reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2018

Dziewczyny szybkie pytanie. W cytologii wyszło mi że mam grzybicę. Mojego gina mam dopiero 14 maja. Czy poczekać do tej wizyty czy iść do kogo kolwiek po receptę ???.
Dodam że gdyby nie cytologia to bym nie wiedziała że mam problem.
 
reklama
Łooo matko, mi tez [emoji23]

To mi tak rano do pracy wstawać się nie chciało... Teraz już leci:)

;) mam nadzieję, źe będzie na tyle duży, żeby wszystko można było ocenić ;p

Na pewno :) Skoro juz miał 4,8 -wymagane do badania, a jeszcze tydzień urośnie to będzie idealnie :)


Też się obijam ;p mój Mąż w pracy, bo zmieniliśmy termin naszej majówki na przyszły weekend i tydzień, a ja mam zamiar odwiedzić dzisiaj koleżanki z byłej pracy i może okna umyję ;p

Kochana, mycie okien sobie daruj! Tę jedną czynność to pamiętam z 1.ciąży - nie jest wskazana w ciąży! Ja w 1.ciąży pracowałam do dnia porodu, sprzątałam, gotowałam, jeździłam na zakupu i ogólnie robiłam praktycznie wszystko, ale okien nie myłam. Już chyba pisałam, że moja szwagierka urodziła się w 7.m-cu ciąży,bo jej mamie zachciało się myć okna, a druga koleżanka jakoś tak 15-16tydzień wylądowała po myciu okien w szpitalu, bo brzuch jej twardniał (stawiał się) i zaczęła plamić. Naprawdę, nawet lekarz mi odradzał. I na necie też pełno jest artykułów, żeby nie myć okien w ciąży. Nie chodzi o ciebie, tylko o bobas w brzuchu...NO ale zrobisz jak chcesz...Żeby nie było, że panikara ze mnie ;)
 
Dziewczyny, robilyscie juz moze sobie jakas orientacyjna liste wyprawkowa? Albo liczylyscie orientacyjny koszt wyprawki? ;)

Nie... :D Ja część ciuchów bedę mieć po Młodym, wanienkę też, krzesełko do karmienia, nawet łóżeczko turystyczne, które bardziej mi służyło jako kojec hahaha przynajmniej na początku, jak np.robiłam obiad i mogłam patrzeć co Młody robi i jak się bawi...Ale nie mam wózka, łóżeczka, przewijaka, i całej tej drobnicy, bo chyba wyrzuciłam (np.nose-frida do noska) czy szczotka do włosów ;) Zamierzam niedługo zrobić rekonesans i może w czerwcu ruszę powolutku z zakupami i rozglądaniem się, np.za wózkiem. To będzie ciężki orzech do zgryzienia :o

Super !!!! Trzymam kciuki żeby Ci ta pogoda dodała otuchy i humoru :)))


Mi się nie chce gorzej ale dziś ogarnęłam kota i wygląda jak model :)
Brytyjczyk ciekawe jak zachowa się wobec dziecka wtwdy będzie miał ponad rok:)
Macie zwierzęta? Albo te dziewczyny które mają już potomstwo macie zwierzaki w domu ? Nie wiem jaka będzie reakcja:(

Ale piękny kociak!!!!!!:tak: Zakochałam się!
W domu nie mam kota, przed domem luzem biega pies, wielki i kochany, i też musiał się oswoić z nowym członkiem stada :p
 
Dziewczyny, robilyscie juz moze sobie jakas orientacyjna liste wyprawkowa? Albo liczylyscie orientacyjny koszt wyprawki? ;)

Wolę nie liczyć. Postanowiłam na razie kupować rzeczy wyłącznie na promocji, jak coś akurat uznam, że się przyda. Resztę dokupię później.
Nawet budżetu na wesele nie robiliśmy, więc nic nie zamierzam liczyć - nie lubię tego ;p
 
Super !!!! Trzymam kciuki żeby Ci ta pogoda dodała otuchy i humoru :)))




Mi się nie chce gorzej ale dziś ogarnęłam kota i wygląda jak model :)
Brytyjczyk ciekawe jak zachowa się wobec dziecka wtwdy będzie miał ponad rok:)
Macie zwierzęta? Albo te dziewczyny które mają już potomstwo macie zwierzaki w domu ? Nie wiem jaka będzie reakcja:(

Odnośnie chorego dziecka to Dita ma rację.
I sama uważam że na urodzeniu się nie kończy...te dzieci rosną potem wymagają więcej opieki pieniędzy na rehabilitację....
W sejmie dalej chore dzieci czekają na marne 300 zł więcej.
Państwo chce rodzic chore dzieci A nie ma ich kto utrzymać:(
Jaki piekny kociak!
Ja mam kotke przyblede, jak urodzilam syna to nie reagowala na niego, znaczy podeszla zobaczyla i tyle. Moj tata stwierdzil, ze musiala miec kiedys mlode i stad taka reakcja.. ale jak wozek juz czekal na mlodego zanim sie urodzil to lubila tam wskakiwac, wyganialam ze strachu, ze potem sie na malego polozy czy cos, ale nie bylo takiej sytuacji...
Nie... :D Ja część ciuchów bedę mieć po Młodym, wanienkę też, krzesełko do karmienia, nawet łóżeczko turystyczne, które bardziej mi służyło jako kojec hahaha przynajmniej na początku, jak np.robiłam obiad i mogłam patrzeć co Młody robi i jak się bawi...Ale nie mam wózka, łóżeczka, przewijaka, i całej tej drobnicy, bo chyba wyrzuciłam (np.nose-frida do noska) czy szczotka do włosów ;) Zamierzam niedługo zrobić rekonesans i może w czerwcu ruszę powolutku z zakupami i rozglądaniem się, np.za wózkiem. To będzie ciężki orzech do zgryzienia :o



Ale piękny kociak!!!!!!:tak: Zakochałam się!
W domu nie mam kota, przed domem luzem biega pies, wielki i kochany, i też musiał się oswoić z nowym członkiem stada :p
Ja zrobilam liste, kilka rzeczy mam u siostry, ktore ona mi odda wiec odpada. No i ubranka tez jestem pewna, ze dostane po rodzinie... Wyszly mi zakupy w aptece, rzeczy dla mnie do szpitala, wozek i lozeczko/kosz mojzesza (bo chyba zrezygnujemy z lozeczka), laktator, niania i jakies pierdolki typu pieluchy, reczniki i wyszlo mi niecale 2 tys i cos malo mi sie wydaje [emoji14] dodam ze znam dokladne ceny tego co potrzebuje [emoji14] bo na gemini dodalam sobie do koszyka, koszule do szpitala i klapki tez znam cene tego co chce kupic [emoji14]
Zostanie mi kilka rzeczy, ktore spokojnie moge kupic po porodzie [emoji14]
 
reklama
Ja nawet nie wiem jak liste wyprawki przygotowac z blizniakami.... wozek mam nowy po synku i teraz moge go spokojnie sprzedac bo juz mi sie nie przyda. O wozkach blizniaczych to ja sobie nawet nie wyobrazam jak ja sobie z takim olbrzymem poradze. Ubranka jaki rozmiar.... zawsze robilam wyprawke od rozmiary 62... a teraz pewnie 56 bedzie za duze. Kompletnie nie wiem jak sie przygotowac na te dzieciaczki. Chcialabym juz od przyszlego tygodnia zaczac cos kupowac bo znam siebie i jak juz tylko wyskoczy mi wiekszy brzuch to ja bede chciala ciagle plackiem lezec a nie wlec sie po zakupach
 
Do góry