reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
No to w takim razie gdzie ja żyję, że u mnie w ogóle nie pada, tylko cały czas gorąco?[emoji27] mogłoby trochę popadać!

Dzisiaj dzidek wariuje na całego! W ciągu dnia próbowałam to złapać na filmie, ale chyba się zorientowało... przed chwilą dało popis tatusiowi i udało mu się nagrać skaczący brzuch [emoji23] to już kamień milowy, mam takie wrażenie... teraz będzie intensywniej, częściej, aż w końcu doczekam się tego widoku przesuwającego się maluszka pod skórą, o którym tak marzyłam kiedy się staraliśmy... normalnie w takich chwilach się wzruszam... [emoji25] [emoji16]
 
Oj u nas też brak deszczu i duchota , dopiero wieczorem da się żyć [emoji26]
Byliśmy nad wodą ale ja to w cieniu leniuchowalam, później rowery. Chciałbym za moimi chłopakami nadążyć ale już mi co raz ciężej.
 
No to w takim razie gdzie ja żyję, że u mnie w ogóle nie pada, tylko cały czas gorąco?[emoji27] mogłoby trochę popadać!

Dzisiaj dzidek wariuje na całego! W ciągu dnia próbowałam to złapać na filmie, ale chyba się zorientowało... przed chwilą dało popis tatusiowi i udało mu się nagrać skaczący brzuch [emoji23] to już kamień milowy, mam takie wrażenie... teraz będzie intensywniej, częściej, aż w końcu doczekam się tego widoku przesuwającego się maluszka pod skórą, o którym tak marzyłam kiedy się staraliśmy... normalnie w takich chwilach się wzruszam... [emoji25] [emoji16]
Cudowne te kopniaczki[emoji4] a jeszcze jak już partner też widzi i czuję to już sama radość[emoji7] ja na razie fikołki mam tylko dla siebie[emoji854][emoji188]
 
Ja cały weekend byłam na weselu bo było dwudniowe i powiem Wam, że było bardzo miło. Teraz to już większość rodziny wie o naszym maluszku, wszyscy bardzo się cieszyli i nam gratulowali. Tylko czasem się śmiałam bo niektórzy myśleli że pewnie termin mam teraz na wakacje więc byli w szoku jak mówiliśmy że dopiero w listopadzie maluch ma się urodzić [emoji16] Pierwszy raz na weselu nie wypiłam ani kropli alkoholu, ale mimo to dobrze się bawiłam. Widziałam że pisałyście o piwach. Wczoraj właśnie na poprawinach miałam takiego strasznego smaka żeby napić się piwa z sokiem że myślałam że nie wytrzymam, dlatego nawet mąż stwierdził że w takim razie on piwa brać nie będzie bo by mnie sam za bardzo kusił więc byłam mu za to wdzięczna. W ogóle w tej ciąży nie piłam jeszcze piwa bo właśnie myślałam że wszystkie te które są niby bez alkoholowe mają jednak jakieś ułamki procenta alkoholu, lecz skoro piszecie że są też faktycznie 0,0% to będę musiała poszukać w sklepie [emoji4] Z brzuszkiem to tak mi sie jakoś dziwnie tańczyło, tańczyliśmy głównie wolniejsze kawałki a jak czasem zagrali cos szybkiego to my i tak własnym rytmie [emoji23] Mimo wszystko 3, 4 piosenki i przerwa bo ja już zmęczona no masakra. Mąż się śmiał że jak tańczymy to czuje mój brzuszek i się cieszył że córunia tańczy z nami [emoji4] A co do ruchów maluszka to ja jeszcze nie czuje, chociaż ostatnio czasem tak mnie łaskocze jakby od środka więc myślę że to chyba właśnie to i niedługo może poczuje kopniaczka [emoji4] Ja mam łożysko z przodu więc może to też kwestia tego że jeszcze nie czuje dobrze malutkiej, chociaż u mnie już 17+6. Życzę wszystkim miłego poniedziałku [emoji4]
 
Dzień Dobry :-)
U nas dziś od rana pada deszcz. Wczoraj wieczorem strasznie komary cieły no i wreszcie popadało.
Moja Zuzia dziś piszę egzamin trzecioklasisty. Trzymajcie kciuki za moją córeczkę!
Syn rano się rozpłakał bo stwierdził, że nie poradzi sobie w pierwszej klasie. Kurcze takie małe dzieci a już tyle problemów.
Wczoraj przestawił mąż łóżko Antosiowi, myślałam, że to coś zmieni odnośnie jego nocnego snu...ale niestety nie zmieniło.

Na chwilę obecną kopniaczki dzidzi też mam tylko dla siebie. Są dość rzadko i delikatne.
Dziś stanełam rano na wagę +2kg, mam nadzieję, że zbyt dużo nie urosne
Co do płci to nie znamy i cały czas się zastanawiam czy chcę poznać przed porodem.
 
Mnie sie wydaje, ze przy drugim dziecku to czlowiek bardziej racjonalnie podchodzi.
Ostatnio zaczelam sie tylko zastanawiac, czy nie kupic lozeczka nowszego, o to po Agacie ma ponad 10 lat i boje sie, czy bedzie stabilne...

Łóżeczko na pewno ok, jedynie materac trzeba kupić nowy i nie ma co się szczypać, będzie git i majonez ;):cool2:

Dita u mnie padalo ostatni raz 22.05 !!! Ba, maz ma budowe na wiosce 8 km od miasta i 1.06 tam tak lalo, ze zeszli wczesniej a u nas NIC, ani kropli!

Rozumiem, do bura czasami przychodzą koledzy z terenu i mówią np.że u nas to choć trochę padało, a tam susza już od dawna... Może w lipcu coś ruszy z deszczem, z reguły to najbardziej mokry m-c. Oby!! :sorry:

Moja nawet gondoli nie miała bo tak wyszlo i żyje i prosta jest(^^)^_^:-D:-D hee
Jak najbardziej są różne szkoly jak to ze wszystkim



Spodobało mi się bo będzie proste i tu i w Pl
I właśnie mogą mówić mu Sam . A on się zgodzi bo jak przyjdzie czas to nie będzie miał pomyslu haha ..mi może się zmienic :-D
[/QUOTE]

To ciekawe czy ci się odwidzi :) Ale zazdroszczę, że masz już pomysł i może tak zostanie... Kurde, też bym już chciała jakoś do synka mówić, ale nie tylko Maluch albo synek albo bobasek :errr::p

No to w takim razie gdzie ja żyję, że u mnie w ogóle nie pada, tylko cały czas gorąco?[emoji27] mogłoby trochę popadać!

Dzisiaj dzidek wariuje na całego! W ciągu dnia próbowałam to złapać na filmie, ale chyba się zorientowało... przed chwilą dało popis tatusiowi i udało mu się nagrać skaczący brzuch [emoji23] to już kamień milowy, mam takie wrażenie... teraz będzie intensywniej, częściej, aż w końcu doczekam się tego widoku przesuwającego się maluszka pod skórą, o którym tak marzyłam kiedy się staraliśmy... normalnie w takich chwilach się wzruszam... [emoji25] [emoji16]

U mnie jak tak kopie i patrze na brzuch to fajnie tak drga w tym miejscu... Mała nóżka bądź rączka :cool2: A już w ogóle jakaś abstrakcja jak czuję i widzę, że z lewej coś mi się rusza i patrzę na dole z prawej też... I myślę, ludu, to jak on leży? I co w ogóle tam robi??? Salta? czy taniec disco?? :rofl::o:D:p:laugh2:


Ja cały weekend byłam na weselu bo było dwudniowe i powiem Wam, że było bardzo miło. Teraz to już większość rodziny wie o naszym maluszku, wszyscy bardzo się cieszyli i nam gratulowali. Tylko czasem się śmiałam bo niektórzy myśleli że pewnie termin mam teraz na wakacje więc byli w szoku jak mówiliśmy że dopiero w listopadzie maluch ma się urodzić [emoji16] Pierwszy raz na weselu nie wypiłam ani kropli alkoholu, ale mimo to dobrze się bawiłam. Widziałam że pisałyście o piwach. Wczoraj właśnie na poprawinach miałam takiego strasznego smaka żeby napić się piwa z sokiem że myślałam że nie wytrzymam, dlatego nawet mąż stwierdził że w takim razie on piwa brać nie będzie bo by mnie sam za bardzo kusił więc byłam mu za to wdzięczna. W ogóle w tej ciąży nie piłam jeszcze piwa bo właśnie myślałam że wszystkie te które są niby bez alkoholowe mają jednak jakieś ułamki procenta alkoholu, lecz skoro piszecie że są też faktycznie 0,0% to będę musiała poszukać w sklepie [emoji4] Z brzuszkiem to tak mi sie jakoś dziwnie tańczyło, tańczyliśmy głównie wolniejsze kawałki a jak czasem zagrali cos szybkiego to my i tak własnym rytmie [emoji23] Mimo wszystko 3, 4 piosenki i przerwa bo ja już zmęczona no masakra. Mąż się śmiał że jak tańczymy to czuje mój brzuszek i się cieszył że córunia tańczy z nami [emoji4] A co do ruchów maluszka to ja jeszcze nie czuje, chociaż ostatnio czasem tak mnie łaskocze jakby od środka więc myślę że to chyba właśnie to i niedługo może poczuje kopniaczka [emoji4] Ja mam łożysko z przodu więc może to też kwestia tego że jeszcze nie czuje dobrze malutkiej, chociaż u mnie już 17+6. Życzę wszystkim miłego poniedziałku [emoji4]

Na pewno nie masz brzucha na 7-8 miesiąc!;) Tak pewnie sobie żartowali :) :rolleyes2: Przy pierwszym dziecku pierwsze ruchy poczułam w 19tygodniu :tak: Cierpliwości! :)
 
reklama
Dzień Dobry :-)
U nas dziś od rana pada deszcz. Wczoraj wieczorem strasznie komary cieły no i wreszcie popadało.
Moja Zuzia dziś piszę egzamin trzecioklasisty. Trzymajcie kciuki za moją córeczkę!
Syn rano się rozpłakał bo stwierdził, że nie poradzi sobie w pierwszej klasie. Kurcze takie małe dzieci a już tyle problemów.
Wczoraj przestawił mąż łóżko Antosiowi, myślałam, że to coś zmieni odnośnie jego nocnego snu...ale niestety nie zmieniło.

Na chwilę obecną kopniaczki dzidzi też mam tylko dla siebie. Są dość rzadko i delikatne.
Dziś stanełam rano na wagę +2kg, mam nadzieję, że zbyt dużo nie urosne
Co do płci to nie znamy i cały czas się zastanawiam czy chcę poznać przed porodem.

Kciuki za córeczkę!! Na pewno jej dobrze pójdzie, ale pewnie się denerwuje... :sorry2:A synka może to przejściowe... Może tak reaguje po informacji,że jesteś w ciąży? Kto wie co taki mały człowieczek ma głowie. I jeszcze szkołą się przejmuje dodatkowo... Nic nie zrobisz :oops: Możesz tylko rozmawiać, wspierać i być przy nim, a to przecież bardzo dużo!
Ja też prawie 2kg na plusie, myślę, że mój przyrost masy dopiero się rozkręca :o:p

@Koka27 , @Sandrus.k
Dziewczyny jeszcze raz kciuki za dzisiejsze wizyty, dajcie znak po! Może poznacie kto tam mieszka w brzuszkach na 90 % :D


A u mnie ciekawa historia, a propo czy wiedzą w pracy o ciąży...8-)
W sobotę mąż widział się z moim kolegą z pracy i tak sobie rozmawiali, bo się trochę znają. Kolega zapytał się mojego, gdzie jedziemy na wczasy, czy dalej do tej Bułgarii. To mąż, że nie, że mi z brzuchem już za gorąco by było i w ogóle, jedziemy nad polskie morze. Mąż opowiada, że ten kolega coś marszczy brew, no ale dalej rozmawiają, rozmawiają...W końcu mój szanowny małżonek mówi, że jak urodzę....I tu przerywa mu ten mój kolega gwałtowanie: Co urodzi? Kto urodzi?? :laugh2::D Mąż zdziwiony, no jak kto? Edyta... A ten kolega oczy w słup i że on nic nie wiedział :laugh2:
I mojej koleżance się dostało, że nic nie powiedziała ;) A skąd on może wiedzieć? Brzucha nie wiedział :dry:
Dzisiaj był i gratulował :D Mówi, że nie zwrócił uwagi, poza tym to moja wina, bo w takich sukienkach chodzę co nie widać :cool2: Teraz już właśnie widzi jak patrzy, ze się odznacza hahaa :) Okazało się, że on i kolega z biura wyżej nie wiedzieli, plotki nie dotarły...Ciekawe, który jeszcze taki niezorientowany biedak został :rolleyes2::rofl2:
 
Do góry