należy konsultowac. Chociaż wielu okulistow utrzymuje że nawet do roku może tak być. Mój mały czasami jak zeza zrobi... Ale jestem optometrysta i wiem że nie ma powodu do niepokoju. Wrzucałam tutaj kiedyś o rozwoju widzenia i o tym co trzeba obserwować. Wodzenie, konwergencja itd... Polecam się tego stosować wtedy nic się nie przegapi :)
Sasanko, niestety przegapiłam ten wpis o rozwoju widzenia, czy mogłabyś ponownie wrzucić? Ja mam wrodzony astygmatyzm na jednym oku i w dzieciństwie miałam zeza i mocno świruje na tym punkcie że moje dzieciaki to odziedziczyły :)
 
Sasanko, niestety przegapiłam ten wpis o rozwoju widzenia, czy mogłabyś ponownie wrzucić? Ja mam wrodzony astygmatyzm na jednym oku i w dzieciństwie miałam zeza i mocno świruje na tym punkcie że moje dzieciaki to odziedziczyły :)
To wrzucam jeszcze raz

Link do: Jak rozwijać widzenie dziecka - rady dla rodziców (PDF) ten plik trzeba pobrać.

Astygmatyzm jeśli ma to miec będzie bo to kwestia nieregularnosci rogówki natomiast jeśli chodzi o zeza no to tutaj bardzo dużo można zrobić i najważniejsze zacząć działać szybko czyli jeśli nadal zez będzie to już koło roczku żeby nie doprowadzić do niedowidzenia.
 
Dziewczyny jestem załamana po wczorajszym ważeniu... Małgosia urodziła się ważaąc 3800g. Przy wypisie było 3500g. Początkowo miałam mało pokarmu i ostatecznie zgodzilam się na karmienie piersią plus mm. Malutka ssała pierś, dawałam jej odciagnięte "prawie nic" laktatorem (było tego 10ml...), a na koniec butle. I tak 2 dni od wyjścia ze szpitala. Przez te dni Małgosia mocno płakała i miała problem ze zrobieniem kupy. Po konsultacji z położną odstawilam mm. Podobno niektóre dzieci źle znoszą karmienie mieszane. No i po 2 dniach jak ręką odjął. Zaczęła robić kupki, przesypia noce. Ja miałam też więcej pokarmu. Rano piersi ciężkie, twarde.. Przy karmieniu jedną z drugiej kapią kropelki mleka. Tydzień temu byliśmy u pediatry i ważyła 3450g... Lekarz powiedziała żeby się nie martwić, że duże dzieci często tak mają na początku, a potem odbijają. Przez te dni cieszyłam się bo Małgosia ładnie jadła, sama zaczęła wybudzać się na karmienie co ok. 3 godziny. Jest spokojna, prawie nie płacze. Po karmieniu uśmiecha się. Często siusia i robi kupy- średnio zmieniam ok. 8 pieluszek dziennie. Po karmieniu piersi są miękkie, więc czuje że zjada pokarm. Wczoraj było kolejne ważenie... 3460g :( czyli plus 10g przez 6 dni. Za to urosła aż 4cm.
Teraz nam ją karmić co 2 godziny plus ściągać laktatorem i jej dawać... Za tydzień kolejne ważenie.
Tyle tylko że ona opróźnia mi piersi więc w sumie to nie wiem co mam ściągać... :/ Wczoraj postanowiłam dać jej moje mleko z butelki. Z obu piersi sciągnęłam ok. 30 ml :/
Już nie wiem co mam robić. Jem, pije dużo wody, **********, lactosan. A ona nie przybiera na wadze... Przed chwilą zamówiłam wagę dla niemowląt, żeby kontrolować jej wagę w domu i ważyć po karmieniach też. Pewnie przyjdzie koło poniedziałku/ wtorku...
U mnie było podobnie waga urodzeniowa 3340 w 2 dni spadła do 3200 i taka się utrzymywała do 10 dnia życia. 8 karmień dziennie raczej tylko Kp może 30 ml mieszanki.
Po 10 dniu waga nagle ruszyła i w 14 było już 3440
Lekarz i położna uważają że to może przez podwyższona bilirubine tak bylo
 
oj tak .
ja znowoz jak muszę przewinąć to idę do łazienki gdziee mlodego kładę na stacji bo właśnie wygodniej tak.. gdzie kran mam pod ręką z ciepłą wodą:)
jak był mniejszy i kupkal co chwila to się nalatalam hahahah



dziękuję kochana. dużo mi to rozjaśniło ..a powiedz co za laser używasz ? ja też chciałam iść na laser ale szczerze to spotkałam się różnymi opiniami co do tego jak usuwa włoski itd i tak naprawdę w końcu nie wiem jaki laser jest najlepszy????



z opisu jak się mała zachowuje wychodzi że głodzona nie jest więc nie mam pojęcia ..
przypadek podobny do córeczki mojej koleżanki..mleko jej kapało ..napewno mała zjadała ilep potrzeba a jednak po 3 miesiącach przeszła młoda na mm z bólem serca mamy bo mało co ostatnie tygodnie przybrała mimo że wszystko inne było wporzadku
trudno mi to zrozumieć tak naprawde
teraz rozmyśla czy aby na pewno dobrze chwytała pierś i ssała itd

co do wagi.. i tycia ..może to być skokowo ..dziś nic a jutro za suma jak za dwa dni ..też tak słyszałam także też na to patrz jak coś
i zaznaczę że po połowie czasu karmienia piersi są miękkie z tym że mleczko napływa kiedy młode ssie ..a laktator tego tak nie ściągnie..naprawdę tym bym się tak nie sugerowała że mleka nie ma bo laktator ściągnąć nie może .. po prostu produkcja wtedy tak nie rusza jak wtedy kiedy dziecko ssie(mleko napływa ) i ja np. u siebie widzę ta różnice ... temu jak ściągam z cięższej piersi to robię to w trakcie karmienia z drugiej bądź dostawiam dziecię przed bądź wtedy kiedy poczuje wzbieranie duże kiedy młody później niż zwykle wybudza się na karmienie... wtedy wiem że szybko coś ściągnę i nie będę wisieć z laktatorem długo na piersi ..bo nie raz jak sciagalam na sucho to jakby w piersiach susza była a jak młodego przystawilam i zaczął ssać to od razu produkcja ruszała ! co czulam

i jeszcze jaki laktator masz? czy dobrze zasysa 'piers' itd.

i na twoim miejscu już wcześnoej bym ją wybudzala na karmienie częstsze a teraz tym bardziej ..2 h to max czy dzień czy noc
pozatym młoda ma 2tyg więc duża szansa że się unormuje :):) !!!
Laser Lumea ten do domu teraz zamówiłam, szwagierka używa go i widziałam efekty.. A raczej używała bo na piczce może z 2 włosy jej rosną i skóra gładka i oni jednej kostki ni nic. Ja osobiście jeśli ktoś może pozwolić na to to polecam usunąć laserem, najlepsza metoda!!! A w wielu gabinetach kosmetycznych robią też zabiegu usuwania laserem także nie trzeba wydawać fortuny by w domu to mieć bo po kulkach sesjach nie ma prawie juz nic, oczywiście trzeba tylko laserowo usuwać bo jeśli zaczniesz laserowo a w międzyczasie znów maszynka bądź depilator to te włoski twarde rosną znów, także laser tylko! To niby nie takie tanie ale jak patrzę ile na maszynki rocznie wydaje a ten zabieg tylko raz na jakiś czas i spokój jest
 
Tez jestem po cc. Pokarm zaczal sie pojawiac w ok 5 dobie. Mala ssie tylko lewa piers, jak staram sie dostawic ja do prawej to od razu wpada w histerie. Ile razy pijesz ten **********?? Ja pije dwa razy dziennie i mam wrazenie, ze mam coraz mniej pokarmu. Z tej prawej musze sciagac laktatorem, jeszcze wczoraj bylo 30 ml a dzisiaj ledwo 15. Nie wiejm co mam robic, niechce by zanikl mi pokarm
Od ponad mca praktycznie nie piję nic na laktację.
Muszę tylko pamiętać o odpowiedniej ilości płynów w ciągu dnia.
Minimum 4.5 litra. Jak piję mniej jest mniej tego mleka.
Odciągam częściej jak jest mało mleka aby pobudzić laktację.
Choć czasem nie zdążę ściągnąć świeżego dla glodomorka i wtedy biorę z lodówki.
No i więcej odciągne po przystawieniu młodego do piersi.
 
U nas już po, masakra jakaś jak się ciesze że już po wszystkim. Niestety cesarka ale teraz już z górki. 54,3190 [emoji7]Zobacz załącznik 922759
Gratulacje :) zdrówka :)

Ja już odliczam... do spotkania z Lenką zostało 10dni [emoji7][emoji7][emoji7] najgorsze jest to, że się przeziębiłam na koniec...
Wylecz to koniecznie. Ja miałam suchy kaszel po cc. Myślałam, że się przekręcę, szarpało jakby mi ranę rozrywało. Nie wiedziałam wtedy, że w takim momencie trzeba ucisnąć i przytrzymać ranę.
 
reklama
Ojjj siły i zdrówka... Będą Cie lyzeczkowac?
Dziękuję bardzo [emoji4] wczoraj miałam dwie kroplówki oksy i tabletkę żeby samo ruszyło ale nie pomogło. Czekam na obchod, położna była przed chwilą i mówiła żebym nie jadła i nie piła, więc pewnie będą coś działać...
 
Do góry