reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2018

Dzień Dobry :-)
Monika gratuluję dzidziusia [emoji16]
Za nami całkiem niezła noc. Cycochy bolą coraz mniej. Mały ma problem ze złapaniem brodawki, ale wtedy wyciągam laktatorem, i szybciej łapie.
@majacyr współczuję zachowanie męża. Mój mnie bardzo wspiera, chyba najbardziej porównując dwa poprzednie porody. I jest to niesamowicie budujące. Łatwiej mi ze wszystkim.
podobno pzu jakieś niespodzianki szykuje dla kobiet które urodza w dniu dzisiejszym [emoji16][emoji16][emoji16]
 
reklama
Słodkie maleństwo! :) :) :)
Nasz Milanek dziś ma 1 miesiąc :)
W domku dopiero 1,5 tyg i jakoś nie odczuwam że to już miesiąc zleciał...


Z chopem dobrze zrobiłaś, niech też się pomeczy A co oni by chcieli: w ciąży nie chodzą , rodzić nie muszą, karmić piersią nie karmią, w nocy nie wstają i jeszcze im źle. Balagan niech sam ogarnia! Dużo sił kochana! :)
AAAA i super starsze dzieciaki, że pomagają to się chwali. Mój 5-latek Julian też pomaga chętnie , chociaż czasami wida9 że zazdrosny bo już nie jedynak i mama czas dzieli na dwóch. Ale jest dzielny bardzo , cały ten czas kiedy bylam w szpitalu , kiedy jeździliśmy do małego do szpitala dobrze zniósł. Jestem z niego dumna! :)


Miłej niedzieli!:)
A ile już mały waży? [emoji4]
Mam 600 postów do nadrobienia [emoji23]
Przepraszam dziewczyny, ale malutka pochłonęła mnie całkowicie. Najpierw walka o pokarm, sesje z laktatorem i te sprawy. Potem nawał, ale problemy z przystawianiem małej do piersi. Dwie wizyty doradczyni laktacyjnej i ogarnelysmy z Alicja w końcu jak to działa i już karmimy się tylko piersią :) a pokarmu tyle ze mogłabym wykarmić dwójkę :D

Ciężka noc za nami, od 23:30 do ponad 3 non stop napadowy płacz, szukanie piersi, przystawianie i albo płacz przy piersi albo piękne jedzenie i zasypianie, a po 10min znowu okropny płacz... chyba córcię męczą kolki :(
Może macie jakieś sposoby co robić w takich sytuacjach?

Gratuluje wszystkim dziewczynom, które urodziły! Postaram się nadrobić i zobaczyć, które z was już stały się mamusiami <3
Herbata z dodatkiem koperku podobno na kolki
 
Hej dziewczyny [emoji8] siedzę z tą kapustą w staniku zobaczymy czy pomoże [emoji4] laktatorem wczoraj ścignęłam 40ml od razu była ulga . Muszę jeszcze tą ciepłą pieluche spróbować przykładać przed karmieniem i w trakcie, wy ja moczycie dajecie na kaloryfer czy taką suchą kładziecie i się nagrzewa ?? Może po prostu w gorącej wodzie moczyć będę wyciskać i przykładać? [emoji848]
 
Ja chcę dziś urodzić! Pomimo, że się zapieralam, żeby tylko nie 11.11 ;( powiem Wam, że nic nie działa, żadne przyspieszające metody, tylko zakwasy mam i plecy bolą od tego wszystkiego, a to raczej nie o to chodzi, bo wolałabym być wypoczęta i sprawna na wypadek porodu ;/ nawet brzuch mi się nie spina jakoś specjalnie. A ile można skakać na piłce :unsure: dobra, koniec narzekania! Już nie chcę brzuszka, chcę być mamą!

Dziewczyny, które urodziły- gratulacje!!! :* @karasjowa chcę taki poród, jak Ty! ;)

Też już wszystkie metody testuje i nadal czekam... Chyba jak nie chce wyjść samo to nic nie pomoże... :(
 
Też już wszystkie metody testuje i nadal czekam... Chyba jak nie chce wyjść samo to nic nie pomoże... :(
Przecież masz jeszcze chwilkę do terminu [emoji6] Ale ja już też powoli marzę żeby było po wszystkim... wczoraj się nasprzatalam, nagotowalam i nastresowalam bo mieliśmy kupę gości (2 latka synka) i jak usiadlam wieczorem to aż płakałam z bólu... już myślałam że coś się w nocy zacznie ale mała sobie odpoczela i dziś wszystko wróciło do normy czyli czuje że nic się nie dzieje [emoji58] jedno jest pewne, że w listopadzie urodzimy [emoji16] u mnie jak się nic nie zacznie to wywołanie 30.11[emoji4]
Miłego dnia wszystkim [emoji11]
 
OnaOnaOna rozumiem jednak cudownie ze jest pozostawione do decyzji rodzica.

Na plesniawki jest dobry wywar z kozieradki (jesli plesniawka to to samo co afta)

Majacyr faceci tak mają! Nie przejmuj się i rób swoje. Jestes wyjątkowa, zaradna, że wszystkim świetnie dajesz sobie radę a jeśli ktos zarzuca nam cos i wytyka nie doskonałości badz nie wierzy w nasze plany pamietaj to sa jego ograniczenia nie Twoje!
 
reklama
Hej dziewczyny [emoji8] siedzę z tą kapustą w staniku zobaczymy czy pomoże [emoji4] laktatorem wczoraj ścignęłam 40ml od razu była ulga . Muszę jeszcze tą ciepłą pieluche spróbować przykładać przed karmieniem i w trakcie, wy ja moczycie dajecie na kaloryfer czy taką suchą kładziecie i się nagrzewa ?? Może po prostu w gorącej wodzie moczyć będę wyciskać i przykładać? [emoji848]
Ja przykładałam pieluchę namoczoną w dobrze ciepłej wodzie.
Potem odciagałam z tej piersi do uczucia ulgi, a w tym czasie córka znów mi moczyła pieluchę w ciepłej wodzie do drugiej piersi.
Kapustę mi mąż wczoraj kupił, bo coś mi cycki oszalały i mało nie pękną.
 
Do góry