reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Ja to mam chłopca, a nie pannicę, ale ostatnio kupuję ciuszki dla malutkiej bratanicy męża i są w sklepach śliczne ciuszki, wcale nie różowe. Moze z akcentem, ale nie że całe :) Kupiłam takie body z falbanką białe w kwiatuszki, albo piękne pastelowe sukieneczki na lato. Naprawdę śliczne ciuszki, także można coś tam znaleźć ;)
A kiedyś u nas w pracy była koleżanka, dawna stażystka z córeczką i aż mnie oczy bolały. Miała różowe zimowe buciki, różowe spodenki, różowy sweterek i oczywiście różową kurtką :laugh2: Niby na tym różu jakieś postacie były, i różne odcienie, no ale ogólnie nie wiedziałam gdzie oczy podziać :D Oczywiście, pewnie po prostu moze mama lubiła ten kolor, no nie wiem... Ja lubię zielony i niebieski, a moje dziecko jeszcze nigdy nie ubrałam od stóp do głów z kurtką i butami w jeden kolor :p

Mi bardzo podobają się ciuszki w kappahl - szczególnie dla dziewczynki sukienki mają świetne i niekoniecznie różowe ;)
 
reklama
Nie wytrzymałam i wlazłam na forum.
Dziś mi przyszły t-shirty z nadrukami.
11t+6dni
received_10215411517071186-1.jpg
received_10215411300545773-1.jpg
received_10215411303705852-1.jpg
 

Załączniki

  • received_10215411517071186-1.jpg
    received_10215411517071186-1.jpg
    58,3 KB · Wyświetleń: 384
  • received_10215411300545773-1.jpg
    received_10215411300545773-1.jpg
    70,8 KB · Wyświetleń: 380
  • received_10215411303705852-1.jpg
    received_10215411303705852-1.jpg
    79,7 KB · Wyświetleń: 385
Na rowerze też się nie jeździ? To ja chyba nie wiem jak przeżyję - jeżdżę po kilka razy w tygodniu i nic mi nie było, nawet na to nie wpadłam. Moje dwie koleżanki jeszcze w 6-7 miesiącu jeździły...

Haha, tego nie znam :-D Może chodzi o możliwy upadek? Nie wiem... nie słyszałam o tym :D
Aż musiałam poszukać...znalazłam coś takiego
Link do: Jazda na rowerze w ciąży
 
Ja to mam chłopca, a nie pannicę, ale ostatnio kupuję ciuszki dla malutkiej bratanicy męża i są w sklepach śliczne ciuszki, wcale nie różowe. Moze z akcentem, ale nie że całe :) Kupiłam takie body z falbanką białe w kwiatuszki, albo piękne pastelowe sukieneczki na lato. Naprawdę śliczne ciuszki, także można coś tam znaleźć ;)
A kiedyś u nas w pracy była koleżanka, dawna stażystka z córeczką i aż mnie oczy bolały. Miała różowe zimowe buciki, różowe spodenki, różowy sweterek i oczywiście różową kurtką :laugh2: Niby na tym różu jakieś postacie były, i różne odcienie, no ale ogólnie nie wiedziałam gdzie oczy podziać :D Oczywiście, pewnie po prostu moze mama lubiła ten kolor, no nie wiem... Ja lubię zielony i niebieski, a moje dziecko jeszcze nigdy nie ubrałam od stóp do głów z kurtką i butami w jeden kolor :p
Ja też nie lubie różu landrynkowego dla dzieci. Teraz mam syna, ale jakby teraz była dziewczynka, to będę miała sporo ciuszków neutralnych i od siostry, a ona ubiera córke w ubranka jasno szare, beżowe, żólte, zielone i kolorowe.Tylko kilka ma rożowych w h&m są ładne i nie takie ala różowa landrynka :)
 
@MangoWawa a ja do tej pory jeździłam i nie wiem czy nie będę dalej jeździć, jeśli wszystko będzie ok. Nie mówię o jakiś nie wiadomo jakich trasach, ale 35 km ostatnio zrobiłam nad jezioro i spowrotem i nic się nie zmieniło... teraz to mi się nie chce ze względu na upał ;p
 
Wiecie, tak szczerze to ja tez umyłam okna w tej ciąży :sorry: Bawet chyba pisałam, że przed świętami zaszalałam. Umyłam okna, ale firanek nie wieszałam. Uznałam, że jestem nisko w ciąży i że na raty to zrobię, po dwa okna. I powiem, że właśnie wieczorem później się dziwnie czułam, i brzuch i jajniki mnie mocno kłuły i trochę się wystraszyłam...Nie wiem, może za mocno ręką machałam? Mam 10dużych okien, plus dwa dachowe... W każdym razie ja tylko podaję co mi lekarz powiedział i ta koleżanka, no a szwagierka sama się z tego śmieje- że jej mamie zachciało się okien myć w 7m-cu ciąży :p:D
Tylko, że ja uważam, że nie ma co porównywać. To znaczy Zośka i Kryśka i Baśka myły okna w ciąży i nic im nie było, super. A Danuta codziennie na mopie dawała i też jej nic nie było. Tylko jedna Jola miała pecha i coś jej się zadziało po myciu okien, no ale co? miała pecha, tak? Ja tez do końca 1.ciązy aktywna zawodowo, pamiętam właśnie jak w sobotę (w środę urodziła), na mopie leciałam i szykowałam rzeczy na grilla, którego urządzałam po południu. Moje siostry za głowę się łapały. No i super, miałam szczęście. Ale jak są ogólne zalecenia dla kobiet w ciąży to są. I np.jak kilka zje tatara w ciąży i nic jej nie będzie, to super :tak: Ale nie powinno się jeść surowego mięsa w ciąży i już, może coś złapać, a może nie...loteria.tak z myciem okien, nie jest zalecane w ciąży tak jak dźwiganie i ciężkie prace, no ale niektóre kobiety dźwigają i zasuwają i tez im nic nie jest. No ale niestety niektóre nie mają tego szczęścia. Teraz też ciągnie mnie do KFC czy Mca, albo niezdrowego żarcia, i tak czasami ulegnę, ale rzadko. Bo chcę dobrze dla dziecka i nie chcę mu fundować tego paskudztwa.
Poza tym obiecałam sobie w tej ciąży, że nie będę SUPERMENKĄ. Ciężkie zakupy ma dźwigać maż, zwłaszcza jak mnie później ciągnie w brzuchu po takim zamachu. Okna i firanki tez ma wieszać :p Korona mu z głowy nie spadnie, a ja i tak odwalam całą resztę. Gotojuę, piorę, sprzątam, prasuję, bawię się z dzieckiem, chodzę na długie spacery, chodzę do pracy, gdzie siedzę 8godzin przy biurku, i pewnie tak będzie do końca... Dlatego mogę sobie czasami poksiężniczkować z racji mojego stanu, niech mąż też się przyłoży 8-)

Mysle ze to nie o sam fakt mycia okien chodzi a o to ile pracy sobie bierze czlek na glowe w tym stanie.. No moze ktos ma okna po sam sufit to rzecz jasna tez napewno ma znaczenie i takie okna mylby mi maz:p
I napewno wazna jest metoda mycia..jak napisałam..ja nie tre okna po sciagnieciu wody kiedy to juz nie ma żadnych smug ..a samo okno przecieram mokra ściereczka gdzie wysilku nie wymaga to az tak wiele . (meza tego nauczyłam bo tarl mi okna po umyciu a i tak smug narobił pod swiatlostrasznych..pocil sie i dyszal by to dotrzec haha wariat takze to jego kosztowalo wysiłku napewno)
Ja nawet przed ciaza nie bralam sie za mycie Wszystkich okien w domu bo wolalam zrobic to na spokojnie dzien po dniu no ale mam juz tak ze staram sie rzeczY robic na bierzaco by np. Nie miec gory ciuchow do prasowania bo stac 2h przy desce to az mi sie odechciewa a juz sie tak zalatwilam przez zle samopoczucie po pracy w tej ciazy..wiec jest roznica kiedy przystane i popracuje przez pol h? Prawda? ja lubię prasowav ale to jak we wszystkim .jesli trwa cos za dlugo to juz bokiem wychodzi haha
Robilam.na raty i poszlo

Takze najwazniejsze to robić z umiarem i sie nie szarpac co by to nie bylo bo wtedy widze ze sama sie gorzej czuje 'po' ze tak napisze zarobieniu a tatara nawet jakby mi lekarz powiedział ze moglabym to bym nie zjadla bo nie tyle co nie lubie to ..tego nie przeswietle mimo wszystko no i to jest surowe bleeeeee haha

I oczywiscie tez tak robię ze Maz mi w ciezszych rzeczach pomaga bo może a ja moge skorzystac takze czemu nie:)
Moj i tak na poczatku robil w domu wiekszos bo ja chora na te mdlosci..jakies bolesci takze wsparcie ogromne ale na tym tez polega przeciez zwiazek..by sie wspierac po prostu

Ja bylam i troche jestem z metalowcow..a moja coreczka ..typowa piekna ksiezniczka..oczywiście same sukieneczki w które z reszta sama ja od poczatku ubieralam no ale...kolory byly naprawde dobrane a ona miala kiedys faze na rozowy... :) ..wszystko rozowe... Probowalam to komponowac no ale dla jej promieniujacej buzki ustepowalam bo stwierdzilam ze ona jest dla mnie najwazniejsza..nie ..opinia obcych mi ludzi:p

Dzis juz jej przeszlo choc roz ..b. Lubi:)
I powiem szczerze ze nawet sama wprowadzilam go do swojej garderoby hehe
Oxzywiscie stonowany ..jak pastelowy
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry