reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2018

Mam w aucie zawsze paczke mix orzechow w ktorej fakt najwiecej jest orzechow włoskich( podobno 2 orzechy wloskie i dzienne zapotrzebowanie zapwenione) ..codziennie jadac przegryzam.jadam codzien nasiona chia i czaSem sledzie czy lososia..mysle ze zapotrzebowanie na dha (ktore organizm tez sam syntezuje) mam zapewnione . oby
W dha jest tez bogate siemie lniane;)
Witaminy ostatnio lykam w kratke z kwasem foliowym widząc jak sie odzywiam
Ja ogólnie bardzo zrównoważony bilans mam, całe życie walczę z wagą i anemią( w tym roku hematolog mnie uświadomił, że po dziadku mam to w genach) i samą dietą nic nie zdziałam.
Ufam mojemu ginowi a on mówi, że pomimo orzechów, siemienia lnianego nie uzupełnię ilości kwasów dha.
Poza tym jestem zawodowo związana z farmacją i wiem, że dieta może wspomóc ale czasem to nie wystarczy i trzeba się suplementować.
Jem też szpinak, brokuły, sałatę i inne warzywa zawierające kwas foliowy ale przyjmuje w prenatalu uno metafoliany.
 
reklama
Hej dziewczyny.
Ja tez cis dzisiaj ze spaniem problem mialam. Nie moglam zasnac a pozniej mloda przylazla i dala sobie wytlumaczyc ze nie wygodnie sie tak spi na kupie i sie zeźliłam i poszłam na kanape ale budzilam sie ze 20 razy :(

A witaminy to biore D3 2x2000 bo mam duze braki a do tego jod na recepte i zwykly kwas foliowy
 
Ja ogólnie bardzo zrównoważony bilans mam, całe życie walczę z wagą i anemią( w tym roku hematolog mnie uświadomił, że po dziadku mam to w genach) i samą dietą nic nie zdziałam.
Ufam mojemu ginowi a on mówi, że pomimo orzechów, siemienia lnianego nie uzupełnię ilości kwasów dha.
Poza tym jestem zawodowo związana z farmacją i wiem, że dieta może wspomóc ale czasem to nie wystarczy i trzeba się suplementować.
Jem też szpinak, brokuły, sałatę i inne warzywa zawierające kwas foliowy ale przyjmuje w prenatalu uno metafoliany.

Kazdy jest w innej sytuacji..inny organizm i oczywiscie trzeba to brac pod uwage co do dalszych postepowan takze rozumiem doskonale. Sama tez staram sie suplementowac.. W zaleznosci od okresu:)
 
To ja wyjatkowo sie wyspalam, jak zasnelam to dopiero o 6 na siku poszlam ;) a potem jeszcze drzemka do 8.30. Ale babcia wczoraj wziela malą na noc, wiec mi sie nikt nie rozpychal w lozku ;) :)
Ja tez sie dzis wyspalam! A to dlatego, ze przed 2 poszlam spac do syna do pokoju, a on spal u nas z tata [emoji23] stary ogladal jakis chory film i ucieklam [emoji23] wiec od 2 do 7 spalam jak zabita, co serio mi sie nie zdarza :)
 
Cześć wszystkim ale ja mam dzisiaj nie moc... Tylko leżakowanie wchodzi w grę córka zarzyczyła sobie na obiad racuchy, a ja bez mocy, nie wiem co to się dzisiaj ze mną dzieje. Dobrze że jutro już mąż wraca,ogarnie naszego zbuntowanego nastolatka co do witamin ja narazie sam folik biorę i acard. Zobaczę co teraz mi będzie kazał łykać. Miłego dnia mamuśki
 
Ja też dziś jestem do niczego. Stresuję się wizytą u gina (w środę), nie wiem co mam mu powiedzieć żeby bez problemu dał mi L4, nie mogę przestać o tym myśleć. Do pracy nie wrócę, bo po pierwsze nie dam rady a po drugie nie chcą żebym teraz wracała (ryzyko). Pogoda piękna, a ja zamulona :(
 
A mi sie zachcialo barszczu czerwonego mmmm. Wpadlam do warzywniaka po buraki patrze a tu pierwsza w sezonie mloda kapustka... No nie wytrzymalam haha barszczyk sie gotuje a na kolacja kapucha z chlebkiem :D
 
reklama
Szczerze mówiąc dzisiaj pierwszy dzien kiedy cos mi sie zachcialo a tak to od niechcenia aby mloda cos zjadla przewaznie jakis rosół albo pomidorowa ale ogolnie pustka w glowie. Ale juz zdrowi wszyscy to wygonie po weekendzie mąż zje w pracy, córa w przedszkolu i spokoj z obiadami haha.
 
Do góry