reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2018

I on ma tez dziurki na pasy, wiec moze i do fotelika by sie nadawal i do spacerowki [emoji848]

Fajny ten śpiworek. Wydaje się ciepły... Chyba zależy od zimy, jak nie mrozu to nie ma sensu też dziecko pod spód za grubo ubierać, wystarczy taki polarowy pajacyk..tak mi się wydaje....:);)


Ja mam podobny. I do fotelika i wózka. Z tylu ma wycięte na pasy wg trzech regulacji wysokości.

Zobacz załącznik 877293Zobacz załącznik 877294

Tez fajny, ciepły taki mocno zimowy - na mróz :) albo właśnie nie ubierać dziecku za dużo pod... :)


Ja mam jutro wizytę, u swoje Pani doktor, w piątek miałam w poradni genetycznej. Pewnie dostanę skierowanie na krzywą cukrową [emoji31]

Kciuki za wizytę!!

No pewnie tak ! :)
Ja mam nadzieję że jak się urodzi to też będzie taka wymarzona:)



Oglądałam mecz i byłam pełna podziwu jaka to walka była:)
Jutro mam zwykła wizytę u mojej gin ,więc standard wyniki badań, plus z prenatalnych i usg itp:)
Byłam co prawda w tamtą środę A to zobaczę czy coś urosło za kilka dni haha :)
A co mi tam:)
I tak trzeba pewnie na krzywą dostanę też:) bo następną wizyta za 4 tyg to akurat:)
Liczę na potwierdzenie plci :)
Wizyta o 11:30:)
Od kiedy robią KTG ?
ale tak szczerze to nie mam ochoty na badania szyjki i na fotelu jakoś wyjątkowo mnie to męczy bo nie mam weny;/

Kciuki za wizytę :)
Mi badanie szyjki nie przeszkadza, badanie jak badanie :-p mogę żartować z ginem jak mi tam nawet grzebie...tyle lat się znamy :laugh2: prawie jak starzy znajomy :p A już moje dolne narządy zna prawie jak mąż :D:laugh2::rofl2::p

U mnie też jutro wizyta ;)
Dobrej nocy Wam życzę :)

Kciuki za wizytę :)


Ja zaraz zmykam na krzywą cukrową, w poprzedniej ciąży zniosłam ją normalnie, ale mam stres, że teraz będzie gorzej. A nie mam czasu niestety by tak codziennie próbować, bo muszę z kimś córkę zostawiać.

Ojej, współczuję... ja chyba w czwartek.... :( Dasz radę!:)

Powodzenia! Ja w czwartek i tez sie boje [emoji85]

Tez w czwartek...
Tylko kurde katar mi nie przeszedł, dziś w nocy znowu trochę krwi mi poszło z nosa...Od tego smarkania pewnie. A wczoraj późnym wieczorem tak mnie pogoniło i jeszcze niedobrze mi było, jakaś lekka jelitówka - teściowa też miała.
I tak myślę, jakie ja będę mieć te wyniki? bo jeszcze robię mocz i morfologie. Oby dobre, bo mnie kurde lekarz na L4 wyśle :o A od piątku mam zastępstwo za koleżankę...
Jednak liczę, że jednorazowa akcja z toaletą mi nie zaszkodziła, a krew z nosa - cóż, teraz wszystko takie delikatnie ukrwione, pewnie dlatego...:sorry:

Miłego dnia dziewczynki:)
 
reklama
Powodzenia za wizytach ;)

Ja mam na każdej wizycie badanie ginekologiczne, lekarz tez sprawdza pH . Nie przeszkadza mi to, jakos podchodzę do tego ze trzeba i już ;)
Od tygodnia moje dziecko chyba w ogóle nie śpi w brzuchu! Robi sobie takie imprezy [emoji23] często trampolinę z mojego pęcherza :/ [emoji23] ale i tak to uwielbiam, wiem ze jest zdrowy ;)

Mnie glukoza czeka 8.08:/ dzień przed kolejna wizyta mam zrobić :/
 
Ja miałam dzisiaj nieplanowaną wizytę. Od soboty czułam Małą bardzo nisko i tak jakby nawet kopała mnie prawie na wyjściu :o no i zaczęło mi być bardziej mokro, więc oczywiście się denerwowałam, że to wody.
Ale lekarz zbadał, szyjka długa 4cm, zamknięta, wód dookoła Malutkiej pełno. Także kamień z serca. A czuję ją tak dziwnie nisko, bo się skubana główką do dołu obróciła i mi pewnie z głowki w dół zapodaję :D przez co nawet byłam dzisiaj 2 razy w nocy w toalecie, a zawsze ide tylko raz :D

Miłego Dnia Wam życzę :)
 
To znaczy mi to badanie nie przeszkadza i nawet moja gin uwielbiam i to nie takie złe, ale poprostu czasem człowiek nie ma ochoty wstać z łóżka A to właśnie dziś mam z tym podobnie :)
Poprostu mi się nie chce dziś na ten fotel wgramolic:) właśnie czekam na wizytę:) hehe
Mała kopie jak szalona chyba więc wie że szykuje się podgląd jej narządów:) hehe
Sandra i jak, Lilianka?! :)
 
@Weronika00 Łoo... to nerwy niezłe miałaś :/
Ja dziś też miałam przygodę. Rano na krew, a później dopiero na 11.30 usg tarczycy więc stwierdziłam, że nie będę jechać do domu, tylko jak jestem w tej okolicy to jeszcze pójdę do Lidla. Pospacerowałam, wszystko super i poszłam do kasy. Tam oczywiście prawo Murphy'ego musiało zadziałać i moja kasa miała jakieś problemy. Przy kasie duszno, gorąco i poczułam, że kark mnie zaczyna boleć. Później czułam jak mi krew z twarzy odpływa. Żeby nie paść kucnęłam i starałam się głowę w dół trzymać. Wstałam, za chwilę znowu. Między czasie przyszła moja kolej. Jak mnie babka kasowała to znowu powędrowałam w dół i tylko się modliłam, żeby to się skończyło. Przyznajcie, że kucająca co chwilę ciężarna, blada jak ściana i oblana potem nie jest czymś normalnym. Nikt nawet nie zapytał, czy wszystko dobrze łącznie z kasjerką. Znieczulica totalna.
 
1000 procentowa Lilianka :)
Dzis ruchliwa, skakala ,dostalam nawet zdj pipuli:) boleczka jak się patrzy :) !!!
Pora zacząć wyprawkę!!!! :)))
Szyjka ma 4 cm ,nie dostałam skierowania na gluzkoze może next raz:)
I mala wazy 420 grsm gdzie 4 dni temu w srode o godzinie 20 wazyla 334 :)
Rosnie jak szalona:)
No to gratulacje :) i cieszę się że tym razem się cieszysz z tej wiadomości :)
 
@Weronika00 Łoo... to nerwy niezłe miałaś :/
Ja dziś też miałam przygodę. Rano na krew, a później dopiero na 11.30 usg tarczycy więc stwierdziłam, że nie będę jechać do domu, tylko jak jestem w tej okolicy to jeszcze pójdę do Lidla. Pospacerowałam, wszystko super i poszłam do kasy. Tam oczywiście prawo Murphy'ego musiało zadziałać i moja kasa miała jakieś problemy. Przy kasie duszno, gorąco i poczułam, że kark mnie zaczyna boleć. Później czułam jak mi krew z twarzy odpływa. Żeby nie paść kucnęłam i starałam się głowę w dół trzymać. Wstałam, za chwilę znowu. Między czasie przyszła moja kolej. Jak mnie babka kasowała to znowu powędrowałam w dół i tylko się modliłam, żeby to się skończyło. Przyznajcie, że kucająca co chwilę ciężarna, blada jak ściana i oblana potem nie jest czymś normalnym. Nikt nawet nie zapytał, czy wszystko dobrze łącznie z kasjerką. Znieczulica totalna.
Straszne . Mi w Lidlu ochroniarz raz powiedział ,że nie muszę stać w kolejce i mogę iść prosto do kasy Ale nie skorzystałam dobrze się czuje więc puki mogę i mi to nie przeszkadza to stoję. Jednak jeśli tylko zacznie to być dla mnie uciążliwe lub źle się poczuje to nawet nie będę się zastanawiać tylko ruszę na początek kolejki .
 
Wolałabym chłopca ale widać córcia mi pisana:)
No cóż :)
Mój się cieszy niby ale widzę u niego zawód trochę ...bardzo chciał chłopca poprostu..
No mam nadzieję że ja pokocha jak zobaczy i nie będzie myślał że lepszy chłopak:(
Troszkę mi to gdzieś z tylu głowy wisi .

Ja się cieszę już przestawilam się na córkę i jakoś łatwiej mi to zaakceptować:)
Rośnie zdrowa ,szaleje małpka;)
Mój też chciał chłopca i widziałam lekki zawód jak się dowiedział że dziewczynka Ale teraz widzę że się oswoił z tą myślą że będzie córcia , cieszy się i będzie coraz bardziej [emoji4]
 
reklama
Dziewczyny jak się urodza Małe Królewny to tatusiowie oszaleja na ich punkcie :) wiem co mówię. W pierwszej ciąży do 25 tc nastawialismy się na chłopca, urodziła się córcia. Na początku może był trochę zawiedziony ale oszalał na jej punkcie do tego stopnia że teraz mówił że może być druga córka żeby miała siostrzyczkę ;)
 
Do góry