reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Dzień Dobry :-)
Monika gratuluję dzidziusia [emoji16]
Za nami całkiem niezła noc. Cycochy bolą coraz mniej. Mały ma problem ze złapaniem brodawki, ale wtedy wyciągam laktatorem, i szybciej łapie.
@majacyr współczuję zachowanie męża. Mój mnie bardzo wspiera, chyba najbardziej porównując dwa poprzednie porody. I jest to niesamowicie budujące. Łatwiej mi ze wszystkim.
podobno pzu jakieś niespodzianki szykuje dla kobiet które urodza w dniu dzisiejszym [emoji16][emoji16][emoji16]
 
reklama
Słodkie maleństwo! :) :) :)
Nasz Milanek dziś ma 1 miesiąc :)
W domku dopiero 1,5 tyg i jakoś nie odczuwam że to już miesiąc zleciał...


Z chopem dobrze zrobiłaś, niech też się pomeczy A co oni by chcieli: w ciąży nie chodzą , rodzić nie muszą, karmić piersią nie karmią, w nocy nie wstają i jeszcze im źle. Balagan niech sam ogarnia! Dużo sił kochana! :)
AAAA i super starsze dzieciaki, że pomagają to się chwali. Mój 5-latek Julian też pomaga chętnie , chociaż czasami wida9 że zazdrosny bo już nie jedynak i mama czas dzieli na dwóch. Ale jest dzielny bardzo , cały ten czas kiedy bylam w szpitalu , kiedy jeździliśmy do małego do szpitala dobrze zniósł. Jestem z niego dumna! :)


Miłej niedzieli!:)
A ile już mały waży? [emoji4]
Mam 600 postów do nadrobienia [emoji23]
Przepraszam dziewczyny, ale malutka pochłonęła mnie całkowicie. Najpierw walka o pokarm, sesje z laktatorem i te sprawy. Potem nawał, ale problemy z przystawianiem małej do piersi. Dwie wizyty doradczyni laktacyjnej i ogarnelysmy z Alicja w końcu jak to działa i już karmimy się tylko piersią :) a pokarmu tyle ze mogłabym wykarmić dwójkę :D

Ciężka noc za nami, od 23:30 do ponad 3 non stop napadowy płacz, szukanie piersi, przystawianie i albo płacz przy piersi albo piękne jedzenie i zasypianie, a po 10min znowu okropny płacz... chyba córcię męczą kolki :(
Może macie jakieś sposoby co robić w takich sytuacjach?

Gratuluje wszystkim dziewczynom, które urodziły! Postaram się nadrobić i zobaczyć, które z was już stały się mamusiami <3
Herbata z dodatkiem koperku podobno na kolki
 
Hej dziewczyny [emoji8] siedzę z tą kapustą w staniku zobaczymy czy pomoże [emoji4] laktatorem wczoraj ścignęłam 40ml od razu była ulga . Muszę jeszcze tą ciepłą pieluche spróbować przykładać przed karmieniem i w trakcie, wy ja moczycie dajecie na kaloryfer czy taką suchą kładziecie i się nagrzewa ?? Może po prostu w gorącej wodzie moczyć będę wyciskać i przykładać? [emoji848]
 
Ja chcę dziś urodzić! Pomimo, że się zapieralam, żeby tylko nie 11.11 ;( powiem Wam, że nic nie działa, żadne przyspieszające metody, tylko zakwasy mam i plecy bolą od tego wszystkiego, a to raczej nie o to chodzi, bo wolałabym być wypoczęta i sprawna na wypadek porodu ;/ nawet brzuch mi się nie spina jakoś specjalnie. A ile można skakać na piłce :unsure: dobra, koniec narzekania! Już nie chcę brzuszka, chcę być mamą!

Dziewczyny, które urodziły- gratulacje!!! :* @karasjowa chcę taki poród, jak Ty! ;)

Też już wszystkie metody testuje i nadal czekam... Chyba jak nie chce wyjść samo to nic nie pomoże... :(
 
Też już wszystkie metody testuje i nadal czekam... Chyba jak nie chce wyjść samo to nic nie pomoże... :(
Przecież masz jeszcze chwilkę do terminu [emoji6] Ale ja już też powoli marzę żeby było po wszystkim... wczoraj się nasprzatalam, nagotowalam i nastresowalam bo mieliśmy kupę gości (2 latka synka) i jak usiadlam wieczorem to aż płakałam z bólu... już myślałam że coś się w nocy zacznie ale mała sobie odpoczela i dziś wszystko wróciło do normy czyli czuje że nic się nie dzieje [emoji58] jedno jest pewne, że w listopadzie urodzimy [emoji16] u mnie jak się nic nie zacznie to wywołanie 30.11[emoji4]
Miłego dnia wszystkim [emoji11]
 
OnaOnaOna rozumiem jednak cudownie ze jest pozostawione do decyzji rodzica.

Na plesniawki jest dobry wywar z kozieradki (jesli plesniawka to to samo co afta)

Majacyr faceci tak mają! Nie przejmuj się i rób swoje. Jestes wyjątkowa, zaradna, że wszystkim świetnie dajesz sobie radę a jeśli ktos zarzuca nam cos i wytyka nie doskonałości badz nie wierzy w nasze plany pamietaj to sa jego ograniczenia nie Twoje!
 
reklama
Hej dziewczyny [emoji8] siedzę z tą kapustą w staniku zobaczymy czy pomoże [emoji4] laktatorem wczoraj ścignęłam 40ml od razu była ulga . Muszę jeszcze tą ciepłą pieluche spróbować przykładać przed karmieniem i w trakcie, wy ja moczycie dajecie na kaloryfer czy taką suchą kładziecie i się nagrzewa ?? Może po prostu w gorącej wodzie moczyć będę wyciskać i przykładać? [emoji848]
Ja przykładałam pieluchę namoczoną w dobrze ciepłej wodzie.
Potem odciagałam z tej piersi do uczucia ulgi, a w tym czasie córka znów mi moczyła pieluchę w ciepłej wodzie do drugiej piersi.
Kapustę mi mąż wczoraj kupił, bo coś mi cycki oszalały i mało nie pękną.
 
Do góry