reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2018

Jest z nami Julka przyszla na swiat o 9.52. 2900 i 52 cm 10/10 [emoji7][emoji7][emoji7]. Troche sie pokarmilismy i sobie slodko spi :) Dochodze pomalu do siebie swedzi nos boli brzuch. Przed cesarka balam sie panicznie dawali uspokajajace. Ogolnie dlugo szyli bo 10.40 odwiezli mnie na sale. A moze to tak standardowo nie wiem.
Gratulacje, niech rośnie zdrowo
 
reklama
Dobijają mnie tylko komentarze niektórych położnych że tak to jest po cc a pacjentki tak chętnie się na nie godzą... Sama bije się z myślami czy nie lepiej było próbować tym razem SN ale wtedy nikt nie dawał gwarancji że z Małym będzie ok. Skoro ta moja podwójna macica narobił tyle bałaganu przy cc to skąd wiem co by było przy SN...

Ale powiem Wam dziewczyny tak się wczoraj bałam. Ja czułam się ogólnie nieźle, już wstałam, byłam pod prysznicem, zdjely mi cewnik i myślałam że najgorsze za mną ale dziś po zdjęciu drenu i cewnika czeka mnie kolejna pionizacja... A głodna jestem jak wilk, póki co też nie mogę jeszcze pić po narkozie tylko zwilzac usta... Mam nadzieję że po obchodzie już mi pozwolą pić. Nie mają już nawet skąd mi krwi pobierać tak się żyły pozapadały... W sumie przetoczyli mi chyba 15 worków krwi i osocza... Ale najważniejsze że dostałam wczoraj jeszcze Nikosia, pociumkal cycusia. Oczywiście muszą go dokarmiac ale widzę że odruch ssania ma piękny więc będziemy walczyć o kp.

A moja córcia bardzo dzielna, oczywiście nie może się już nas doczekać, obiecywał jej ze na weekend będę w domu no ale niestety. Chciałam żeby spotkali się z Nikosiem dopiero w domku ale w tej sytuacji chyba dziś już przyjdzie tutaj z mężem. A jeszcze przez remont na oddziale odwiedziny są tylko w godzinach 16-18 :(

Wspolczuje
Ja mam ręczny Lansigoh czy coś takiego, i elektryczny Medela, w szpitalu się do niego przyzwyczaiłam i jego kupiłam

Rowniez polecam elektryczny laktator z Medeli
 
Kurcze strasznie się boje zapeszyc, ale chyba moja córa nawrócila się na cyca. Cały czas dawałam jej odciagniety pokarm, czasem mm, no i ciągle chociaż trochę do cyca. No i od wczoraj już wcale przy nim nie wojuje, tylko ładnie juz się przystawia. Może po prostu przetrwalismy ten nawał w ten sposób i teraz jej lepiej ssać, poza tym jej stan zdrowia chyba się polepsza skoro ma lepsze wyniki. Jeszcze w niedzielę jedno badanie krwi, a w poniedziałek kontrolny rentgen i oby do domu.
 
reklama
Masz w razie co kogoś kto wziąłby Cie do szpitala?
Brat męża z żoną śpią dziś u nas. A mąż jest cały czas pod telefonem i ma w razie czego 2 chłopaków umówionych, którzy go zastąpią.
Usnęłam na chwilę i obudziłam się cała mokra...

@Ewela2805 brzuch mam twardy cały, ale to prawie cały czas...
 
Do góry