- Dołączył(a)
- 13 Sierpień 2014
- Postów
- 4 914
@Igorowelove ten Twój sen dzisiejszy ze mna mógł zwiastować poród mojej koleżanki z pracy Wczoraj wreszcie dziewczyna urodziła córeczkę, termin miała na 9 października. Pierwsze dziecko wcześniakiem, a teraz księżniczce nie spieszyło się z wyjściem na świat.
Słyszałam teorię, która zaraz wszystkie po kolei tu obalimy [emoji23], że niby chłopcy wcześniej lubią przychodzić albo w terminie ewentualnie, zaś dziewczynki rożnie, a czasami lubią na siebie kazać czekać, jak prawdziwe kobiety [emoji23]
Ale na przykład u mnie dwie siostry przenosiły - jedna chłopca, druga dziewczynkę. Zaś teściowa całą trójkę urodziła przed terminem - miesiąc przed, dwa tygodnie przed i chyba cos koło 3tygodni, tak wynika z tego co mówi [emoji28]a rodziła dwóch chłopaków i dziewczynę...
Za to moja matka nas trzy rodziła w terminie, plus minus pare dni, a brat wcześniak i malutki był [emoji33]
Chyba nie ma reguł, dzieci przychodzą na świat jak są gotowe i tyle... [emoji5][emoji106][emoji85]
To aby do poniedziałku i czwartkowej wizyty i można rodzić ^^ No dołączyłam jakoś w 15 tygodniu dopiero, ale od czasu do czasu coś tam piszę
Och, chodziło mi o to czy pare dni czy dłużej [emoji23] zdecydowanie dłużej wiec [emoji16]
A widzisz, bo sen był taki że tu przeczytałam twój wpis o porodzie i córeczce [emoji23]
I kto tu jest wiedźma????? To co mi prorokujesz? 40 tydzień [emoji23][emoji86][emoji85][emoji23][emoji23]
@Ewela2805 Gratulacje kochana! Dużo zdrówka dla Was dziewczynki! :*
@Dita_333 Czy ja również mogłabym dołączyć do prywatnego? Jestem od niedawna może dużo się nie udzielam ale powoli w miare możliwości próbuje się wkręcić w to forum.
Ja dziś czuje się wręcz wyśmienicie, z niecierpliwością czekam na poniedziałkową wizyte. Pogoda piękna, szkoda że nie moge iść pospacerować, niestety musi mi starczyć otwarty balkon i wietrzenie się
Zapytam sie dziewczyn na prywatnym [emoji5][emoji106]
Ty masz w poniedziałek, ja we wtorek, Sasanka w środę... i pewnie jeszcze kilka innych wizyt nas czeka [emoji106]
Dziewczyny, całą ciążę mamy badaną krew i mocz, oczywiście najnowsze wyniki są niezbędne, a te starsze? Chyba nie są potrzebne i są do wyrzucenia?
Ja zachowuje wszystkie, skoro mam to niech bedą. Z 1.ciąży tez mi zostały [emoji5]
Do szpitala biorę cała kartę ciazy z badaniami i już, te aktualne i na pewno wymagane u góry [emoji106]
Gratulacje dla Eweliny!
Tak siedzę dziewczyny i Was dziennie czytam, te badania wszystkie mnie przerażają Tutaj gdzie mieszkam to widziałam się z położna może z 5 razy do dzisiejszego dnia, miałam dwa usg... Pobierana krew kilkakrotnie ale chyba tylko że względu na to że zmieniłam szpital w 7 miesiącu No i mocz na każdą wizytę przynosze. Tak czytam te nazwy Waszych badań, nic mi to nie mówi Wy to jednak musicie być obeznane, do mnie żadne wyniki nie dotarły oprócz glukozy chyba. Wszystko jest gdzieś w komputerze i dopóki jest ok, to nikt mnie o niczym nie powiadamia
Właśnie mojemu dziś opowiadałam, mówię ze na polskim forum siedzę i czytam, że dużo kobietę w rodzi w tym samym czasie. Mówię że też o tych badaniach, nadziwić się nie mógł że po co nam to wiedzieć, przecież to tyle biegania! A ja tam Was podziwiam, ja ledwo o wizycie u położnej pamiętam! Ostatnie usg miałam w 20 tygodniu, no i tak sobie czekam w niewiedzy, co to mi się tam tworzy pod sercem, czy chłopak czy dziewczynka, jakie duże... [emoji23]
W sumie teraz nie ma ich tak dużo, na koniec ciazy... tylko ten GBS i do szpitala świeże wyniki krwi i moczu chyba, ten antyHBS i grupa krwi plus karta ciąży...
A najwiecej badań robi sie z krwi na poczatku.. z tego co kojarzę to HIV, kiła, toxo, cytomegalia, różyczka - choroby które mogą wpływać na rozwój płodu albo żeby nie zarazic w trakcie porodu paskudztwem dziecka... To chyba dobrze? [emoji28][emoji848]