reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2018

Oj ja też sobie ostatnio popuściłam. Starałam się pilnować z jedzyniem a teraz to i słodycze i czipsy i słodkie napoje [emoji44] i troche mam wyrzuty sumienia przez to [emoji16]
Mnie też do słodkiego ostatnio bardziej ciągnie. Przed ciąża w ogóle nie jadłam, do końca września sporadycznie, ale teraz to bym mogła codziennie coś słodkiego jesc:)
 
reklama
Antosia już z nami :) po ciężkich bojach i całym dniu na oksy wkoncu się udało :) nie obyło się bez nacinania bo małej na koniec zaczęło szybko spadać tętno.

Waga: 2510g
Wzrost: 51cm

Wszystkim czekającym życzę żeby poszło sprawniej niz u mnie :) powodzenia dziewczyny i czekam na dobre wieści od Was :)

Gratulacje! Antosia to chyba kruszynka :)
 
@Gaba_Bb gratulacje! [emoji4]

@Igorowelove wszystko będzie dobrze, kciuki zaciśnięte! [emoji4]
ja z córką przeczyszczenie przed porodem i zaraz kilkanaście h po robiłam już 2 LOL i wiedziałam że powstrzymywać nie mam co jak to było po porodzie z pierwszym synkiem ..miałam potem mega problem heheh mimo że miałam CC

teraz z synem tak samo ..wyproznialam się porządnie rano w sobotę a wieczorem kilkanascie hhpo porodzie następnego dnia już w kibelku byłam LOL
na szczęście nic nie bolało ..a żeby szew nie szczypał to się chylalam do przodu jak najbardziej gdy robiłam siusiu

jak wytrzymałas z dwójka 8dni????? oO oO oO




Gratulacje!!!!! :):)


ja na tym etapie tylko autem i to pod same drzwi także rozumiem doskonale ! a może urodzisz wcześniej ..jak ja...ja po 30 tyg kiedy dziecię urosło tak jak dzieci donoszone czułam się już naprawdę ciężko ... i chodzenie spacery odpadały..miałam problem by iść na szybkie zakupy i wrócić bo mi wszystko dokuczało...ciągło w dol
U mnie też rano przed porodem poszło i również kilkanaście godzin po porodzie jakoś się udało. Bałam się, że będzie bolało ale było ok mimo, że podawali mi w szpitalu żelazo.

Podczas sikania nic mnie nie szczypie ale dziwnie mi się sika, tzn prawie nie czuje, ze mi się chce i jakoś ciężko mi zacząć. Mam nadzieje, ze to niedługo minie.

Co do szycia.. mnie bolało. Wiadomo, że już wtedy ma się dziecko przy sobie i po porodzie żaden bol nie jest straszny. Jednak lekarz, który mnie szył usłyszał kilka razy dość głośne ałłł.
Teraz chyba jeden szew mnie ciągnie i chyba wyszły mi hemoroidy bo mnie boli tyłek jak siedzę.
 
Antosia już z nami :) po ciężkich bojach i całym dniu na oksy wkoncu się udało :) nie obyło się bez nacinania bo małej na koniec zaczęło szybko spadać tętno.

Waga: 2510g
Wzrost: 51cm

Wszystkim czekającym życzę żeby poszło sprawniej niz u mnie :) powodzenia dziewczyny i czekam na dobre wieści od Was :)
Gratuluję
 
@Igorowelove jak u Was?

Ja też właśnie na ktg ale nie wygląda mi ono ciekawie... To samo co ostatnio... Małego zapis płaski :/ a u mnie skurcze pod 70... Od kilku dni je odczuwam ale nie byłam pewna czy to są właśnie skurcze...

Boję się że skończy się jak z córką. :(
I jaki plan po tym ktg? Szpital dom? Nie martw się na zapas, u mnie tez pare razy wychodziły płaskie zapisy, ale po prostu dzidki spały. Potrzepaly mi brzuchem i zaraz było lepiej.
 
reklama
Do góry