reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2018

@Igorowelove ten Twój sen dzisiejszy ze mna mógł zwiastować poród mojej koleżanki z pracy :) Wczoraj wreszcie dziewczyna urodziła córeczkę, termin miała na 9 października. Pierwsze dziecko wcześniakiem, a teraz księżniczce nie spieszyło się z wyjściem na świat.

Słyszałam teorię, która zaraz wszystkie po kolei tu obalimy [emoji23], że niby chłopcy wcześniej lubią przychodzić albo w terminie ewentualnie, zaś dziewczynki rożnie, a czasami lubią na siebie kazać czekać, jak prawdziwe kobiety [emoji23]
Ale na przykład u mnie dwie siostry przenosiły - jedna chłopca, druga dziewczynkę. Zaś teściowa całą trójkę urodziła przed terminem - miesiąc przed, dwa tygodnie przed i chyba cos koło 3tygodni, tak wynika z tego co mówi [emoji28]a rodziła dwóch chłopaków i dziewczynę...
Za to moja matka nas trzy rodziła w terminie, plus minus pare dni, a brat wcześniak i malutki był [emoji33]
Chyba nie ma reguł, dzieci przychodzą na świat jak są gotowe i tyle... [emoji5][emoji106][emoji85]

To aby do poniedziałku i czwartkowej wizyty i można rodzić ^^ No dołączyłam jakoś w 15 tygodniu dopiero, ale od czasu do czasu coś tam piszę :)


Och, chodziło mi o to czy pare dni czy dłużej [emoji23] zdecydowanie dłużej wiec [emoji16]

A widzisz, bo sen był taki że tu przeczytałam twój wpis o porodzie i córeczce [emoji23]

I kto tu jest wiedźma????? To co mi prorokujesz? 40 tydzień [emoji23][emoji86][emoji85][emoji23][emoji23]

@Ewela2805 Gratulacje kochana! Dużo zdrówka dla Was dziewczynki! :*
@Dita_333 Czy ja również mogłabym dołączyć do prywatnego? Jestem od niedawna może dużo się nie udzielam ale powoli w miare możliwości próbuje się wkręcić w to forum.

Ja dziś czuje się wręcz wyśmienicie, z niecierpliwością czekam na poniedziałkową wizyte. Pogoda piękna, szkoda że nie moge iść pospacerować, niestety musi mi starczyć otwarty balkon i wietrzenie się :)

Zapytam sie dziewczyn na prywatnym [emoji5][emoji106]
Ty masz w poniedziałek, ja we wtorek, Sasanka w środę... i pewnie jeszcze kilka innych wizyt nas czeka [emoji106]

Dziewczyny, całą ciążę mamy badaną krew i mocz, oczywiście najnowsze wyniki są niezbędne, a te starsze? Chyba nie są potrzebne i są do wyrzucenia?

Ja zachowuje wszystkie, skoro mam to niech bedą. Z 1.ciąży tez mi zostały [emoji5]
Do szpitala biorę cała kartę ciazy z badaniami i już, te aktualne i na pewno wymagane u góry [emoji106]


Gratulacje dla Eweliny!

Tak siedzę dziewczyny i Was dziennie czytam, te badania wszystkie mnie przerażają :D Tutaj gdzie mieszkam to widziałam się z położna może z 5 razy do dzisiejszego dnia, miałam dwa usg... Pobierana krew kilkakrotnie ale chyba tylko że względu na to że zmieniłam szpital w 7 miesiącu :D No i mocz na każdą wizytę przynosze. Tak czytam te nazwy Waszych badań, nic mi to nie mówi Wy to jednak musicie być obeznane, do mnie żadne wyniki nie dotarły oprócz glukozy chyba. Wszystko jest gdzieś w komputerze i dopóki jest ok, to nikt mnie o niczym nie powiadamia
Właśnie mojemu dziś opowiadałam, mówię ze na polskim forum siedzę i czytam, że dużo kobietę w rodzi w tym samym czasie. Mówię że też o tych badaniach, nadziwić się nie mógł że po co nam to wiedzieć, przecież to tyle biegania! A ja tam Was podziwiam, ja ledwo o wizycie u położnej pamiętam! Ostatnie usg miałam w 20 tygodniu, no i tak sobie czekam w niewiedzy, co to mi się tam tworzy pod sercem, czy chłopak czy dziewczynka, jakie duże... [emoji23]

W sumie teraz nie ma ich tak dużo, na koniec ciazy... tylko ten GBS i do szpitala świeże wyniki krwi i moczu chyba, ten antyHBS i grupa krwi plus karta ciąży...
A najwiecej badań robi sie z krwi na poczatku.. z tego co kojarzę to HIV, kiła, toxo, cytomegalia, różyczka - choroby które mogą wpływać na rozwój płodu albo żeby nie zarazic w trakcie porodu paskudztwem dziecka... To chyba dobrze? [emoji28][emoji848]
 
reklama
Hej!
Moje dzieciatko z 22.11 sie pospieszylo i urodzil sie nasz syn Milan 11.10. Malutki 2050g,46 cm. Oddycha sam. Jest sloooodziuuutki :) :):) ZDROWY
Zaczely mi odchodzic wody, w szpitalu 2 zastrzyki na plucka, po 48 h cc.
Maly ulozony posladkowo.
Ledwo zyje,jest mega ciezko. Ale trzeba to jakos przezyc .

@Ewela 2805 i @majacyr gratulacje!!!!

Gratulacje, zdrówka dla Was :)
 
Moja mama rodziła cała czwórkę 2 tygodnie przed. Moja siostra jednego syna przenosiła 5 dni, drugiego 5 przed terminem urodziła... Szwagierka córkę przenosiła 10 dni, bratowa urodziła tydzień przed... Ja syna 6 dni po terminie, drugiego mam zamiar urodzić przed [emoji23]

Dita, prorokuje Ci, że będziesz młodego do osiemnastki nosić [emoji23][emoji23][emoji23]
 
Słyszałam teorię, która zaraz wszystkie po kolei tu obalimy [emoji23], że niby chłopcy wcześniej lubią przychodzić albo w terminie ewentualnie, zaś dziewczynki rożnie, a czasami lubią na siebie kazać czekać, jak prawdziwe kobiety [emoji23]
Ale na przykład u mnie dwie siostry przenosiły - jedna chłopca, druga dziewczynkę. Zaś teściowa całą trójkę urodziła przed terminem - miesiąc przed, dwa tygodnie przed i chyba cos koło 3tygodni, tak wynika z tego co mówi [emoji28]a rodziła dwóch chłopaków i dziewczynę...
Za to moja matka nas trzy rodziła w terminie, plus minus pare dni, a brat wcześniak i malutki był [emoji33]
Chyba nie ma reguł, dzieci przychodzą na świat jak są gotowe i tyle... [emoji5][emoji106][emoji85]




Och, chodziło mi o to czy pare dni czy dłużej [emoji23] zdecydowanie dłużej wiec [emoji16]



I kto tu jest wiedźma????? To co mi prorokujesz? 40 tydzień [emoji23][emoji86][emoji85][emoji23][emoji23]



Zapytam sie dziewczyn na prywatnym [emoji5][emoji106]
Ty masz w poniedziałek, ja we wtorek, Sasanka w środę... i pewnie jeszcze kilka innych wizyt nas czeka [emoji106]



Ja zachowuje wszystkie, skoro mam to niech bedą. Z 1.ciąży tez mi zostały [emoji5]
Do szpitala biorę cała kartę ciazy z badaniami i już, te aktualne i na pewno wymagane u góry [emoji106]




W sumie teraz nie ma ich tak dużo, na koniec ciazy... tylko ten GBS i do szpitala świeże wyniki krwi i moczu chyba, ten antyHBS i grupa krwi plus karta ciąży...
A najwiecej badań robi sie z krwi na poczatku.. z tego co kojarzę to HIV, kiła, toxo, cytomegalia, różyczka - choroby które mogą wpływać na rozwój płodu albo żeby nie zarazic w trakcie porodu paskudztwem dziecka... To chyba dobrze? [emoji28][emoji848]

No właśnie jak pojechałam ze starszą córką do porodu, to miałam wszystko.
 
Tematem o teściowej wywołaliście moja.. od kilku dni pisze, nie odpowiadam lub ograniczam się do 'wszystko ok'. Nie wytrzymała- zadzwoniła do męża, żeby ponarzekać , z niczym konkretnym. Drugiego telefonu już nie odebrał.. musi wiedzieć pierwsza, skomentować i jak najszybciej puścić informacje w obieg..
jak ja się cieszę, ze nie będę miała synowej
Co do tego, która płeć lubi pojawić się wcześniej- nie potwierdzam:) moja córka urodziła się ponad 6 tyg wcześniej. Mam nadzieję, ze ta troszkę dłużej posiedzi.
 
Aj, nie wyrzucaj sobie widocznie tak miało byc... Skąd mogłaś wiedzieć. My mieliśmy dwa króliczki, jeden adoptowany odszedł jakoś trzy lata temu i chorował biedak, dostał jakiś paraliz okropnie cierpiał, wet próbował go jakoś ratować przez kilka tygodni ale ostatecznie trzeba było go uśpić. Zaskoczeni byliśmy że ona wtedy nie zachorowała... Mieszkały sobie te dwa krole w takiej piętrowe klatce u nas w mieszkaniu [emoji2] teraz jak zaczęliśmy przygotowywać się na przyjście małego musieliśmy ja przenieść do mniejszej pojedynczej klatki ale po przeprowadzce jakby odzyla. Biegała po całym mieszkaniu, taka kochana była. W piątek jak wróciliśmy do domu mąż zauważył że coś z nią jest nie tak....wyglądała jakby zaczynała się u niej ta sama choroba, jakby jakiś paraliż ja dotykał... A w nocy usłyszałam tylko pisniecie... Już wiedziałam że odeszła... M zabrał ja żeby córcia nie widziała... Myślałam że dłużej to potrwa. Ale dobrze się nie męczyła... Cierpień tamtego króliczka córcia nie pamięta ale teraz już jest duża i bardzo by to przeżywała... Ja dziś już lepiej ale wczoraj co chwila ryczałam aż mąż na mnie krzyczał że zaraz z tych nerwów urodzę...
Ja sobie wyrzucałam, bo jako biolog powinnam pomyśleć, że nie wiemy na co zdechł poprzedni właściciel klatki i że mogą na niej być formy przetrwalne pasożyta. Króliki to takie kochane zwierzęta, szkoda, że o tak kruchym zdrowiu...

Hej!
Moje dzieciatko z 22.11 sie pospieszylo i urodzil sie nasz syn Milan 11.10. Malutki 2050g,46 cm. Oddycha sam. Jest sloooodziuuutki :) :):) ZDROWY
Zaczely mi odchodzic wody, w szpitalu 2 zastrzyki na plucka, po 48 h cc.
Maly ulozony posladkowo.
Ledwo zyje,jest mega ciezko. Ale trzeba to jakos przezyc .

@Ewela 2805 i @majacyr gratulacje!!!!
Ojej, gratulacje :) żeby szybko przestało boleć.
Stresujecie mnie dziewczyny :o czuję, że powinnam się już spakować, a dalej brakuje mi kilku rzeczy i w ogóle ja nie chcę jeszcze :o

Ty masz w poniedziałek, ja we wtorek, Sasanka w środę... i pewnie jeszcze kilka innych wizyt nas czeka [emoji106]
Ustawiam się też w tej wyliczance, bo mam wizytę w czwartek :) po 4 tygodniach i aż się stresuję co mi powie. Ostatnio już mam wpisane "szyjka skrócona", ale nie zmierzył, więc nie wiem do końca co to znaczy.
 
Hej!
Moje dzieciatko z 22.11 sie pospieszylo i urodzil sie nasz syn Milan 11.10. Malutki 2050g,46 cm. Oddycha sam. Jest sloooodziuuutki :) :):) ZDROWY
Zaczely mi odchodzic wody, w szpitalu 2 zastrzyki na plucka, po 48 h cc.
Maly ulozony posladkowo.
Ledwo zyje,jest mega ciezko. Ale trzeba to jakos przezyc .

@Ewela 2805 i @majacyr gratulacje!!!!

Gratulacje! Czekamy na fotki [emoji4] zdrówka dla Synka i Mamusi [emoji4]
 
reklama
Hej!
Moje dzieciatko z 22.11 sie pospieszylo i urodzil sie nasz syn Milan 11.10. Malutki 2050g,46 cm. Oddycha sam. Jest sloooodziuuutki :) :):) ZDROWY
Zaczely mi odchodzic wody, w szpitalu 2 zastrzyki na plucka, po 48 h cc.
Maly ulozony posladkowo.
Ledwo zyje,jest mega ciezko. Ale trzeba to jakos przezyc .

@Ewela 2805 i @majacyr gratulacje!!!!


Ojej, gratulacje wielkie!!!!!! [emoji16][emoji847][emoji5][emoji16] to z zaskoczenia cię wziął twoj synek! Skończony 34 tydzień, tak? [emoji5]
Jak będziesz miała chwilę to napisz proszę czy miałaś jakieś objawy wcześniej, że coś się działo czy nagle poszło??[emoji33]

Moja mama rodziła cała czwórkę 2 tygodnie przed. Moja siostra jednego syna przenosiła 5 dni, drugiego 5 przed terminem urodziła... Szwagierka córkę przenosiła 10 dni, bratowa urodziła tydzień przed... Ja syna 6 dni po terminie, drugiego mam zamiar urodzić przed [emoji23]

Dita, prorokuje Ci, że będziesz młodego do osiemnastki nosić [emoji23][emoji23][emoji23]

Do 18 listopada???? [emoji86][emoji33][emoji86][emoji87][emoji85][emoji23][emoji23][emoji23] bo 18 październik za szybko, nie czuje żadnych objawów przepowiadających [emoji23][emoji23][emoji23]

Tematem o teściowej wywołaliście moja.. od kilku dni pisze, nie odpowiadam lub ograniczam się do 'wszystko ok'. Nie wytrzymała- zadzwoniła do męża, żeby ponarzekać , z niczym konkretnym. Drugiego telefonu już nie odebrał.. musi wiedzieć pierwsza, skomentować i jak najszybciej puścić informacje w obieg..
jak ja się cieszę, ze nie będę miała synowej
Co do tego, która płeć lubi pojawić się wcześniej- nie potwierdzam:) moja córka urodziła się ponad 6 tyg wcześniej. Mam nadzieję, ze ta troszkę dłużej posiedzi.

Haha w sensie, że byłabyś złą teściową?? [emoji23][emoji23] tego nie wiesz [emoji16]
Ja mam nadzieje, ze będę taks fajna teściowa i bedą mnie chwalić Haha a co!! Mam w pracy koleżankę do której synowa normalnie dzwoni, pyta sie o zdanie, a ta koleżanka tez sobie chwali synową, mówi ze jej syn naprawdę dobrze trafił. Druga koleżanka jest teściowa od niedawna, będę ja obserwować [emoji23] a ja na swoją nie narzekam, zawdzięczam jej więcej niż mojej matce i jest wspaniała babcia dla mojego dziecka. Trochę pokory z mojej strony, trochę zrozumienia z jej i jest ok[emoji106]

Ja sobie wyrzucałam, bo jako biolog powinnam pomyśleć, że nie wiemy na co zdechł poprzedni właściciel klatki i że mogą na niej być formy przetrwalne pasożyta. Króliki to takie kochane zwierzęta, szkoda, że o tak kruchym zdrowiu...


Ojej, gratulacje :) żeby szybko przestało boleć.
Stresujecie mnie dziewczyny :o czuję, że powinnam się już spakować, a dalej brakuje mi kilku rzeczy i w ogóle ja nie chcę jeszcze :o


Ustawiam się też w tej wyliczance, bo mam wizytę w czwartek :) po 4 tygodniach i aż się stresuję co mi powie. Ostatnio już mam wpisane "szyjka skrócona", ale nie zmierzył, więc nie wiem do końca co to znaczy.

Będzie dobrze z szyjka [emoji5] i ciekawe jak ja zmierzył.... laserowym wzrokiem??[emoji23][emoji85][emoji28]
 
Do góry