Zobacz załącznik 858157 Wczoraj byłam na wizycie - dziecko waży ok. 99 g ;p Wszystko w porządeczku Zmieniłam lekarza - zapisałam się już po pierwszej wizycie do niego, ale musiałam czekać prawie 2 miesiące, więc byłam jeszcze na jednej wizycie w u mojej poprzedniej ginekolog. Jestem bardzo zadowolona ze zmiany Nawet na prenatalnych tak dokładnie wszystkiego nie sprawdzał i tyle nie opowiadał co ten wczoraj
Dzisiaj mija 2 tygodnie jak robiłam usg genetyczne i test papa - nie dzwonili, więc chyba krew też w porządku, bo mieli dzwonić tylko, gdyby było coś nie tak w ciagu 2 tygodni... wynik z uwzględnieniem testu papa odbiorę sobie dopiero 25.06 na połówkowych
A jeśli ktoś mówi, że w drugim trymestrze mijają np. wymioty to mnie tochyba nie dotyczy kurka felek. Miałam aż 4 dni spokój, za to wczoraj wieczorem wymęczyło mnie z nawiązką chyba za te 4 dni luzu ;p Masakra.
W pracy dalej nie powiedziałam ;p
Brzuszka dalej nie widać ;p
Piękna fota! Jak ulał do ramki [emoji4]
Ja w Polsce tez często zmieniałam lekarza zanim trafiłam na „ tego” co mi odpowiada.
Tutaj miałam więcej szczęścia. Złoty strzał od razu [emoji23]
Podobno wymioty mogą się jeszcze pojawiać na początku drugiego trymestru, ale na dniach powinno być już tylko lepiej.
Ps. Słyszałam dziewczyny ze w tym roku zapowiadają UPALNE lato w Polsce.