reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Ja późno poszłam spać, jakis glupi film oglądałam, a moje dziecko miało zatkany nos i dwa razy musiałam wstawać.. ale w sumie nie jestem jakoś strasznie niewyspana... Rano jak jeszcze leżałam w łóżko, to synek tak zaczął sie kręcić i wiercić - chyba nóżkami i rączkami i głowa!!!że aż poczułam w pochwie - szyjce? takie mocne kłucia [emoji23][emoji28]centralnie od tego, bo jak sie uspokoił to przeszło... poza tym to było jakby takie prądy szły od dołu brzucha, podbrzusza bardzo nisko- jego główki do szyjki [emoji85] takie rzeczy z rana [emoji33][emoji23] nie wiem, sprawdzał czy sie zmieści w kanale??????[emoji23][emoji85][emoji86][emoji23]
No ale niestety znowu czuje nacisk na dole w kroczu... Życie [emoji849]
Dita, ja też od kilku dni czuje to kłucie nie tylko jak chodzę ale również jak leżę i właśnie zauważyłam że nasila się to jak Mała się rusza. Pewnie główką naciskają na szyjkę te nasze Dzieciątka.
Gratulacje dla Eweliny!

Tak siedzę dziewczyny i Was dziennie czytam, te badania wszystkie mnie przerażają :D Tutaj gdzie mieszkam to widziałam się z położna może z 5 razy do dzisiejszego dnia, miałam dwa usg... Pobierana krew kilkakrotnie ale chyba tylko że względu na to że zmieniłam szpital w 7 miesiącu :D No i mocz na każdą wizytę przynosze. Tak czytam te nazwy Waszych badań, nic mi to nie mówi Wy to jednak musicie być obeznane, do mnie żadne wyniki nie dotarły oprócz glukozy chyba. Wszystko jest gdzieś w komputerze i dopóki jest ok, to nikt mnie o niczym nie powiadamia
Właśnie mojemu dziś opowiadałam, mówię ze na polskim forum siedzę i czytam, że dużo kobietę w rodzi w tym samym czasie. Mówię że też o tych badaniach, nadziwić się nie mógł że po co nam to wiedzieć, przecież to tyle biegania! A ja tam Was podziwiam, ja ledwo o wizycie u położnej pamiętam! Ostatnie usg miałam w 20 tygodniu, no i tak sobie czekam w niewiedzy, co to mi się tam tworzy pod sercem, czy chłopak czy dziewczynka, jakie duże... [emoji23]
Ja tak samo, tylko mocz na każdej wizycie, glukozy wcale nie miałam robionej a wszystko mają w komputerze i ja nie mam ani jednego dokumentu dotyczącego ciąży. Poszłam na scan prywatnie raz żeby potwierdzić płeć, bo u nas w szpitalu nie mówią a drugi raz ostatnio żeby sprawdzić jak sobie rośnie córeczka. W sumie pasuje mi to, że nie muszę myśleć o papierach do porodu, sami sobie wszystko znajdą [emoji4]
Hej!
Moje dzieciatko z 22.11 sie pospieszylo i urodzil sie nasz syn Milan 11.10. Malutki 2050g,46 cm. Oddycha sam. Jest sloooodziuuutki :) :):) ZDROWY
Zaczely mi odchodzic wody, w szpitalu 2 zastrzyki na plucka, po 48 h cc.
Maly ulozony posladkowo.
Ledwo zyje,jest mega ciezko. Ale trzeba to jakos przezyc .

@Ewela 2805 i @majacyr gratulacje!!!!
Gratulacje dla kolejnej szczęśliwej mamusi [emoji4]
 
reklama
Gratulacje mamusiom. Zdrowka dla dzidziusiow ,ale wam zazdroszczę nie mogę się doczekać tego momentu u siebie. Niby już blisko ale jeszcze trochę. Ciuszki dla małej juz gotowe. Łóżko skrecone ,torby już pomału popakowane tylko kosmetyki i wszystko. Pisaliście ostatnio o bara bara aż mi się zachciało bo trochę celibatu było bo mąż się bał. Coś tam się udało nawet, stwierdziłam że nie jest ze mna aż tak źle. Trzeba korzystać polki można po trochę przerwy będzie po.

Byłam w kinie wczoraj i jak się wyciszylam mała jak dawała popis aż miło. Byłam na pizzy potem i wytrzymałam do23i nie byłam jakaś specjalnie wymęczona. Miło jeszcze wyskoczyć po potem przez jakiś czas człowiek nie będzie miał czasu za bardzo
 
Haha mogę być związana z nim do 18 mentalnie i duchowo go nie wypuszczać [emoji23][emoji23]albo i 30! Ale w brzuchu taki koń mi sie nie zmieści- patrząc na pierworodnego, których do małych dzieci nie należy i męża, który ma prawie 1,90[emoji23][emoji85][emoji23]



To piękne wyczucie czasu!!!!!![emoji33][emoji85] a mają drugie dziecko? Czy ty pierwsza z drugim jesteś? To jak? Tez 5 dni po terminie czy 5dni wcześniej? [emoji85][emoji106][emoji23]
Z drugim na razie jestem pierwsza ale nie dowiem się jaki mała ma plan bo wyciąganą ja wcześniej ;)
 
Ostatnia edycja:
Gratulacje mamusiom. Zdrowka dla dzidziusiow ,ale wam zazdroszczę nie mogę się doczekać tego momentu u siebie. Niby już blisko ale jeszcze trochę. Ciuszki dla małej juz gotowe. Łóżko skrecone ,torby już pomału popakowane tylko kosmetyki i wszystko. Pisaliście ostatnio o bara bara aż mi się zachciało bo trochę celibatu było bo mąż się bał. Coś tam się udało nawet, stwierdziłam że nie jest ze mna aż tak źle. Trzeba korzystać polki można po trochę przerwy będzie po.

Byłam w kinie wczoraj i jak się wyciszylam mała jak dawała popis aż miło. Byłam na pizzy potem i wytrzymałam do23i nie byłam jakaś specjalnie wymęczona. Miło jeszcze wyskoczyć po potem przez jakiś czas człowiek nie będzie miał czasu za bardzo
Trzeba korzystac :) my tez wczoraj bylismy na ognisku, ktore tak z rodzicami z przedszkola dla grupy naszych dzieciakow organizujemy czasami dzieki uprzejmosci jednej z mam u niej. Co prawda tylko 2.5 g bylismy, bo moj na nocke do pracy a ja za kolko nie wsiadam, ale zawsze człowiek do ludzi wyszedl, dzieciaki pogonily po podworku, kielbaske usmażyły :)
 
O matko
emoji23.png
emoji23.png
emoji23.png


Ale ja go troche rozumiem, ja w szpitalu wskoczylam w operacyjna sukienke jak tylko mi ja dali a potem okazalo sie, ze operacja dopiero za 3 dni

haha I co.. czekałaś w niej czy się przebrałas heheh:)

U mnie noc do doopy, do 3 spanie jak zając pod miedzą. Zgaga, nos zapchany, budzący się synek. Ciągle coś. Ale cóż jeszcze miesiąc jakoś wytrzymam.
Od dziś równy miesiąc do planowanego terminu porodu. Ale ten czas leci.


powiem ci że kicham dzień w dzień już 2 tydzień ... ale wczoraj i dziś czuję jakbym miała zapchany noc..ale nie bardzo .. chyba a to ogrzewanie mnie wkurza nad ranem i też mnie zapycha
a jak się czujesz co do bólu itd??

dzis śię wybudziłam ok 6 czując skurcze przepowiadające.. ale tym razem już dość bolesne..ból idzie od dołu na brzuch który staje się twardy jak kamień... 2 h to trwało .. co 7 .10. 5 15.10min ..potem prxysnelam znów ... i tak jak się obudziłam to zaraz zaczęłam czuć je znowu tyle że są w przeróżnym odstępie czasowym ale właśnie już dosyć bolesne... wrrrr

jak czytam że tak moga występować jeszcze długo to mnie ciary przechodza ..najdłuższy dziś trwał 46s LOL

z dziecmi miałam kompletnie inaczej ..jak nie wody wpierw to bole krzyzowe i to mnie z córką wybudziło jak się akcja szybko zaczęła bez tych bolesnych przepowiadających a teraz te bole na końcówce mnie wykończą takie niewiadomo co :oo2:
tyle dobrze że młody się rzuca w przerwach
 
Ostatnia edycja:
@Dita_333 niestety, moja teściowa to po prostu zły człowiek, jej córka jeszcze gorszy. I ani pokora, ani wyrozumiałość w tym przypadku nie pomoze.staram się zachować w miarę poprawne relacje.
Dziewczyny, znacie może sklep korob.pl? Są tam zabawki w bardzo atrakcyjnych cenach, ale sklep opinie ma.. różne. Może któraś z Was coś tam zamawiała?
 
@Katarynka82 gratulacje! Odpoczywajcie :) niesamowite, że jeszcze niedawno o polowkowych usg pisalysmy, a teraz już dzieciaczki na świecie... Takie to wszystko realne się robi...


Ja mam na 17.11 i przed 11.11 nie wybieram się rodzic:) hahaha chociaż maz się wczoraj śmiał, że jakby młody się urodził w 100 rocznicę odzyskania niepodległości to imię musielibyśmy zmienić na Józef, po Pilsudskim... :) co do okien to ja też codziennie po 1 mylam, a dziś mąż ogarnął w salonie bo najwięcej.
@Dita_333 też bym chętnie poogladala maluchy:)

Ok[emoji5]
Czekam jeszcze na opinie kilku dziewczyn, zebym sama nie decydowała i piszę do administratorki [emoji5] ale nie wiem ile to potrwa czasu... pewnie jak znajdzie chwile, ale to już nie zależy ode mnie [emoji848][emoji53]

Z drugim na razie jest pierwsza ale nie dowiem się jaki mała ma plan bo wyciąganą ja wcześniej ;)

A pierwsza córeczka SN czy cc? Przypomnij czemu cc? Cukrzyca? Już nie pamietam [emoji53][emoji85]

Dita, a Tobie czasem gin nie powiedział, że 37 tydzień a potem rodzisz?


Haha [emoji23] taaaaak, tak mówił [emoji16] ale on swoje, a ja swoje [emoji85] moze jestem głupia ale wg mnie lekarz nie przewidzi takich rzeczy... co innego jak wody odchodzą jak u Eweli czy Katarynki, albo taka akcja jak u majacyr czy springflower... Ale tylko dlatego, Żr odrobina mi się skróciła szyjka i jest miękka to mam rodzic wcześniej? [emoji23][emoji85][emoji23]Główka napiera, bo już ten tydzień... norma [emoji5] dla mnie to wróżenie z fusów [emoji5]
Ja teraz jestem prawie pewna, ze na wizycie okaże sie, ze szyjka nie drgnęła, jest zamknięta, a dodatkowo synek wazy max 3kg [emoji28][emoji23][emoji85] i tyle było mojego strachu niespełna 3 tygodnie temu...[emoji86][emoji33]
Tym bardziej, ze dobrze sie czuje, objawów przepowiadających brak. Czop tez się nie pokazał... nic tylko jeszcze nosić bobasa, aż łaskawie zechce wyjsć [emoji16][emoji848]
A ty jak czujesz? Wcześniej urodzisz?

Trzeba korzystac :) my tez wczoraj bylismy na ognisku, ktore tak z rodzicami z przedszkola dla grupy naszych dzieciakow organizujemy czasami dzieki uprzejmosci jednej z mam u niej. Co prawda tylko 2.5 g bylismy, bo moj na nocke do pracy a ja za kolko nie wsiadam, ale zawsze człowiek do ludzi wyszedl, dzieciaki pogonily po podworku, kielbaske usmażyły :)

Fajne takie spotkanko [emoji5][emoji106] aż normalnie poczułam zapach kiełbaski [emoji33][emoji23]
 
Trzeba korzystac :) my tez wczoraj bylismy na ognisku, ktore tak z rodzicami z przedszkola dla grupy naszych dzieciakow organizujemy czasami dzieki uprzejmosci jednej z mam u niej. Co prawda tylko 2.5 g bylismy, bo moj na nocke do pracy a ja za kolko nie wsiadam, ale zawsze człowiek do ludzi wyszedl, dzieciaki pogonily po podworku, kielbaske usmażyły :)
My dzisiaj zaliczamy urodziny u męża chrześniaka, niestety w domu, ale za to jutro ostatni? w sezonie grill na działce...
No pogoda w tym roku to na prawdę dała czadu, chyba od kwietnia cały czas raczej pogodnie... :)
 
reklama
Ok[emoji5]
Czekam jeszcze na opinie kilku dziewczyn, zebym sama nie decydowała i piszę do administratorki [emoji5] ale nie wiem ile to potrwa czasu... pewnie jak znajdzie chwile, ale to już nie zależy ode mnie [emoji848][emoji53]



A pierwsza córeczka SN czy cc? Przypomnij czemu cc? Cukrzyca? Już nie pamietam [emoji53][emoji85]




Haha [emoji23] taaaaak, tak mówił [emoji16] ale on swoje, a ja swoje [emoji85] moze jestem głupia ale wg mnie lekarz nie przewidzi takich rzeczy... co innego jak wody odchodzą jak u Eweli czy Katarynki, albo taka akcja jak u majacyr czy springflower... Ale tylko dlatego, Żr odrobina mi się skróciła szyjka i jest miękka to mam rodzic wcześniej? [emoji23][emoji85][emoji23]Główka napiera, bo już ten tydzień... norma [emoji5] dla mnie to wróżenie z fusów [emoji5]
Ja teraz jestem prawie pewna, ze na wizycie okaże sie, ze szyjka nie drgnęła, jest zamknięta, a dodatkowo synek wazy max 3kg [emoji28][emoji23][emoji85] i tyle było mojego strachu niespełna 3 tygodnie temu...[emoji86][emoji33]
Tym bardziej, ze dobrze sie czuje, objawów przepowiadających brak. Czop tez się nie pokazał... nic tylko jeszcze nosić bobasa, aż łaskawie zechce wyjsć [emoji16][emoji848]
A ty jak czujesz? Wcześniej urodzisz?



Fajne takie spotkanko [emoji5][emoji106] aż normalnie poczułam zapach kiełbaski [emoji33][emoji23]

Wiesz co no dziś tak liczę godziny, by donosić. Obawiam się takiego porodu z zaskoczenia. Na razie w zasadzie nie czuje, żeby coś się kroiło. Ta skóra mnie tak piecze, że chciałabym urodzić już jutro.
Generalnie rzecz biorąc obawiam się: by donosić, by nie urodzić 1 listopada (moja bratowa ma urodziny i jakoś mi to nie bardzo), no i by nie przenosić, te wywoływanie, jakaś cesarka odpada. A reszta jakoś mi już obojętna. Generalnie nie czuje, żeby coś sie działo.
 
Do góry