reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2018

Dzień dobry. Miałam trudną noc... o 1.20 wstałam siku, wracając zaczęło boleć mnie podbrzusze, no ale położyłam się i zasnęłam. Po 4 obudził mnie ten sam ból, poszłam do toalety, ale nie przechodził. Naprawdę się wystraszyłam, bo ból przypominał skurcze... leżałam tak pół h, wzięłam no spę i po pół h zasnęłam. Na szczęście przeszło... Mówiłam w nocy do córci, że ma tam siedzieć, bo jeszcze nie mam ubranek popranych, ani torby do szpitala nie mam uszykowanej, posłuchała tym razem :) Umówiłam się na wizytę dzisiaj do swojego ginekologa na 17, zobaczymy co mi tam ciekawego powie.
Dodatkowo już naprawdę ledwo mogę chodzić przez to spojenie i pachwiny :(
Tak bardzo już bym chciała końcówkę października chociaż...
 
reklama
Obejrzałam ten reportaż i powiem Wam, że mam mieszane uczucia. Jak słyszę płacz tej malutkiej, to aż się serce kroi, a tą matkę najchętniej bym podeszła i strzeliła z liścia za to wyzywanie i popychanie :( ale z drugiej strony to ojciec wcale taki bez winy nie jest. Po pierwsze ta dziewczyna nie miała w nim żadnego oparcia. Widać, że miała poważne problemy psychiczne ze sobą, a on jej zabronił chodzić na terapię, pewnie też odciął ją od rodziny, która na terapię nalegała. Po porodzie jej stan psychiczny pewnie jeszcze się pogorszył, a on tylko od niej wymagał "nakarm ją", "zajmij się nią", że w mieszkaniu bałagan, no naprawdę wielka zbrodnia... Ciekawe, czy jak on wyjeżdżał w delegację i ją zdradzał (z tego co dowiedziałam się z reportażu), to czy ktoś jej w ogóle pomagał w takim stanie psychicznym i z dzieckiem, którego od początku nie chciała, a mimo to podjęła się jego wychowania, co już niestety jej w ogóle nie wychodziło.
Nie usprawiedliwiam jej, ale takie historie często kończą się albo targnięciem się na życie swoje, albo dziecka. Tu niestety mamy zestawione smutne dowody z ich idealnym życiem z instagrama, dlatego pewnie aż tak to razi, ale pomyślcie sobie, że w patologiach dzieją się z dziećmi gorsze rzeczy. Dzieci są zaniedbane (tu dziewczynka wygląda na zadbaną), głodne, bite, molestowane...
Dlatego ciężko jest mi jednoznacznie ocenić, że tylko ta dziewczyna jest winna całej sytuacji.

Prawda zawsze lezy po srodku, a faktem tez jest, że z reguły mamy taką mentalność, żeby bardziej wieszać koty na matce. Tak jakby dziecko nie miało dwojga rodziców... Nie widziałam tego reportażu, ale zakładam, że jest ciężki... i smutny.. takie rzeczy dzieją sie niestety wśród nas. Ale dla mnie fakt, że miała ładne ciuszki i wyglądała na „zadbaną” nie świadczą, że taka była... Zadbane dziecko to przed wszystkim kochane dziecko, czyste, a czystość bierze się z troski i zajmowania dzieckiem. Nie z chęci pokazania swiatu ładnej fotki, po tym jak się dziecko - poszarpało czy Bóg wie co robiło. Dla mnie patologia moze sie przydarzyć również w bogatych małżeństwach, na wysokich stanowiskach.. A taka wizja, że brudne dziecko, zabiedzone = patologia to tylko stereotyp [emoji53]

Cześć, o 11 USG (34 tydz.). Trzymajcie kciuki, dzięki :)

Kciukam mocno [emoji5][emoji106]

Słuchajcie, znalazłam w internecie, że ta miednicę mierzy się cyrklem położniczym i zbiera się takie wymiary:
Anatomia+%E2%80%93+pomiary+miednicy.jpg

Fajny obrazek [emoji5] ale nic mi nie mówi...
cyrklem?????????[emoji85]

Dzień dobry. Miałam trudną noc... o 1.20 wstałam siku, wracając zaczęło boleć mnie podbrzusze, no ale położyłam się i zasnęłam. Po 4 obudził mnie ten sam ból, poszłam do toalety, ale nie przechodził. Naprawdę się wystraszyłam, bo ból przypominał skurcze... leżałam tak pół h, wzięłam no spę i po pół h zasnęłam. Na szczęście przeszło... Mówiłam w nocy do córci, że ma tam siedzieć, bo jeszcze nie mam ubranek popranych, ani torby do szpitala nie mam uszykowanej, posłuchała tym razem :) Umówiłam się na wizytę dzisiaj do swojego ginekologa na 17, zobaczymy co mi tam ciekawego powie.
Dodatkowo już naprawdę ledwo mogę chodzić przez to spojenie i pachwiny :(
Tak bardzo już bym chciała końcówkę października chociaż...

Daj znac po wizycie... i zaciskaj nogi, jeszcze czas mamy [emoji5][emoji106]
 
Cześć dziewczyny!
Już wyciągnąłem nr do ginekologa. Mam być na 10:20. Wczoraj mi tak leciało z psiochy, że aż mam lekkie odparzenie. Na noc alantan poszedł w ruch. Dziś jeszcze trochę szczypie.
Mam nadzieję, że będzie usg, ciekawa jestem orientacyjnej wagi małego.
Mam nadzieje ze wszystko w porzadku, daj znać po [emoji4] Trzymam kciuki :-*
Dzień dobry w ten mroźny dzień! Co tu się porobiło? Przed chwila było lato a teraz budzę się o 6 i są 4 stopnie... A gdzie jesień?
Dzisiaj wizyta na 18:30 ale bez usg więc aż tak nie czekam - wyniki moczu książkowe i chyba nigdy takich nie widziałam [emoji6] trochę się tylko martwie o szyjke jak czytam co się u Was dzieje A dodatkowo czuje ostatnio takie kłucie w samym środku i wiem że mała mocno naciska więc ciekawe co mi powie. @Mama Zuzi i Antosia dziś też wizyta, na która? Ktoś jeszcze?
Miłego dnia[emoji4]
Daj znać po [emoji4][emoji123]
Ja ten pomiar miednicy rozumiem tak, że on zmierzy moją "zdolność" do urodzenia jakiejś wielkości dziecka. Tylko zastanawiam się, jak to może wyglądać. Moja siostra chyba nie miała, bo jej z usg wychodziło, że dziecko urodzi się ok 2800. Więc zastanawiam się czy zawsze to robią i czy jest to jakieś wskazanie do cesarki.
Ja kiedyś się spytałam lekarza swojego czy urodze normalnie czy będzie trzeba wykonać CC, bo jestem dość chuda, tzn wąska w biodrach bardzo... chodzę do lekarza prywatnego i to starszy chłop trochę, odbierał wiele porodów moich znajomych no i raczej się zna bo dużo porodów skomplikowanych. Także pytam się go a on do mnie wyskakuje z tekstem "jaki ma Pani rozmiar buta?" ja zakłopotana myślę o co mu chodzi i co on chce od moich nóg [emoji23] I mówię 38 rozm. , to odpowiedział że spokojnie do 4,5kg przejdzie przez moje biodra. Także może to zależy od stopy, "wielkość" bioder czy coś, nie wiem. Mówi że bardziej są problemy jak kobiety ma mniej niż rozm. 36, nie wiem czy to prawda czy co i jak no ale tak mi powiedział [emoji4]
Cześć, o 11 USG (34 tydz.). Trzymajcie kciuki, dzięki :)
Daj znać po :-*
Dzień dobry. Miałam trudną noc... o 1.20 wstałam siku, wracając zaczęło boleć mnie podbrzusze, no ale położyłam się i zasnęłam. Po 4 obudził mnie ten sam ból, poszłam do toalety, ale nie przechodził. Naprawdę się wystraszyłam, bo ból przypominał skurcze... leżałam tak pół h, wzięłam no spę i po pół h zasnęłam. Na szczęście przeszło... Mówiłam w nocy do córci, że ma tam siedzieć, bo jeszcze nie mam ubranek popranych, ani torby do szpitala nie mam uszykowanej, posłuchała tym razem :) Umówiłam się na wizytę dzisiaj do swojego ginekologa na 17, zobaczymy co mi tam ciekawego powie.
Dodatkowo już naprawdę ledwo mogę chodzić przez to spojenie i pachwiny :(
Tak bardzo już bym chciała końcówkę października chociaż...
Daj znać po wizycie, trzymam kciuki [emoji4]
 
@Dita_333 to taki sprzęcior ;) i lekarz mierzy odległości między guzkami tych kości po tym jak je wymaca pod skórą

035df88438735a528a15a55c18456a4a_XL.jpg



Myślę, że u nich była nawet większa patologia, ale niektóre rzeczy wynikały z jakichś zaburzeń psychicznych/depresji, a w innych patologiach wynikają z tego, że ludzie są po prostu z natury źli i takie zachowanie jest dla nich normalne a oni robią to w pełni świadomie...
 
Obejrzałam ten reportaż i powiem Wam, że mam mieszane uczucia. Jak słyszę płacz tej malutkiej, to aż się serce kroi, a tą matkę najchętniej bym podeszła i strzeliła z liścia za to wyzywanie i popychanie :( ale z drugiej strony to ojciec wcale taki bez winy nie jest. Po pierwsze ta dziewczyna nie miała w nim żadnego oparcia. Widać, że miała poważne problemy psychiczne ze sobą, a on jej zabronił chodzić na terapię, pewnie też odciął ją od rodziny, która na terapię nalegała. Po porodzie jej stan psychiczny pewnie jeszcze się pogorszył, a on tylko od niej wymagał "nakarm ją", "zajmij się nią", że w mieszkaniu bałagan, no naprawdę wielka zbrodnia... Ciekawe, czy jak on wyjeżdżał w delegację i ją zdradzał (z tego co dowiedziałam się z reportażu), to czy ktoś jej w ogóle pomagał w takim stanie psychicznym i z dzieckiem, którego od początku nie chciała, a mimo to podjęła się jego wychowania, co już niestety jej w ogóle nie wychodziło.
Nie usprawiedliwiam jej, ale takie historie często kończą się albo targnięciem się na życie swoje, albo dziecka. Tu niestety mamy zestawione smutne dowody z ich idealnym życiem z instagrama, dlatego pewnie aż tak to razi, ale pomyślcie sobie, że w patologiach dzieją się z dziećmi gorsze rzeczy. Dzieci są zaniedbane (tu dziewczynka wygląda na zadbaną), głodne, bite, molestowane...
Dlatego ciężko jest mi jednoznacznie ocenić, że tylko ta dziewczyna jest winna całej sytuacji.
I jedno i drugie jest nienormalne a w całej tej sytuacji tylko dziecka żal :(

No i chodzi i to że często kobiety maja kompleksy patrząc na takie idealne mamuśki, śliczny pokoik, dziecko wystrojone, ona wystrojona i tacy idealni.... A rzeczywistość zupełnie inna.


Jeśli chodzi o pomiary miednicy to pamiętam że w pierwszej ciąży położna mierzyła mi chyba po prostu centymetrem krawieckim.

I laski nie ma co się martwić na zapas kiedy, jak i jakie duże się dziecko urodzi. Wszystko w swoim czasie się okaże :)

Dita jak Ty to robisz że imiona wszystkie pamietasz?

Ja na pierwsza trójkę dzieciaczków u nas typuje springflower, onaonaona i azamawe :)
 
@Dita_333 to taki sprzęcior ;) i lekarz mierzy odległości między guzkami tych kości po tym jak je wymaca pod skórą

035df88438735a528a15a55c18456a4a_XL.jpg



Myślę, że u nich była nawet większa patologia, ale niektóre rzeczy wynikały z jakichś zaburzeń psychicznych/depresji, a w innych patologiach wynikają z tego, że ludzie są po prostu z natury źli i takie zachowanie jest dla nich normalne a oni robią to w pełni świadomie...
Oooooo a może właśnie czymś takim mi położna mierzyła! ;)
 
@Dita_333 to taki sprzęcior ;) i lekarz mierzy odległości między guzkami tych kości po tym jak je wymaca pod skórą

035df88438735a528a15a55c18456a4a_XL.jpg



Myślę, że u nich była nawet większa patologia, ale niektóre rzeczy wynikały z jakichś zaburzeń psychicznych/depresji, a w innych patologiach wynikają z tego, że ludzie są po prostu z natury źli i takie zachowanie jest dla nich normalne a oni robią to w pełni świadomie...


Moja gin nie wspominała o zadnym mierzeniu ale nie wyobrazam sobie jak mialaby te wszystkie punkty u mnie znalezc pod grubą warstwą tłuszczyku :-D haha
 
Mam nadzieje ze wszystko w porzadku, daj znać po [emoji4] Trzymam kciuki :-*Daj znać po [emoji4][emoji123]Ja kiedyś się spytałam lekarza swojego czy urodze normalnie czy będzie trzeba wykonać CC, bo jestem dość chuda, tzn wąska w biodrach bardzo... chodzę do lekarza prywatnego i to starszy chłop trochę, odbierał wiele porodów moich znajomych no i raczej się zna bo dużo porodów skomplikowanych. Także pytam się go a on do mnie wyskakuje z tekstem "jaki ma Pani rozmiar buta?" ja zakłopotana myślę o co mu chodzi i co on chce od moich nóg [emoji23] I mówię 38 rozm. , to odpowiedział że spokojnie do 4,5kg przejdzie przez moje biodra. Także może to zależy od stopy, "wielkość" bioder czy coś, nie wiem. Mówi że bardziej są problemy jak kobiety ma mniej niż rozm. 36, nie wiem czy to prawda czy co i jak no ale tak mi powiedział [emoji4]Daj znać po :-*Daj znać po wizycie, trzymam kciuki [emoji4]
Rozmiar buta... Dobre :-D to może jest tak jak z odległości między łokciem a dłonią, że to niby tyle ile rozmiar stopy? Mnie lekarz powiedział, że jak przekroczy 4 kg wg usg to będziemy się nad cc zastanawiać, ale myślę że będzie ok. U nas to taka loteria, bo ja się urodzilam 52 cm i 2800 a mąż 58 cm i 3800...
Trzymam kciuki za wizyty :-) :)
 
Ja będę jutro wizytować. Ostatnio moje male były ułożone jedna glowkowo, druga posladkowo ale wydaje mi się, ze teraz obie są posladkowo, mam kwadratowy brzuch, na dole czuje miłe smyranie nóżkami a w górnych partiach tylko cos wielkiego wystaje jakby główki....ech trochę się obawiam...
czekam z niecierpliwością na jutrzejszą wizytę.
 
reklama
Rozmiar buta... Dobre :-D to może jest tak jak z odległości między łokciem a dłonią, że to niby tyle ile rozmiar stopy? Mnie lekarz powiedział, że jak przekroczy 4 kg wg usg to będziemy się nad cc zastanawiać, ale myślę że będzie ok. U nas to taka loteria, bo ja się urodzilam 52 cm i 2800 a mąż 58 cm i 3800...
Trzymam kciuki za wizyty :-) :)
No właśnie byłam w szoku że się mnie o to spytał haha No ale może coś w tym jest.. Trzymam kciuki żeby był naturalny ! [emoji4] Ja to się martwię bo moja mała drobniutka jest.. tzn jestem w 31+6dni a mała ma 40cm ale 1kg650 tylko, lekarz mówi że to nic że drobna będzie po prostu no ale ja się trochę martwię..
 
Do góry