Szara20
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Wrzesień 2018
- Postów
- 304
oj nie . na noc to bym się bala..ody sypia czasem na boczku i na brzuszku ale sam na plecach jeśli już
@samsungmonika @maksimas Gratulacje!!!
tyle się napisałam i mi wcielo ehh
Kochana no przyznam sie bez bicia ze dwoje wychowałam właśnie tak że nie odkladalam a spały ze mna tyle że były odsuwane itd. mając swoją przestrzeń ale na szczęście nie długo bo spaly całe noce jak skończyły 8tyg ..tyle że z nami w pokoju.
ja się nie spinalam co do tego. konsekwetna potrafię być jeśli jest taka potrzeba
ja nie miałam żadnych problemów by młode spaly w swoich łóżeczkach w swoich pokojach kiedy moim zdaniem przyszedł na to czas
za to mam znajome które mimo że dzieci w swoich pokojach od narodzin nauczone to teraz wymusiły spanie w ich łóżkach hahaha i się męczą przez to że pozwolili raz drugi...
ja już wiem jak to jest ...z dziecmi..łatwo się przestawiają na swoje ..rosną i wiele się zmienia..rodzić mięknie hahaha itd . a wystarczy zmięknąć raz by się zaczęła nowa przygoda haha
Ale jasne ze bezpieczniej! by dziecko miało swój kat do spania i Broń boże między rodzicami itd.
sama co jakis czas młodego odkładam ale zdecydowanie lepiej śpi i dłużej koło mnie
widzę że przerwy między kamieniami się wydłużają ..dziś prawie 4h w nocy Juhuuuuuu
także nie dość że się nie skupkal to jeszcze to dłuższe spanie więc pospalam!...noc zleciała
w ogole sie już nie pręży przy prykaniu także też na Plus! oby tak dalej!!
krostki znikają ..potówki też o zgrozo takze pięknie ładnie się normuje Wszystko
no i właśnie ..co do tych postanowień ..ze będę robić tak i siak...to sama wiem jak to potem wygląda kiedy dziecko zacznie grać pierwsze skrzypce haha ..więc dystans miałam z myślą ..się zobaczy okaże ale sprobuje
@Dita_333 w ogóle ostatnio zimno w nocy tak jak lubię i małego wkładam w śpiworek
@majacyr twój ..ze Mną nie miałby lekko oj Nie .... brak mi słów.na Niego ... on już wsiąkł w takiego siebie ... niestety
To nie można wcale kłaść na boczku samego dziecka? Moją tak odkładali w szpitalu, teraz daje dalej ją na boczek bo ona nam nie odbija i boje się, ze by się zakrztusiła jakbym położyła ją na plecach...
wiem, ze pewnie chodzi o to, żeby się dziecko na brzuch nie obróciło, bo ryzyko SIDS, ale na razie ona jak się położy ją na boczku to leży stabilnie, ewentualnie się przekręci na plecki wlasnie.
Zreszta jak ją kładę na plecach to ona prostuje nogi do góry - kąt równo 90 stopni i nie mam jak jej przykryć [emoji23]
Ja z kolei czytalam o wskaźnikach skutecznego karmienia i wtedy jak dziecko karmione piersią to wtedy powinny być min 4 kupki dziennie (do końca 6tygodnia)Nie wiem gdzie ty to przeczytałaś [emoji33] Ale napewno jest tak jak Ci napisałam, dużo czytałam na ten temat bo moja ma problem ze zrobieniem (tylko że moja się pręży i płacze i brzuszek twardy ma), także ostatnio czytałam z 2 czy 3 godziny w nocy tylko na temat kupek na różnych stronach i nigdzie nic takiego nie było o wchlanianiu. Tylko właśnie że każde dziecko ma swój rytm robienia kupki i z czasem to się właśnie stabilizuje i poprostu są dzieci które robią rzadziej. Jeśli nie ma żadnych objawów to czyli że poprostu jeszcze na kupkę nie czas, ale nie ma napewno żadnego problemu i nie ma co sobie głowy zawracać [emoji4]
Ale pewnie nie dotyczy to dzieci karmionych mm, pewnie wtedy faktycznie może dłużej nie być kupki.