reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2018

Hej Laski!
Ale miałam dziś koszmary i od 5 rano nie śpię.
Wczoraj młody bardzo mało się ruszał i mój mózg potem wytwarzał straszne scenariusze.
Siedzę na tej glukozie, wypiłam. Ledwo się wyrobiłam w tych 5 minutach, co powinnam wypić.
Mówiąc szczerze to 12 lat temu jak mi dali glukozę z sokiem z cytryny to jakoś lepszy był smak niż tej cytrynowej.
Ale może też nie do końca jestem obiektywna, bo nadal mam gardło zawalone i ta glukoza mi osiadła i drapie gardło.
Na glukometrze na czczo 95 glukozy, trochę dużo.
Ale zobaczymy z żyły jak wyjdzie.
Powodzenia na dzisiejszych wizytach, kto dziś wizytuje?
 
reklama
Hej Laski!
Ale miałam dziś koszmary i od 5 rano nie śpię.
Wczoraj młody bardzo mało się ruszał i mój mózg potem wytwarzał straszne scenariusze.
Siedzę na tej glukozie, wypiłam. Ledwo się wyrobiłam w tych 5 minutach, co powinnam wypić.
Mówiąc szczerze to 12 lat temu jak mi dali glukozę z sokiem z cytryny to jakoś lepszy był smak niż tej cytrynowej.
Ale może też nie do końca jestem obiektywna, bo nadal mam gardło zawalone i ta glukoza mi osiadła i drapie gardło.
Na glukometrze na czczo 95 glukozy, trochę dużo.
Ale zobaczymy z żyły jak wyjdzie.
Powodzenia na dzisiejszych wizytach, kto dziś wizytuje?
To faktycznie kiepsko zaczęłas dzien[emoji58] trzymam kciuki żeby było już tylko lepiej i ten czas z glukoza niech zleci raz dwa![emoji4]
 
Hej Laski!
Ale miałam dziś koszmary i od 5 rano nie śpię.
Wczoraj młody bardzo mało się ruszał i mój mózg potem wytwarzał straszne scenariusze.
Siedzę na tej glukozie, wypiłam. Ledwo się wyrobiłam w tych 5 minutach, co powinnam wypić.
Mówiąc szczerze to 12 lat temu jak mi dali glukozę z sokiem z cytryny to jakoś lepszy był smak niż tej cytrynowej.
Ale może też nie do końca jestem obiektywna, bo nadal mam gardło zawalone i ta glukoza mi osiadła i drapie gardło.
Na glukometrze na czczo 95 glukozy, trochę dużo.
Ale zobaczymy z żyły jak wyjdzie.
Powodzenia na dzisiejszych wizytach, kto dziś wizytuje?
Mierza i glukometrem i z zyly?
 
Hej Laski!
Ale miałam dziś koszmary i od 5 rano nie śpię.
Wczoraj młody bardzo mało się ruszał i mój mózg potem wytwarzał straszne scenariusze.
Siedzę na tej glukozie, wypiłam. Ledwo się wyrobiłam w tych 5 minutach, co powinnam wypić.
Mówiąc szczerze to 12 lat temu jak mi dali glukozę z sokiem z cytryny to jakoś lepszy był smak niż tej cytrynowej.
Ale może też nie do końca jestem obiektywna, bo nadal mam gardło zawalone i ta glukoza mi osiadła i drapie gardło.
Na glukometrze na czczo 95 glukozy, trochę dużo.
Ale zobaczymy z żyły jak wyjdzie.
Powodzenia na dzisiejszych wizytach, kto dziś wizytuje?
Ja o 9.30, doczekałam się w końcu [emoji7] ale trochę zaczynam się denerwować
 
U mnie leje od 1 czy od drugiej w nocy i tak konkretnie :/ moglo by przestac, bo mam dzis usg tarczycy, a na taka ppgode to az się wychodzic nie chce. Ale moze do 13 przestanke, albo chociaż sie zmniejszy.
 
Ważne ze były i jest troszkę opalenizny..pozatym wakacje jeszcze się nie skończyły :) grunt że to nie zima :)
Mój Mężu zjaral się na muhameda..i za Mnie..odbijemy sobie później choć twarzy nie opalam


Edytka 3 dni padal deszcz i mialas dość:p
i tak piękna pogoda będzie w większości także taki chłodek z deszczem to aż bym się prosiła by miec orzeźwienie w tym upale no ale ja się przyzwyczaiłam do deszczu także mi on tak nie przeszkadza

Ciekawe njak duzy jest mój brzdąc hihih napewno jest długi LOL!!!

Fajnie, że tak się orzeźwiło, ale kurka... tu upały i duchota, a tu następnego dnia 15stopni i deszcz :sorry2: I tak trzy dni, później znowu jak gdyby nigdy nic słoneczko i ciepło.... takie skoki temperatur, wilgotności i pewnie ciśnienia tez nie są dobre :( Kolegi dzieci już chorują chyba 3 albo 4 raz w ciągu 2 m-cy przez tę pogodę :errr: Teraz od soboty dla mnie pogoda jest idealna :happy: Nie ma upału, ale jest cieplutko...i wiaterek wieje, tak 25stopni...pięknie :) Ale zapowiadają burze i deszcze :szok:
Na pewno pięknie się opaliłaś :) opalona jak Mulatka wrócisz :) ;)

Jeeej z tą glukoza u mnie największym problemem będzie wstać tak rano haha normalnie sobie chodzilam na badania po 8 a tu o 7.30 już muszę być :p przypadnie mi jakoś na przełomie lipiec-sierpień

Dasz radę :) Pójdziesz wcześniej spać :p

U mnie wczoraj deszczowo ,burzowo aż nic się nie chce. Dotego prąd zabrali wieczorem. Tak piszecie o tej glukozie że zaczynam się bać czy naprawdę taka straszna

Nie ma co się bać :p Ja jako się nie boję, naprawdę... Bardziej chodzi o wytrzymanie tych dwóch godzin na głodzie... Przynajmniej dla mnie :) Dlatego biorę jedzonko do torebki i jak tylko pobiorą mi krew po raz ostatni.... to rzucę się na jedzenie i picie :D:laugh2: A w smaku z tego co pamiętam to było po prostu bardzo słodkie picie i tyle. Odruchu wymiotnego nie miałam, choć po godzinie miałam chwilę słabości.. ale zaraz przeszło samo :happy: Także nie martw się na zapas ;)

Hej Laski!
Ale miałam dziś koszmary i od 5 rano nie śpię.
Wczoraj młody bardzo mało się ruszał i mój mózg potem wytwarzał straszne scenariusze.
Siedzę na tej glukozie, wypiłam. Ledwo się wyrobiłam w tych 5 minutach, co powinnam wypić.
Mówiąc szczerze to 12 lat temu jak mi dali glukozę z sokiem z cytryny to jakoś lepszy był smak niż tej cytrynowej.
Ale może też nie do końca jestem obiektywna, bo nadal mam gardło zawalone i ta glukoza mi osiadła i drapie gardło.
Na glukometrze na czczo 95 glukozy, trochę dużo.
Ale zobaczymy z żyły jak wyjdzie.
Powodzenia na dzisiejszych wizytach, kto dziś wizytuje?

Ja mam zwykłą i wkropię cytrynę, jak w 1.ciąży :) przynajmniej smak zapamiętałam jako ok, to powinno być dobrze. A powiedz, dali ci kubek? Kurde, nie pamiętam jak to było...wydaje mi się, ze powinni mieć,..bez przesady 8-):rolleyes: Ale w dzisiejszych czasach nic mnie zdziwi :laugh2:

Ja o 9.30, doczekałam się w końcu [emoji7] ale trochę zaczynam się denerwować

Kciuki i czekam na relacje :) :)

No właśnie nie wiem dlaczego najpierw pobrała mi glukometrem.
Nigdy tak nie miałam.
O 15ej będą wyniki.

A mi chyba te z robili z glukometru przed wypiciem..może sprawdzają czy nie jest za wysoki cukier...:confused:
 
reklama
Miałam obciążenie glukoza na początku ciąży, bo wyszedł mi za wysoki cukier i lekarz chciał spr czy to nie cukrzyca. Położna pobrała krew z żyły i z palca glukometrem pierwszy pomiar. Podobno z glukometru są trochę zaniżone te wyniki. U mnie się to sprawdziło, bo z glukometru miałam 82 chyba a z żyły wyszło mi 89. Norma w ciąży to 92/93 a potem to już cukrzyca ciążowa:/
 
Do góry