reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2018

Hej dziewczyny. Staram się Was czytać regularnie ale czasu brak . Jestem nad jeziorem i kąpielą ratuje się w te upały . A brzuszek rośnie . Mam już 108 cm w brzuchu a jestem w połowie 27 tyg ;)

Czytam co piszecie o nospie i trochę się martwię bo ja brałam niedawno ... A wcześniej o tych badaniach nie słyszałam . Mam nadzieję że wszystko będzie w porządku z dzieckiem .

Dziękuję też ślicznie za sposoby na zaparcie zapisałam sobie kilka i będę próbować bo także tym walczę .

Gratuluję udanych wizyt i jak fajnie że dzieci są już takie duże ;) ja do wizyty mam jeszcze daleko a fajnie sobie poczytać co tam się zmienia u malucha ;)

P.s. też mogę poprosić o dodanie do wątku prywatnego ?

Dobranoc ;)
 
reklama
Dziewczyny tak Was czytam i czytam i uświadomiłam sobie ze nasze dzieciaczki juz takie duże, ok 1kg a pamiętam jak dziś kiedy czytałam ze maleństwo jest wielkości pestki cytryny [emoji3] Cieszy mnie to, że już tyle drogi za nami [emoji4]

Ja wreszcie będę miała czas czytać Was na bieżąco, bo od dziś leniuchujemy z Zosią w domu [emoji4] mam nadzieje, ze jeszcze zdążę wszystko poprać zanim zaczną się szkockie deszcze trwające do jesieni [emoji23]

Wczoraj mnie super pożegnali w pracy, właściwie to niczego się nie spodziewałam bo jakby nie patrzeć odchodzę tylko na urlop a dostałam kwiaty i vouchery do wykorzystania w next. Wszyscy mnie wyściskali i życzyli wszystkiego dobrego, mam też przychodzić ich odwiedzać. No i pewnie kiedyś wpadnę, bo mój M również tam pracuje, więc sobie wrócimy razem po jego pracy [emoji4]
 
Nospa obniża napięcie mięśniowe i wpływa na opóźniony rozwój mowy dziecka - informacje sprawdzone na studiach logopedycznych i z pedagogiki specjalnej :) nie zaleca się jeśli nie ma konieczności, ale tak jak pisała Maja, nie wziąć a urodzić wcześniej? Pewnie lepiej wziąć choć pewnie są tez inne leki, które zastępują działanie nospy. Myśle, ze wszystko z głowa ;) a każdy lek ma efekt uboczny ;)

Powodzenia dzisiaj na wizytach i glukozach:) mnie to czeka w przyszłym tygodniu:)
 
No dziewczyny cały wieczór was nadrabiam i już przyznaje się bez bicia że pobieżnie chwilami czytałam bo prawie 40 stron natluklyscie :eek:
Ja byłam w sobotę na weselu. sam ślub było ciężko wysiedziec bo duszno a msza trwała prawie dwie godziny i wszystko po łacinie a jak ksiądz z kadziedlem przeszedł przez Kościół to myślałam że życie tam skończę :szok:
Później zostałam u babci na wsi bez zasięgu i internetu hehe wypoczelam, najadlam się świeżych warzyw prosto z pola a córką poszalala z moimi najmłodszym kuzynkami.
Jeden minus że pierwszy raz w życiu użarł mnie kleszcz :( malutki taki ze ledwo go dojzalam i teraz nie wiem czy zrobić jakieś badania czy czekać. Póki co nie widzę żeby coś złego się działo ale się obserwuje.

Dzisiaj dopiero wróciłam i dalej leżę ;)

Kleszczem się nie przejmuj, nie każdy kleszcz jest nosicielem choroby. Zrobił ci się rumień? Mnie w dzieciństwie kleszcze żarły jak cukierki...i jak robiłam badania na boleriozę w pracy to okazało się, że jej nie mam, a tyle ugryzień co przeżyłam....Jako dziecko sobie sama wyciągałam, to była norma. Chodziłam dużo do lasu z tatą czy dziadkiem, miałam kleszcze w pachwinach, pod kolanami, koło pępka, no armagedon :) I nic...Próżniej jeszcze w życiu dorosłym ze dwa razy miałam kleszcza i jak się badałam po jakimś czasie, to zawsze zdrowa byłam... Także trzeba mieć chyba pecha, żeby trafić na chorego kleszcza...

Mogę prosić również o dodanie?
emoji4.png


To samo o nospie powiedział mi ten stary lekarz, który błędnie określił długość mojej szyjki, przez którego najadłam się strachu. Ponoć kiedyś jak na porodówce chciano przyspieszyć rozwarcie to podawano nospe dożylnie i to pięknie działało. Nie wiem czy mu wierzyć, ale może akurat tu miał rację?

Dita_333 ja też mogę prosić o dodanie na tamten wątek?

Hej dziewczyny. Staram się Was czytać regularnie ale czasu brak . Jestem nad jeziorem i kąpielą ratuje się w te upały . A brzuszek rośnie . Mam już 108 cm w brzuchu a jestem w połowie 27 tyg ;)

Czytam co piszecie o nospie i trochę się martwię bo ja brałam niedawno ... A wcześniej o tych badaniach nie słyszałam . Mam nadzieję że wszystko będzie w porządku z dzieckiem .

Dziękuję też ślicznie za sposoby na zaparcie zapisałam sobie kilka i będę próbować bo także tym walczę .

Gratuluję udanych wizyt i jak fajnie że dzieci są już takie duże ;) ja do wizyty mam jeszcze daleko a fajnie sobie poczytać co tam się zmienia u malucha ;)

P.s. też mogę poprosić o dodanie do wątku prywatnego ?

Dobranoc ;)

I ja też poproszę o dodanie :p


Dobra, @kasia98, @Tyna_88, @sanns, @MadziaRaz, napisze do Aniasli, żeby was dodała :)
@the_flower - byłaś na liście, ale bez kreski, wysłałam ci prywatną wiadomość. Możesz wejść przez link? Może na wszelki wypadek też cię dodam z dziewczynami w wiadomości do administratorki :)

Cześć Dziewczyny,
Gratuluję udanych wizyt
emoji16.png


Śledzę Was na bieżąco żeby potem za dużo nie nadrabiać, ale przez te upały nie mam weny nic konstruktywnego napisać
emoji16.png
dwa dni te najgorętsze byłam u rodziców, szczerze mówiąc basen uratował mi życie
emoji23.png
ponad pół dnia w wodzie siedziałam. Młodemu się podobało bo co powiedziałam trochę w widzie to się zaczynał kręcić
emoji16.png
dziś jest spokojniejszy, ale ro pewnie dlatego że już tez jestem zmęczona tymi temperaturami. Kocham lato i słońce ale teraz to ciut przesada
emoji23.png
chociaż już lepszy upał niż ciagle deszcze
emoji4.png
zaczęłam brać magnez i muszę Wam powiedzieć, że rzadziej mi brzuch twardnieje. To ulga bo przy okazji nie boli
emoji4.png

Ale deszcz potrzebny, zeby suszy nie było :( Lasy cierpią...Więc nie pada w nocy :) byłby kompromis :)


Nie uwierzycie ale ja już, zakończyłam wyprawkę 99% ,został tylko wózek..
Wczoraj dokonczylam to co miałam w liście i do piątku dojdą mi wszystkie zamówione rzeczy:)
(Włączając to co nie było na liście: buciki z 5 par ,paputki z 5 par, opaski na każdą okazję z 30 par w sumie -polecam ta gumeczka jest tak delikatna zw mhmmm,nawet pościel wybrałam, kocyki, koce ,skarpetki i masę innych ) chusteczki i wszystkiego na długo długo hahahaha
Przewijak akcesoria do kapania i właściwie teraz to już z nudów będę coś podkupowac .
Wyśle wam zdj jak dojda:)

W poniedziałek pójdę na glukoze, potem 16.07 wizyta jutro kończymy pełny 23 tydzien:)
Oj Lilianka ❤ zakochałam się w tym imieniu :)


Udanych wizyt !!!:)
My z Lilianą gotowe ❤

Ps nie brałam nospy ani razu jakoś nie wiem na co bym mogła wziąść:)

Super, że masz koniec :) ja dopiero zaczynam :)



Na prywatnym się "pokazałam" :) Zdjecie mało twarzowe, z pracy i chyba słońce mi w twarz świeciło, ale jestem :cool2:
 
Kleszczem się nie przejmuj, nie każdy kleszcz jest nosicielem choroby. Zrobił ci się rumień? Mnie w dzieciństwie kleszcze żarły jak cukierki...i jak robiłam badania na boleriozę w pracy to okazało się, że jej nie mam, a tyle ugryzień co przeżyłam....Jako dziecko sobie sama wyciągałam, to była norma. Chodziłam dużo do lasu z tatą czy dziadkiem, miałam kleszcze w pachwinach, pod kolanami, koło pępka, no armagedon :) I nic...Próżniej jeszcze w życiu dorosłym ze dwa razy miałam kleszcza i jak się badałam po jakimś czasie, to zawsze zdrowa byłam... Także trzeba mieć chyba pecha, żeby trafić na chorego kleszcza...











Dobra, @kasia98, @Tyna_88, @sanns, @MadziaRaz, napisze do Aniasli, żeby was dodała :)
@the_flower - byłaś na liście, ale bez kreski, wysłałam ci prywatną wiadomość. Możesz wejść przez link? Może na wszelki wypadek też cię dodam z dziewczynami w wiadomości do administratorki :)



Ale deszcz potrzebny, zeby suszy nie było :( Lasy cierpią...Więc nie pada w nocy :) byłby kompromis :)




Super, że masz koniec :) ja dopiero zaczynam :)



Na prywatnym się "pokazałam" :) Zdjecie mało twarzowe, z pracy i chyba słońce mi w twarz świeciło, ale jestem :cool2:
Znam takich pechowcow co do kleszczy. Moja znajoma niedawno pierwszy raz ukasil i po oddaniu go do badania okazalo sie, ze skurczybyk jest nosicielem boreliozy.
Ona sama ma dopiero badania za jakis czas zrobic z tego co wiem.

Powodzenia na wizytach, ja dzis tez wizytuje u swojego gina, ale dzisiejsza wizyta to zapewne formalnosc bedzie, jak mi wczoraj mlodego poogladali w Lodzi. Popatrzy pewno wyniki, wypisze recepte, wysle L4 i tyle :) chyba, ze sobie na chwile bedzie cjcial mlodego podejrzec.
 
Dzień dobry:) ja czekam na wizytę, ciekawe jak młode podrosły. Spadł mi hematokryt i erytrocyty, żelazo w normie, ciekawe co na to będzie.

Sandrus ja może nie 99% ale już coraz bliżej niż dalej. W poniedziałek wózek jadę oglądać, foteliki, wanienka i w zasadzie dla dzieciorow wszystko mam. Dla siebie jeszcze rzeczy do szpitala ale czekam ile urosnę :D na którymś wątku widziałam ze piszesz o Ujastku? Ja tez tam będę miała planowane cc może się akurat spotkamy ?
 
Ja między 10-14 Nie wiem jak mi ustalaą:)
Będę załatwiać w połowie sierpnia może 15/16 pojadę :)
Fajnie by było!
Ważne że toalety są w pokojach hehe dla mnie to już jak hotel hehe .
Sama pracowałam w szpitalu i wiem że to ważne ,miło będzie jak się spotkamy haha :)
No to ja podobnie pewnie jak dotrwam :) będę pisała, planowane cc są pewnie w określone dni wiec szansa jakaś jest.
 
Dzien dobry Maminki,
A ja dzis sie kiepsko czuje. Jakas taka niespokojna jestem i juz w nocy czulam jak brzucho sie napina. Nie wiem czy to tylko standartowe przygotowania, czy cos sie dzieje. Dzidzio dokazuje caly czas. Czuje go wyraznie wszedzie, za to ja jestem spiaca i jakas taka wymemlana... ehhh uroki.... na razie jeszcze siedze w pracy, bo to tylko do 12, ale jak nie odpusci to wyjde wczesniej. Mam 8 sierpnia wizyte u poloznej i mysle, zeby jej wspomniec o wczesniejszym rozwarciu w pierwszej ciazy. Moze mnie skieruje na dodatkowe usg, bo teraz to juz nie mam zadnego planowanego, dopiero przed porodem.
Wczoraj wzielam pierwsza tabletke z zelazem, a dzis rano druga, ale to chyba nie jest mozliwe zebym sie tak czula po tym.

Milego dnia Wam zycze i powidzenia na wizytach.
 
reklama
Dzień dobry:) ja czekam na wizytę, ciekawe jak młode podrosły. Spadł mi hematokryt i erytrocyty, żelazo w normie, ciekawe co na to będzie.

Sandrus ja może nie 99% ale już coraz bliżej niż dalej. W poniedziałek wózek jadę oglądać, foteliki, wanienka i w zasadzie dla dzieciorow wszystko mam. Dla siebie jeszcze rzeczy do szpitala ale czekam ile urosnę :D na którymś wątku widziałam ze piszesz o Ujastku? Ja tez tam będę miała planowane cc może się akurat spotkamy ?

Jaki wózek x2 kupujecie?
Kiedyś pisałaś o bj takim jak ja kupiłam dla moich chłopaków rok po roku :)
Powodzenia na wizycie!
 
Do góry