Masz rację, to może akurat się rozkręci i wtedy ten cały ból wiadomo dlaczego jest. Do szpitala mam pół godziny bo u mnie w miesicie 24tys mieszkańców nie ma, choć ciągle obiecują dziękuję za odpisaniePierwsza faza porodu moze nawet trwac ok 12 h - ale to nie jest zadna regula.
Tez zalezy ile masz do szpitala - bo z takimi skurczami to raczej przyjemnie jechac sie nie bedzie...
reklama
anet88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2018
- Postów
- 867
To jestesmy w tym samym terminie
Na razie mam tak samo - ruchy czuje, wieczorem ( w sumie w nocy) porzadne wygibasy- skurczy to nic nie czuje. Mam nadzieje ze przyjda same ( choc z drugiej strony obawiam sie czy dam rade je zniesc )
- chcialabym uniknac wywolywania.
Jakies dobre i sprawdzone metody na przyspieszenie porodu?
Wg mojej położnej jedyne, które mogą coś pomóc to seks, masaż brodawek i spacery. Mogą, ale nie muszą. Resztę możesz włożyć między bajki, bo nawet nie pomagają w trakcie, a na pewno nie każdemu
MMMagdalena
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 25 Wrzesień 2018
- Postów
- 104
Ja to mam teraz tak rozregulowany rytm dnia, ze sie tylko zastanawiam jak to bedzie juz z nasza dziewczynka
Spie do 11 potem cos tam robie, pozniej 3h dzemka i na koniec klade sie spac ok 3 -4, a teraz to chyba dociagne do 6
Moze to jakas zapowiedz? Ktoras tez z was tak miala?
Spie do 11 potem cos tam robie, pozniej 3h dzemka i na koniec klade sie spac ok 3 -4, a teraz to chyba dociagne do 6
Moze to jakas zapowiedz? Ktoras tez z was tak miala?
Paulianna89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2018
- Postów
- 2 200
Temperaturę sprawdzałaś ? Może poprostu chce posiedzieć z Tobą, a jak go nosisz na rękach czy coś to się uspokaja ? Czy non-stop płacze??
Cały czas płakał, uspokajał się tylko na chwilę. Na szczęście zasnął mi przy cycu i tak spał baaaardzo długo ale przeprawę mieliśmy [emoji85]
@myfly brzuszek był ok, bo kupę ładnie zrobił i brzunio był mięciutki.
Poprostu krzyczał całe popołudnie i wieczór [emoji85]
majacyr
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Luty 2018
- Postów
- 2 130
Mojego też kładli na boku i kazali kłaść żeby zapobiec zaleganiu wydzieliny w płucach.To nie można wcale kłaść na boczku samego dziecka? Moją tak odkładali w szpitalu, teraz daje dalej ją na boczek bo ona nam nie odbija i boje się, ze by się zakrztusiła jakbym położyła ją na plecach...
wiem, ze pewnie chodzi o to, żeby się dziecko na brzuch nie obróciło, bo ryzyko SIDS, ale na razie ona jak się położy ją na boczku to leży stabilnie, ewentualnie się przekręci na plecki wlasnie.
Zreszta jak ją kładę na plecach to ona prostuje nogi do góry - kąt równo 90 stopni i nie mam jak jej przykryć [emoji23]
Ja z kolei czytalam o wskaźnikach skutecznego karmienia i wtedy jak dziecko karmione piersią to wtedy powinny być min 4 kupki dziennie (do końca 6tygodnia)
Ale pewnie nie dotyczy to dzieci karmionych mm, pewnie wtedy faktycznie może dłużej nie być kupki.
Ale położna jak przyszła zwróciła nam uwagę o to spanie na boku.
Tyle, że wytłumaczyła że chodzi o bioderka.
Ale mój młody się sam na bok przekręca to mam mu bronić?
Kelyana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Marzec 2018
- Postów
- 1 118
Hmm moje są na piersi prawie wyłącznie i robią kupki raz na 3/4 dni. Polozna była, widziała, ważyła i twierdzi ze nie ma problemu chociaż wolałaby żeby była jedna dziennie. Laski pierdza na potęgę ale oprócz tego nie widzie żeby im coś dolegało. Dziś będę dzwonić do CDL mojej to jeszcze dopytam.To nie można wcale kłaść na boczku samego dziecka? Moją tak odkładali w szpitalu, teraz daje dalej ją na boczek bo ona nam nie odbija i boje się, ze by się zakrztusiła jakbym położyła ją na plecach...
wiem, ze pewnie chodzi o to, żeby się dziecko na brzuch nie obróciło, bo ryzyko SIDS, ale na razie ona jak się położy ją na boczku to leży stabilnie, ewentualnie się przekręci na plecki wlasnie.
Zreszta jak ją kładę na plecach to ona prostuje nogi do góry - kąt równo 90 stopni i nie mam jak jej przykryć [emoji23]
Ja z kolei czytalam o wskaźnikach skutecznego karmienia i wtedy jak dziecko karmione piersią to wtedy powinny być min 4 kupki dziennie (do końca 6tygodnia)
Ale pewnie nie dotyczy to dzieci karmionych mm, pewnie wtedy faktycznie może dłużej nie być kupki.
Ja to mam teraz tak rozregulowany rytm dnia, ze sie tylko zastanawiam jak to bedzie juz z nasza dziewczynka
Spie do 11 potem cos tam robie, pozniej 3h dzemka i na koniec klade sie spac ok 3 -4, a teraz to chyba dociagne do 6
Moze to jakas zapowiedz? Ktoras tez z was tak miala?
Ja tak mam w sumie całą ciąże
Jedną noc ostatnio całą przespałam i to miała być zapowiedź i nic się nie wydarzyło ^^
A co do przyspieszenia porodu to jak Maluszek nie jest gotowy to sobie można wszystko robić. Jem ananasy, pikantne, spaceruję, sprzątam, seks, wiesiołki, maliny i nic Dalej to praktykuję chyba tylko po to żeby mi szybciej te ostatnie dni leciały... A moja pani doktor mówi, że jak już to poleca jak najwięcej seksu. I tyle z tych metod.
mayfly
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2018
- Postów
- 6 068
Witam się poniedzialkowo!
Zosia ma już tydzień dziś przychodzi położna, zobaczymy ile przybrała na ciągłym nocnym ssaniu śmietanki może dopytam o spacer, jakoś obawiam się jeszcze wyjść z maluchem.
Czy Wam też śnią się koszmary po urodzeniu? Masakra, mi co noc.... Najczęściej z dzieckiem i schizofrenią w roli głównej, albo, że ja mam i chcą mi dziecko odebrać, albo ktoś inny ma i chce mi je zabrać budzę się cała spocona...
Zosia ma już tydzień dziś przychodzi położna, zobaczymy ile przybrała na ciągłym nocnym ssaniu śmietanki może dopytam o spacer, jakoś obawiam się jeszcze wyjść z maluchem.
Czy Wam też śnią się koszmary po urodzeniu? Masakra, mi co noc.... Najczęściej z dzieckiem i schizofrenią w roli głównej, albo, że ja mam i chcą mi dziecko odebrać, albo ktoś inny ma i chce mi je zabrać budzę się cała spocona...
mayfly
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Sierpień 2018
- Postów
- 6 068
Ja tak mam w sumie całą ciąże
Jedną noc ostatnio całą przespałam i to miała być zapowiedź i nic się nie wydarzyło ^^
A co do przyspieszenia porodu to jak Maluszek nie jest gotowy to sobie można wszystko robić. Jem ananasy, pikantne, spaceruję, sprzątam, seks, wiesiołki, maliny i nic Dalej to praktykuję chyba tylko po to żeby mi szybciej te ostatnie dni leciały... A moja pani doktor mówi, że jak już to poleca jak najwięcej seksu. I tyle z tych metod.
popieram, szczególnie z tym seksem, jedyna "skuteczna" metoda
reklama
anet88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2018
- Postów
- 867
Mnie mówiła jeszcze, że masaż brodawek nawet jak nie przyspieszy to później dziecku będzie latwiejpopieram, szczególnie z tym seksem, jedyna "skuteczna" metoda
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 12 tys
- Wyświetleń
- 648 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 397 tys
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 62 tys
Podziel się: