reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
Cześć dziewczyny, synek jest już ze mną, jestem zakochana. Przyszedł na świat o 13, jpierwsze wstawianie po cc mam już za sobą. Dziękuję za wsparcie w czasie długiego ciciążowego oczekiwania.
Gratuluję!! :):):)

@Ola_7 gratulacje :)

U nas jutro mija 6 tygodni. :) A data planowanego porodu dopiero za tydzień
Miałyście racje, bolące sutki to chwilowy problem. Już się zahartowałam :)
Wietrzenie i lanolina bardzo pomogły. :) Teraz karmimy się w dzień tylko piersią :)
Próbowałam w nocy, było ciężko, dużo placzu i skończyłam na butelce. PEdiatra i tak była pozytywnie zaskoczona ze mały już potrafi się piersią najeść i kazała się nie spieszyć.
Także nie spinam się i w nocy daje poki co butelkę z moim mlekiem. Zwłaszcza, że też ma wzmaniacz do mleka zalecony. Teraz na piersi trochę wolniej przybiera, muszę wrócic do podawania mu go.

Mieliśmy dzień i noc kryzysu, już myślałam że dziecko się nam rozkręca, ale to była tylko chwila. Teraz znowu śpi, płacze tylko jak jest bardzo głodny i na przewijaku ;)

Wiecie co mnie najbardziej wkurza w macierzyństwie? Że każdy daje inne zalecenia i porady. Neonatolog, pediatra, położna, fizjiterpaueta. Np. jeden mówi, że mały przybiera dobrze, drugi że za dużo, trzeci ze mało, a czwarty że w sam raz. Gdybym miała każego słuchać to bym zwariowała.
Teraz rozumiem wagę matcznej intuicji.

wlasnie ... matczynia intuicja najlepsza by NIE popaść w paranoje co do tych mieszanych zaleceń oO
mniej stresu

i super . cieszę się bardzo że tak ładne postępy macie!! wspaniałe ..resztą też się ruszy ... z każdym tygodniem bobo większy będzie to i wiele się będzie zmieniać:)

i co do połogu...w niedzielę styknie mi 4 tyg po i jestem na etapie że wystarcza wkładki ... czasem nic nie plamie
 
@Ola_7 gratulacje :)
@ONAONAONA ja jestem dwa tyg po i tez by mi wystarczyly na chwile obecną wkladki. Czasem cos plamie a czasem czysciutko. Gdyby nie to, że po 1 CC mialam podobnie, krótko krwawilam, to byn się przestraszyla, że az za krotko to trwa.

Nie chce zapeszac, ale zeszlam juz na 5 tabsow od cisnienia, a od wczoraj cisnienie mam 120/70-75. Czyzby zaczęło się w końcu normowac? Liczę na to i że w końcu bede mogła zejść z tych tabletek całkiem.
 
@Ola_7 gratulacje :)

U nas jutro mija 6 tygodni. :) A data planowanego porodu dopiero za tydzień
Miałyście racje, bolące sutki to chwilowy problem. Już się zahartowałam :)
Wietrzenie i lanolina bardzo pomogły. :) Teraz karmimy się w dzień tylko piersią :)
Próbowałam w nocy, było ciężko, dużo placzu i skończyłam na butelce. PEdiatra i tak była pozytywnie zaskoczona ze mały już potrafi się piersią najeść i kazała się nie spieszyć.
Także nie spinam się i w nocy daje poki co butelkę z moim mlekiem. Zwłaszcza, że też ma wzmaniacz do mleka zalecony. Teraz na piersi trochę wolniej przybiera, muszę wrócic do podawania mu go.

Mieliśmy dzień i noc kryzysu, już myślałam że dziecko się nam rozkręca, ale to była tylko chwila. Teraz znowu śpi, płacze tylko jak jest bardzo głodny i na przewijaku ;)

Wiecie co mnie najbardziej wkurza w macierzyństwie? Że każdy daje inne zalecenia i porady. Neonatolog, pediatra, położna, fizjiterpaueta. Np. jeden mówi, że mały przybiera dobrze, drugi że za dużo, trzeci ze mało, a czwarty że w sam raz. Gdybym miała każego słuchać to bym zwariowała.
Teraz rozumiem wagę matcznej intuicji.
Dokladnie te rady, u mnie w szpitalu to każda położna, każdy lekarz mówi co innego. To strasznie męczy i doluje.
 
Cześć dziewczyny, synek jest już ze mną, jestem zakochana. Przyszedł na świat o 13, jpierwsze wstawianie po cc mam już za sobą. Dziękuję za wsparcie w czasie długiego ciciążowego oczekiwania.
Gratulacje !
@Ola_7 gratulacje :)

U nas jutro mija 6 tygodni. :) A data planowanego porodu dopiero za tydzień
Miałyście racje, bolące sutki to chwilowy problem. Już się zahartowałam :)
Wietrzenie i lanolina bardzo pomogły. :) Teraz karmimy się w dzień tylko piersią :)
Próbowałam w nocy, było ciężko, dużo placzu i skończyłam na butelce. PEdiatra i tak była pozytywnie zaskoczona ze mały już potrafi się piersią najeść i kazała się nie spieszyć.
Także nie spinam się i w nocy daje poki co butelkę z moim mlekiem. Zwłaszcza, że też ma wzmaniacz do mleka zalecony. Teraz na piersi trochę wolniej przybiera, muszę wrócic do podawania mu go.

Mieliśmy dzień i noc kryzysu, już myślałam że dziecko się nam rozkręca, ale to była tylko chwila. Teraz znowu śpi, płacze tylko jak jest bardzo głodny i na przewijaku ;)

Wiecie co mnie najbardziej wkurza w macierzyństwie? Że każdy daje inne zalecenia i porady. Neonatolog, pediatra, położna, fizjiterpaueta. Np. jeden mówi, że mały przybiera dobrze, drugi że za dużo, trzeci ze mało, a czwarty że w sam raz. Gdybym miała każego słuchać to bym zwariowała.
Teraz rozumiem wagę matcznej intuicji.
Boże jak ten czas szybko leci, cieszę się że już mały ssie pięknie [emoji7]
A co do tego co napisałaś to prawda, ważne aby przybierał, u nas w szpitalu też każdy gadał co innego już wariowalam.. A teraz w domu to już spokojna jestem
 
reklama
Do góry