Pauliska757
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2018
- Postów
- 5 067
My po szczepieniu. Mój bohater zapłakał dopiero przy trzecim wkłuciu. Panie pielęgniarki i pani doktor zachwycona moim dzielnym synkiem. Za to w domu zaczęły się przeboje po godzinie 16. Płacz nie do uspokojenia.. I tak półtorej godziny. Potem płacz przy najmniejszym dotknięciu rączki. Dałam paracetamol, cyca i śpi. Mam nadzieję że noc będzie spokojna.