reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
My tez mamy huśtawkę która sama buja i tez Małą parzy, mam wrażenie ze jest jej niewygodnie. Już lepiej sprawdza się bujaczek, który ma tylko wibracje ale tez nie jakoś długo. Kilka razy dziennie wkładam do niego Mała jak np robię sobie śniadanie czy wyciągam naczynia ze zmywarki.

Jak Twoja córcia zacznie raczkować to nie będzie chciała być ciagle noszona, zacznie się już bawić sama.

Może spróbuj robić sobie drzemki jak mąż jest w domu. Mój tez pracuje, w domu sprzątamy i gotujemy razem, teraz on częściej. Kapiemy mała zawsze razem i jak wraca z pracy to zawsze raz albo dwa razy ją karmi, w nocy budzi się ze mną ale nie pozwalam mu karmić bo wychodzi o 6 do pracy, w weekendy on zazwyczaj karmi w nocy.
Zajmujesz się córka 24 na dobę to tez ciężka praca, musisz czasem odpocząć. Mówiłaś ze czasem odwiedza Cię szwagierka albo teściowa, może któraś mogłaby Ci pomoc?

A Mała jak płacze to widzisz ze to tylko marudzenie? Czy zachowuje się jakby np coś ją bolało?
Chce kupić ten bujak bo ma różne "tryby bujania" ale jestem ciekawa czy jej podpasuje bo za tani nie jest, nie chce pieniędzy w "błoto" wyrzucić..
Screenshot_20190104-172550_Samsung%20Internet.jpeg
 
@Ewela2805 ja bym nie kupowala kolejnego bujaczka, tylko skonsultowala sie z dobrym fizjoterapeta dzieciencym i osteopata. Moze mala ma jakies napiecie miesniowe, albo inne cos. Ja bym nie stymulowala dodatkowo tylko wlasnie szukala co to moze byc.
@Weronikakrz u Ciebie z tego co pamietam byl osteopata, widzisz jakas roznice ??
Umowie się z osteopatą dziecięcym, mam nadzieję że pomoże, spróbuje jutro zadzwonić bo teraz zamknięte.. Jak nie to w poniedziałek
 
@azamamew wlasnie, pij duzo ..jak najwiecej wody herbat inki czego tam zapragniesz ..ja np, jak nie woda to na okraglo robie sobie inke z mleczkiem kokosowym ..idzie mi to jak burza . nigdy nie pilam tych 'niby' wspomagaczy ale za to widze mala roznice kidy pije o polowe mniej! bo nie mwie o jednej szklance mniej:p



Ale mnie tu dlugo nie bylo, chyba z 500 postow do nadrobienia,hehehe. Tak czytam i czytam........ ale te nasze dzieciaczki sa juz aktywne. Niestety juz nie spia tak slodko i tak dlugo jak mialy tydzien czy dwa,hehehe
Ja oczywiscie popelnilam najglupszy blad jaki kazda mama moze polelnic i nauczylam swoja gwiazde zasypiac na raczkach. Co za armagedon,hahahahaha Na szczescie nie ma problemu gdze spi. Raz dam ja do wozka, raz do lozeczka a innym razem poobkladam poduszkami na sofie (mam duza sofe). No,ale najpierw godz trzeba ksiezniczke ponosic by zasnela.
Pozdrawiam wszystkie mamuski i waszych malych "terrorystow" heheheheheheehhe


i widzisz ..
nigdy nie pisalysmy o tym kiedy czy od kiedy sie dzicie do czegokolwiek przyzwyczajaja


Moj mlody duzo spedzil czasu w moich ramionach (uwazalam ze tym bardziej noworodki nie musza byc bujane i nie pwinny sie tego domagac ale byc przy piersi juz tak) jak i dwojka poprzednich dzieci ale na lezaco badz siedzaco nie dlatego bo nie chcial spac osobno a bo sie cycal:) ..przez pierwsze tygodnie tak naprawde zasypial tylko przy piersi ..czasem cos zaplakal ale na krotko ..nie zanosil sie ,kapiele lubil , jest wtedy spokojny a im wiekszy teraz tym widze ze musi byc cieplutko jak jest rozbierany co uwielbia! wode kocha ,,az steka tak mu dobrze ..
kiedy przewijam go to tez pupcie mu myje w umywalce:p w cieplutkiej wodzie i mysle ze teraz kiedy tylko zdejme mu spodnie ,, dotkne golych stopek to na niego to dziala bardzo uspokajajaco ... moze mysli ze bede go myc hehehe
reagowalam zaspokajalam jak tylko moglam

kiedy mial 4 tyg zaczely sie prezenia, pierd za pierdem a gdy robil kupki ktore robi na okraglo po prostu go wybudzaly ... wiec bywalo ze spal krociutko i zaraz znow do piersi..a z uplywajacym czasem jesli nie spal robil sie nerwowy... puszczal piers lapal na nowo ..wtedy mu ja zabieralam chociaz na pol h
robilam wszystko , nawet gadalam do niego , spiewalam gladzilam po policzku , kladlam na brzuszek, rozbieralam , ogladalismy tv w nocy ....wszystko doslownie oprocz noszenia i bujania na kolanach od pachy do pachy ..takie nic na sile i tutaj karmienie piersia jest moim zdaniem pomocne bo piers tez uspokaja no ae jak cos sie przedluza to wiadomo ze robi sie cyrk na kolkach


zdarzalo sie wieczorem ze plakal przez brzuszek (placz wtedy to byl krzyk z nienacka , spiety brzuszek, skurcz nozek i wyrzut a po wszystkim pierd ) ale wciaz robilam tak samo mimo wszystko zaspokajajac wszystkie jego potrzeby.
zalezalo mi by z czasem sie wlasnie nie zaczal od tego bujania po sufit czy noszenia uzalezniac

mi nie raz rece mdleja jak go trzymam na kolanach i h za h mija a on nie spi marudny to nie wiem co by bylo gdybym musiala go teraz usypiac na stojaco noszac oO O nie..nie ma u mnie tej funkcji , wylaczylam ja


(jak bylam mala to moj brat sie musial do nas wprowadzic z pol rocznym synkem bo trzebabylo go bujac cale noce w wozku na paskach..ale to bujac tak ze kola odrywaly sie od ziemi oO ....... nie zlicze nocy nieprzespanych ,,, mieszkali z Nami przez nastenpny rok, dosc dlugo sie upieralam ze nie bede miala dzieci hehehe )


i teraz tez mialam propozycje kupna bujaka elektrycznego ale zdecydowalam sie ze nie kupie choc tak naprawde one nie bujaja energiczne a lekko.
a lozeczko ktore mam na biegunach w ogole sie nie sprawdza jesli chodzi o bujanie ... mlody nie lubi tam zasypiac ,, do mnie czy do taty wystarczy ze sie przytuli i spi...bo czesto jest tak ze jak ma spac to bedzie spal ruszajac sie ledwo co

h temu zasnal mi przy piersi , zanioslam na gore i mowie ...aaa poloze go w swoim lozeczku ,,nie minelo 10 min i placz oO ..i pomyslalam .,po co go tam zanioslam, wyczul to !!!! hehe
chcial znow do piersi...zjadl z drugiej ... gotuje wiec odlozylam go na dole do wozka i spi ..... a w kuchni jak wlacze okap i szumi to moze spac naprawde dlugo hahahaha:p

powiem tez dzis widze ze moj nie lubi jak np energicznie z nim schodze po schodach... kuli sie w kulke i wstrzymuje oddech ...


wydrukuje sobie te moje wywody na pamiatke lol


@Ewela2805 kochana masz wyrzuty sumenia ale nie miej sobie tego za zle , jestes przemeczona bez snu a tu jeszcze lezec sie nie da tlko trzeba tancowac,, musi ci ktos pomoc bo sie zajedziesz!!! eh:(
 
Dzięki :) Właśnie tak mi się wydaje, że młody je dużo dlatego, że trochę ciśnienie z jakim wypływa mleko go do tego przymusza. I jest dokładnie tak jak opisujesz, mrowienie, szybkie przełykanie, a później spokojne dojadanie. Zdarzyło się, że jak karmiłam w łóżku, to fontanną oberwał mój mąż, który spał przy przeciwnej krawędzi łóżka :biggrin2: Lekko się przebudził jak mu się zrobiło mokro na twarzy, ale nie zdradziłam mu, że to ja... Swoją drogą zdecydowanie wolę mieć nadmiar niż narzekać na brak pokarmu. Karmienie sprawia mi przyjemność :tak:

Mówisz, że córka też tak przybierała na wadze. To pocieszające, bo na zdjęciach to w tej chwili szczuplutka dziewczynka :)


Może poproś męża żeby parę razy sam poszedł na spacer, a Ty w tym czasie zamiast kawy weź drzemkę i spróbuj nabrać energii.

Wszystkie które wkleiłaś mają pozycję taką pół siedzącą. Jedną z nich (Bright Starts, Ingenuity) też mam. Mój jej w tej chwili nie toleruje, jak i innych, w których zapada się pupa. Woli taki leżaczek, który jest na płasko. Może Twoja mała też woli bujanie na płasko.
A co do chust, tu są też fajne instrukcje w pdf. Link do: Jak zawiązać chustę i nie tylko...

Współczuję, trzymam kciuki za powrót do zdrowia. A Ty też nocujesz w szpitalu? Zapewniają jakieś miejsce dla mam?


jasne ze tak...zaznacze ze od zawsze staramy sie odzywiac zdrowo a mimo to nasze dzieci pyzowate z czego wyrosly ,sa w sam raz moim zdaniem i Nikolas zapewne tez taki bedzie ,,, jak tylko zacznie chodzic to sie wszystko bedzie wyrownywac:)
 
reklama
Mam pytanie do dziewczyn, które karmią butelka. Macie podgrzewacze? A jeśli tak to jakie?
Ja kupiłam jakiś w lidlu już dawno i o ile w dzień jest w porządku, bo wiem kiedy mniej więcej Mała się obudzi, to w nocy mnie denerwuje bo trzeba czekać minimum 10min a dla Zosi to jest jak wieki [emoji23] teraz jeszcze robię jej więcej mleka na noc wiec jeszcze dłużej trzeba czekać i dziecko mi się za bardzo rozbudza. Po prostu ten podgrzewacz nie ma funkcji trzymania temp wody, trzeba go włączyć żeby się zagrzało i wyłączyć jak jest gotowe.
 
Do góry