Dzień dobry,
kto dziś ze mną wizytuje, ja po 10 mam połówkowe, już nie mogę się doczekać miłego piątku!!!
Ja rowniez dzis, na 15:30 jedziemy do Lodzi Jak na zlosc caly tydz chlodno, a dzis chyba upal bedzie :/
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dzień dobry,
kto dziś ze mną wizytuje, ja po 10 mam połówkowe, już nie mogę się doczekać miłego piątku!!!
Dzień dobry,
kto dziś ze mną wizytuje, ja po 10 mam połówkowe, już nie mogę się doczekać miłego piątku!!!
powodzenia dziewczyny! oby maluchy się ładnie prezentowały do badaniaJa rowniez dzis, na 15:30 jedziemy do Lodzi Jak na zlosc caly tydz chlodno, a dzis chyba upal bedzie :/
Ja rowniez dzis, na 15:30 jedziemy do Lodzi Jak na zlosc caly tydz chlodno, a dzis chyba upal bedzie :/
Dziekuje i wzajemnie samych dobrych wieściU nas też gorąco powodzenia!!!
Położna mówiła że jeśli panie mają bujną fryzurke tam na dole to one tylko skracają żeby więcej było widać [emoji23] A jeśli chodzi o golenie to tylko miejsce cięcia krocza więc 2 ruchy maszynka i po sprawie [emoji6]przy cc też tylko ten kawałek gdzie będzie nacięcie golą [emoji6]No właśnie miałam jeszcze pytać o takie kwestie jak lewatywa czy golenie się tam... jak to jest, trzeba robić lewatywe czy nie a jeśli tak to w domu samemu czy w szpitalu? i co z goleniem, czytam gdzieś, że nie powinno się być ogolonym na świeżo ale przecież nie da się porodu zaplanować co do dnia.. nie wiem czy położna będzie poruszać ten temat, a wole być przygotowana.
Ale masz śliczne zdjęcie twarzy. Mój poprzecznie ułożony i ciężko było buźkę całą zobaczyć.Hej Kochane! My byliśmy wczoraj na połówkowym [emoji1] teściowa kazała przekazać lekarzowi, że się nie ruszę, dopóki nie powie mi, kto to tam mieszka[emoji23]
Maleństwo ma długą kość udową, czyli przewiduję, że będzie wysokie jak ojciec, bo też ma długie nogi... jak modelka. Serducho ok, ale tak się ułożyło, że ciężko było ujrzeć, ale się udało. Główka super, ilość wód płodowych również, przezierność też zbadana i także dobrze.. wszystko pomierzone, jest fajnie, tylko z takim ułożeniem był problem żeby zerknąć na nóżki, żeby wykluczyć szpotawość. Ale lekarz mówi że ok [emoji2]
No i... leżymy, głowica lata po brzuchu, ja widzę jak maleństwo kopie, czuję to wszystko więc wrażenia po prostu nie do opisania..[emoji7] I lekarz mówi bardzo poważnie "Chcą Państwo wiedzieć?". My odpowiadamy, że pewnie. A on pyta, kto jak w rodzinie obstawia... to mówię, że tu większość na dziewczynkę, narzeczony na chłopca.[emoji5]
"Tutaj jest siusiak"
Pierwsze, co pomyślałam - Mój Boże, to Jan.
Kurczę, będę miała syna. [emoji2] Narzeczony mokre oczy, ja już gadam po imieniu, lekarz również się śmieje, po podłapał... normalnie jestem w szoku. Aaale jaki piękny portet mam! Jaki ten mój syn kochany, bo wtulony w mamusię, lubiący Pana doktora, bo wierzgał niesamowicie.
Maaaaam syyyyna [emoji7] [emoji7] [emoji7] [emoji7]
Pochwalcie się co u Was po wizytach, trzymam kciuki![emoji8] [emoji7] Zobacz załącznik 871972