reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2018

Ja od godziny pod kroplówka i ktg. Skurcze mam ładne co 2 minuty, bolą to wiadomo [emoji14] ale już mam dosyć chodzenia w ciąży [emoji23] po obchodzie lekarz mnie zbada czy coś szyjka rusza, bo mam długa bardzo :/ Jak dziś się nie uda to kolejna kroplówka za dwa dni... Trzymajcie kciuki żeby to jednak było dziś :)
Trzymam kciuki za rozkręcenie akcji[emoji6] [emoji4]
 
reklama
Ja od godziny pod kroplówka i ktg. Skurcze mam ładne co 2 minuty, bolą to wiadomo [emoji14] ale już mam dosyć chodzenia w ciąży [emoji23] po obchodzie lekarz mnie zbada czy coś szyjka rusza, bo mam długa bardzo :/ Jak dziś się nie uda to kolejna kroplówka za dwa dni... Trzymajcie kciuki żeby to jednak było dziś :)
Trzymamy kciuki z całych sił żeby to było już dziś. No i jak najmniej boleśnie.
Dzień dobry! Graruluję wszystkim wczoraj rodzącym <3
Ja się jeszcze toczę... od wczoraj puchną mi dłonie i stopy. Brzuch został zaorany rozstępami, aż trudno je już zliczyć. Siostrzeniec(lat 9) Narzeczonego stwierdził wczoraj "Miałaś ciocia taki chudy brzuch a teraz jest ogromny!" Dziecko prawdę Ci powie :D
Naprawdę każda kosteczka w moim ciele mnie boli. Chciałabym już urodzić... 7 dni do terminu, więc już czas najwyższy...
Eh, wylałam swoje smutki, więc teraz trzeba wlać trochę optymizmu! Narzeczony obstawiał w zeszłm tyg, że 5 urodzę, zobaczymy czy zgadnie :D

Miłego Dnia! I czekamy na następną dzidzię <3
Moja córcia mi wciąż powtarza że już nie pamięta jak wyglądam bez brzucha... :)

@Szara20 powodzenia!!! Czekamy na zdjęcia :)

@Kelyana to my jutro razem witamy nasze Maluszki.... Stresuje się okropnie, a Ty?

@Annulek cierpliwości... Jeszcze troszkę [emoji4]
 
Dzięki dziewczyny :)
Leżę pod kroplówka z elektrolitami, nie dawali mi jednak oksytocyny bo się okazało, ze mam rozwarcie 6cm! Zrobiło mi się takie bez żadnych skurczy... chyba ze te okropne nocne bóle podbrzusza to były skurcze.
Teraz na usg malutka 3400g, zobaczymy o ile będzie się różniła waga z rzeczywistością. Cięcie planowo o 10 :)
Jak będę później na siłach to napisze i wrzucę fotę na prywatne forum :)
 
Dzięki dziewczyny :)
Leżę pod kroplówka z elektrolitami, nie dawali mi jednak oksytocyny bo się okazało, ze mam rozwarcie 6cm! Zrobiło mi się takie bez żadnych skurczy... chyba ze te okropne nocne bóle podbrzusza to były skurcze.
Teraz na usg malutka 3400g, zobaczymy o ile będzie się różniła waga z rzeczywistością. Cięcie planowo o 10 :)
Jak będę później na siłach to napisze i wrzucę fotę na prywatne forum :)

Trzymam kciuki, powodzenia!
 
Dzięki dziewczyny :)
Leżę pod kroplówka z elektrolitami, nie dawali mi jednak oksytocyny bo się okazało, ze mam rozwarcie 6cm! Zrobiło mi się takie bez żadnych skurczy... chyba ze te okropne nocne bóle podbrzusza to były skurcze.
Teraz na usg malutka 3400g, zobaczymy o ile będzie się różniła waga z rzeczywistością. Cięcie planowo o 10 :)
Jak będę później na siłach to napisze i wrzucę fotę na prywatne forum :)
Trzymaj się kochana :-)
 
@Kredka_na_baterie jutro kochana:)

@Sasanka14 ja się już meg cieszę bo ledwo chodze z tym brzuchem. Leżąc 3 tyg w szpitalu poznałam personel, doskonale wiem co, gdzie i jak się będzie działo, wiec pod katem samego zabiegu nie mam żadnych obaw:) jedyne na co nie mam wpływu to w jakim stanie będą Małe. Wiadomo chciałoby się żeby były od razu z nami, a u bliznakow różnie czasem dogrzewanie czasem inkubator i to mnie wkurza. Taka niepewność bardziej niż stres :) Co Cię stresuje ?:)
 
O 1.34 przyszła po 2,5h na świat Michasia. Ma 55cm, waży 3500g. Ja trochę popekalam. Od początku piastki w buzi a potem cycus. Pierwsza kupka juz za nami.

Grstuluje !!![emoji5] doczekalas sie.[emoji16]

Halo u nas tez Kajtek z nami;)) wczoraj o 13 30 prawie 3 tyg przed termin. Porod straszny skonczylo sie cc ze znieczuleniem ogolnym. Ale nie bede straszyć. Cud sie zdarzyl i przezylismy obydwoje.
Gratuluję innym mamą.
Moj maluch juz sie ze mną karmil.
Najważniejsze, że synek już z tobą [emoji5] gratuluje [emoji8]



Hej :) @azamamew gratuluję :)
Ja również urodziłam równo o 9, mała 3200, 53cm. Niestety tak szybko nie było u mnie, o ile pierwsza faza poszła szybko, to druga nijak, musieli mnie naciąć i wyciągali chyba kleszczami i wziernikiem? No mniejsza. Pola 10/10. Żeby tego było mało, łożysko przez godzinę nie chciało wyjść, więc narkoza i wyciągali. W ogóle nie reagowałam na kroplówkę. Ale żyję, już nic nie pamiętam :)

Gratuluję!!![emoji847]

Ja również Ci gratuluję. U nas dużo Michasia wodami plodowymi ulewa. Niestety nie zdążyliśmy podać antybiotyku, więc teraz badania jej robią. No i nie robi mi siku. Z ssaniem teraz kiepsko. Kazali mi dokarmic, by się wysikala.

Ja nie miałam wyniki GBS, ale mi zdążyli podać antybiotyk. Trzymam kciuki żeby Michasia go nie potrzebowała [emoji5][emoji106]
Wiadomo czemu nie robi siusiu?

Musiałam nadrobić wieeeele stron od rana ;)
@pollyyoanna gratuluję! :) Szkoda, że miałaś takie przeżycia, ale najważniejszy jest heppy end ;)

Dziś na Facebooku czytałam opisy porodów dziewczyn. I teraz pytanie do mamuś rodzących SN... Jedna z dziewczyn napisała, że skurcze parte były dla niej przerażające, czuła że coś ja rozrywa od środka i darła się w niebogłosy. Inna pisała, że z bólu płakała i krzyczała. Wy też miałyście takie odczucia? Rozrywania?

Ja dziś po 14 padłam i spałam 3 godziny. Podróż mnie wymęczyła. Rano zadzwonił syn męża, że zostawił chyba portfel z moim samochodzie z dokumentami i pieniędzmi, a jest umówiony na randkę i nie ma jak jechać, a jutro szkoła... A że mąż w pracy, to popylałam 120 km w obie strony. Masakra. Po drodze mi co chwila brzuch twardniał, a kręgosłup, to myślałam, że mi wejdzie w dupsko z bólu :p Jeszcze do domu jego dziewczyny musiałam wejść żeby skorzystać z WC, bo inaczej bym się zsikała w majtki taki mam częstomocz :D

Mnie parte w 1 i 2 porodzie nie bolały [emoji28] w pierwszym wręcz czułam ulgę, a teraz jakbym kupę robiła. Ale taka bezbolesna, tyle że czułam synka jak mi sie przesuwa ale nie bolało. Teraz parte miałam 11minut, z pierworodnym 22minuty.

I ja już ze szpitala sama nie wyjdę:) krwawienie i czop odpadł, skurcze lekkie co 8-9 minut... najgorsze to czekanie...

Trzymam kciuki!!

Żyję[emoji5] czytam s miarę na bieżąco ale jak mam napisać cos to mi czas sie kończy [emoji28] poza tym tez i nie mam o czym... wy tu o brzuchach, skurczach, bólach spojenia - jedynie mogę pisać ze współczuje i wspieram... jakoś tak brak weny [emoji53][emoji848]

Nudzilo mi sie troche i zrobilam male porzadki w szafie z ciuchami. Zaczelam odkladac rzeczy w ktore sie juz nie mieszcze a na wierzch ukladac te ciuchy w ktorych bede chodzic po porodzie. No i okazalo sie ze nie mieszcze sie w staniki ktore kupilam do karmienia, heheh. Tzn mieszcze sie ale ponoc po porodzie piersi jeszcze sie powiekszaja a ja kupilam sobie az 4. Kurtke tez dzisiaj ledwo dopielam, ale nie bede kupyac nowej bo za 3 tyg porod.
Pytanie do Mam ktore juz urodzily. Ile stracilyscie kg przy porodzie??

Ja praktycznie od razu wszystko. To znaczy zważyłam sie jakieś trzy dni jak już w domu byłam, czyli tydzień po porudzie i miałam 30dg do zrzucenia [emoji28]a dzień pózniej już poniżej wagi startowej... przytyłam niecałe 8kg. Ale chce zrzucić jeszcze 2-3kg[emoji16]te z zimy co była i nie zdążyłam [emoji85]

Ja od godziny pod kroplówka i ktg. Skurcze mam ładne co 2 minuty, bolą to wiadomo [emoji14] ale już mam dosyć chodzenia w ciąży [emoji23] po obchodzie lekarz mnie zbada czy coś szyjka rusza, bo mam długa bardzo :/ Jak dziś się nie uda to kolejna kroplówka za dwa dni... Trzymajcie kciuki żeby to jednak było dziś :)
Kciukam!! Już sie nie mogę doczekać zobaczyć twojego synka [emoji8][emoji5]

Dzięki dziewczyny :)
Leżę pod kroplówka z elektrolitami, nie dawali mi jednak oksytocyny bo się okazało, ze mam rozwarcie 6cm! Zrobiło mi się takie bez żadnych skurczy... chyba ze te okropne nocne bóle podbrzusza to były skurcze.
Teraz na usg malutka 3400g, zobaczymy o ile będzie się różniła waga z rzeczywistością. Cięcie planowo o 10 :)
Jak będę później na siłach to napisze i wrzucę fotę na prywatne forum :)
Powodzenia!!!![emoji847][emoji16]
 
@Kredka_na_baterie jutro kochana:)

@Sasanka14 ja się już meg cieszę bo ledwo chodze z tym brzuchem. Leżąc 3 tyg w szpitalu poznałam personel, doskonale wiem co, gdzie i jak się będzie działo, wiec pod katem samego zabiegu nie mam żadnych obaw:) jedyne na co nie mam wpływu to w jakim stanie będą Małe. Wiadomo chciałoby się żeby były od razu z nami, a u bliznakow różnie czasem dogrzewanie czasem inkubator i to mnie wkurza. Taka niepewność bardziej niż stres :) Co Cię stresuje ?:)

Kochana dzieciaczki będą Cale i zdrowe i założę się że obejdzie się bez inkubatora itd .wagowo napewno ładnie waza:)

@Igorowelove no to teraz rodzimy???? hihihihi

@Szara20 powodzenia:)
 
@Dita_333 nie no gdzie ty się podziewasz??? hihi

życie Nam się wydłużyło przez to nocne wstawanie ..co myślisz?? hehe

pokaż no swojego skarbami jak urósł!!!
pisałam że mój się już ładnie zaokrągla..nóżki takie fajne pełne hihi

z wagą pewnie też.polece ponizej startowej choć nie będzie mnie to cieszyć..teraz jestem akurat .a potem chce zAczac ćwiczyć to będę musiała pilnować się z jedzeniem
 
reklama
Do góry