No ja też dziś zakupy w Lidlu zrobiłam, ciążowych ciuszków dla siebie trochę i jednak kupiłam dwupak body z długim i dwupak z krótkim i dodatkowo grzechotkę i książeczki.
Jeśli chodzi o karmienie piersią, to karmiłam krótko ok. 2,5 miesiąca, ale wspominam to jako koszmar. Mała ulewała i usypiała na cycku, w wieku 3 tygodni była w szpitalu tydzień na zapalenie płuc, ja nie mogłam być z nią na noc, w nocy odciągałam pokarm co 3h i zanosiłam pielęgniarkom by dawały jej a one jej i tak dawały modyfikowane. Potem po szpitalu zawzięłam się i karmiłam tylko piersią, ale traciła na wadze, więc dokarmiałam mm, wtedy pojawiły się kolki, wicie z bólu codziennie od 16 do 19. W końcu się poddałam, to mąż i teściowa wywierali presję, bo to wcześniak, bo chora i ją to wzmocni, ja wspominam to jako koszmar. Mając rok pozbyła się całkowicie butelki z mlekiem, teraz mając 21 miesięcy nie jestem w stanie dać jej już nawet kaszki. Ten typ tak ma, ogólnie niejadek. Moja mama miała 4 dzieci, żadne nie karmiła piersią, ja byłam chorowita, reszta mojego rodzeństwa zdrowe jak rydz. Nie mam teraz parcia na karmienie piersią, jeśli się uda będę szczęśliwa, jeśli nie to przeżyje to.