reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2018

A kiedy miałaś i kiedy masz wizytę? Ja zaczynam fiksowac im bliżej wizyty. Na szczęście najczęściej wtedy mnie ten mój smyk smyra i mija mi to. Ale już odliczam do poniedziałku niecierpliwie.
Mnie jeszcze rzadko smyra mały brzdąc, ale mam nadzieję, że to tylko macica, tw bóle. Czasami też nabieram do głowy, szczególnie jak długo nie czuję smyrania przez bąbla
 
reklama
Aaa jeśli chodzi o prenatalne to można robić aż 3 razy - w każdym trymestrze. Głównie dlatego zrobiłam bo badanie można nagrać, lekarka jest cudna i widać że lubi to co robi a mój lekarz prowadzący jest mało emocjonalny ale zapewne można na niego liczyć gdyby się coś działo złego. No i bardzo chciałam potwierdzić tą płeć bo było na 80% w 13 tygodniu ;) i obejrzałam go z każdej strony a usg na zwykłej wizycie jest wręcz parosekundowe
 
Mój pierwszy termin z OM to 31.10. Potem różnice kilkudniowe a ostatnio jeden dzień różnicy na 1.11. Co do palenia to ja mam ciężko bo wszyscy domownicy kopcą jak smoki. Uciekam gdzie się da. Sama paliłam ale rzuciłam od razu. Mąż bardzo się stara. Nigdy tak wiele razy nie rzucał ale nadal z nałogiem przegrywa :(
Niech spróbuję desmoxan, mojemu pomógł ;)
 
Mój pierwszy termin z OM to 31.10. Potem różnice kilkudniowe a ostatnio jeden dzień różnicy na 1.11. Co do palenia to ja mam ciężko bo wszyscy domownicy kopcą jak smoki. Uciekam gdzie się da. Sama paliłam ale rzuciłam od razu. Mąż bardzo się stara. Nigdy tak wiele razy nie rzucał ale nadal z nałogiem przegrywa :(
Bo to nie jest takie łatwe, to jest silny nałóg. A jeszcze jak ktoś po prostu lubi palić, to już w ogóle ciężka sprawa.
A domownicy, nie powinni palić w domu, tym bardziej w Twojej obecności. Wszystko w domu capi tym dymem, firanki i ściany żółkną. A przede wszystkim jesteś Ty i dziecko. Może trzeba ustalić/zmienić zasady w Waszym domu
 
Trzymam kciuki, żebyś do palenia nie wróciła. Ja zerwalam z nałogiem w maju zeszłego roku i jest mi z tym dobrze. Nie śmierdzi mi wszystko dymem, z buzi nie kapcani skarpetą i w kieszeni więcej. Mąż też szczęśliwy, bo on nigdy nie palił, także same plusy!
Witam serdecznie nową mamusie[emoji4]
Gratuluję synka

Na wizytę umowiłam się na piątek, na 16:15. Cały czas czuję krzyż i podbrzusze a teraz jeszcze jaknik doszedł. Myślę, że to przez rozrost macicy, ale wolę sprawdzić, szczególnie przed wyjazdem, żeby później nie mieć do siebie żalu i pretensji.

Wczoraj byłam u dentysty i jest git...uf uf
Córce pobrała wyciski do aparatu. W przyszłym tygodniu poznamy koszt leczenie, ale już wstępnie wiem, że będą dwa aparaty (ruchome) góra i dół,jeden to koszt min 450 pln...trochę nas szarpnie
Brawo za zerwanie z nałogiem :)
U mnie to akurat jest tak że nigdy nie wyszłam na ulice z fajka, moi rodzice nie wiedzieli że popalam, córka mnie z papierosem nie widziała więc jakiś straszny to nałóg nie był tylko lubiłam wieczorem jak mała już spała wyjść na balkon i zapalić. Mimo że cały dzień nic ;)
 
Mnie jeszcze rzadko smyra mały brzdąc, ale mam nadzieję, że to tylko macica, tw bóle. Czasami też nabieram do głowy, szczególnie jak długo nie czuję smyrania przez bąbla
Najlepiej zdać się na swoją intuicyje, jeżeli coś Cię martwi to lepiej sprawdzić u lekarza. Moze że to po porostu gorszy dzień, trzeba dać na luz i odpocząć [emoji17]
 
Co do palenia to mój mąż nigdy nie palił, całe szczęście. Ani moi rodzice, ani męża. Ja czasem okazjonalnie gdzieś na spotkaniach przy piwku, ale kieeedy to było. Teraz wyczuwam papierosy chyba z kilometra, tak mi śmierdzą.

@majacyr ja mam wizytę o 15:15.
@olcia będę trzymała kciuki żeby na wizycie było wszystko ok :)

A ja standardowo przed wizytą próbuję w siebie wcisnąć coś do jedzenia, bo mi później niedobrze z głodu w samochodzie, ale mam taki ściśnięty żołądek, że nie dam rady...
 
reklama
Tez tego nie pojmuje z tymi fajkami. Sama kiedys palilam, ale na szczęście juz mam spokoj z tym, mlodziencze glupie nawyki. Najwazniejsze, ze mi przeszlo :)
Ja sie wzielam za ogarnianie czary smoka, czyt. pokoj córki :D porwalam sie normalnie z motyka na slonce ;)
zazwyczaj wjezdzam tam odkurzaczem i mopem, oraz przetre kurze, ale normalnie juz patrzec nie moglam na te sterte lezacych bez ladu zabawek i w ogole :D sto tysiecy kolorowanek, z czego pol juz zamalowane, ale miejsce w polce zajmuja. Wprowadzam szlaban na kupowanie zabawek przez kogokolwiek do odwolania :D :D
Jezu ja w poniedzialek jaskinie smoka sprzatalam [emoji23] czesc zabawek, typu autko bez kola itp poszla do smieci, czesc do kartona na strych, czesc odlozona dla mniejszej wersji :D maaaaaasakra! Malo tego, dzis zabawki wywalone juz na dywnie...
 
Do góry