reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
Gratulacje! Brałaś jakieś znieczulenie? Jak w ogóle przebiegł poród jeśli chodzi o ból?

Znieczulenia nie brałam. Nie będę udawać że było pięknie i nie modlilam się o koniec :D ale po wszystkim pamiętam tylko że bolało, nie pamiętam jednak jak. Ja się trochę umeczylam bo mi się te skurcze nie chciały pokazać, a jak już były skurcze to znowu rozwarcia brak więc tak z mega mocnymi skurczamo czekałam aż coś się ruszy w temacie. Skoro ja dałam radę to Wy też :) będę trzymac za każdą kciuki :)
 
@Igorowelove dzielna z Ciebie babka!
@MangoWawa pochlonelam dziś bułkę drożdżowa z jogurtem zgodnie z zasadami przedstawionymi przez dietetyka no i rzeczywiście cukier w normie. Na 'po porodzie' zostawiam sobie beze z cheescake corner No i sernik( aż się zaslinilam).

To dobrze, mniam, ja mam 2 batoniki w torbie szpitalnej już spakowane. Mąż wie gdzie ma kupować drożdżówki z serkiem białym jak będzie jechał do nas do szpitala :) mam jeszcze straszną ochotę na takiego rogala poznanskiego z makiem, chyba zamowie przez internet ok 11.11 i akurat przyjdzie swiezy jak bede wychodzic do domu :)
 
Ja mam jakies skurcze.... Byly co 6 min potem zniw mnie na kibelek pogonilo teraz troche ustepuja ale jak wstane to znow sie zaczyna zrobie sobie kapiel i zobaczymy ciagnie mnie w dol mocno mam wrazenie parcia troche
Mam nadzieje ze to już to [emoji123] Daj znać! Trzymam kciuki [emoji8]
 
Ja mam jakies skurcze.... Byly co 6 min potem zniw mnie na kibelek pogonilo teraz troche ustepuja ale jak wstane to znow sie zaczyna zrobie sobie kapiel i zobaczymy ciagnie mnie w dol mocno mam wrazenie parcia troche
Kochana mam nadzieję, że w razie W masz z kim zostawić swojego synka. Może to być już, a mogą to być tylko straszaki. Niech będzie po Twojej myśli [emoji4][emoji173][emoji173][emoji173]
 
Antosia już z nami :) po ciężkich bojach i całym dniu na oksy wkoncu się udało :) nie obyło się bez nacinania bo małej na koniec zaczęło szybko spadać tętno.

Waga: 2510g
Wzrost: 51cm

Wszystkim czekającym życzę żeby poszło sprawniej niz u mnie :) powodzenia dziewczyny i czekam na dobre wieści od Was :)
Gratulacje!
 
reklama
Do góry