reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2018

Ja właśnie nie znam się na tych szczegółach :( mówiłam pediatrze ze chce szczepić na wszystkie, czyli tez te zalecane, ale nic mi więcej nie powiedzano i szczepie tym co mi dają...

A ja właśnie się zorientowałam ze kupka mojego Jaśka jest śluzowata strzelająca...Bo wcześniej rozumiałam tego określenia. Już nie pamietam kiedy była „ jajecznica”. Trochę spanikowałam, ale w sumie nie ma żadnych innych objawów alergii... muszę go bardziej poobserwować.

U Was to jest jeszcze inaczej, bo wczesniaki maja 5w1 refundowana. Najlepiej zadzwonic do przychodni i z pielegniarka od szczepien pogadac. U bas wszystko jest za free. I po 8 tygodniu szczepia 6w1, pneumo, menigo i rota. 3 wkłucia i do picia rota.
 
reklama
Ci tam się dzieje? Mała daje popalić?


U nas było karmienie o 22 a potem 2:31 az mąż się zdziwił że troszkę dała niunia nam spać. Potem też zjadła i już została u nas w łóżku. czasem te 3/4godzinki a człowiek od razu inaczej wstaje i ma siłę.
Daj spokój, już dostaje pierdolca...
A jakie sa wasze zdania nt szczepien?
Mamy termin na 21 stycznia, ogolnie mielismy szczepic ale maz co raz wiecej czyta nt i widze ze jest przekonany aby jednak nie szczepic...
Sama juz nie wiem
Ja szczepiłam teraz tą 6w1, pneumok i teraz mam receptę na Rota muszę wykupić
 
Delicol już dostają, probiotyki, bobotic na wzdęcia no już wszystko jest. Vit D zmieniłam na vigantol. Dziewczyny skończyły właśnie 6 tygodni. Pediatra tak jak się spodziewałam przepisał debridat. Ogólnie dziewczyny zdrowe, nic im nie dolega poza gazami. Wyglada na to ze trzeba będzie przetrwać i poczekać aż im układ pokarmowy trochę zacznie lepiej pracować, ale wrzaski w stereo dają w kosc. Dziś mam urodziny i jak zobaczyłam SMS z życzeniami to teoche mi zajęło pokapowanie się o co chodzi po dzisiejszej nocy.
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin
 
Hej dziewczyny!
Podczytuje Was ale jakos nie odpisuje.
U nas jakos leci, tzn. byloby ok gdyby nie przeziebienie malego , ma straszny katar, biegunke, ochrypniety jest. Bylismy u lekarza i nic nie mozna zrobic......
Wiem ,ze ktoras z Was pisala o inhalacjach, jak robicie je takim msluszkom? Chcialabym jakos ulzyc Milankowi ale nie wiele noge zrobic, daje sol fizjologicxna do noska i to wsio. Oby szybko przeszlo. To juz drugie przeziebienie u niego :(

@Ewela2805 pytalas o skok rozwojowy u mojego wczesniaka: otoz nie zauwazylam by mial jakis skok, chyba poza tym, ze pojawily sie u niego lzy a wczesnuej nie bylo. I tak jakby slina, nie robi jeszcze baniek ;) Glowke zaczyna dzwigac. Nie usmiecha sie jeszcze swiadomie ale wodzi juz oczami za czyms, lub kims, wpatruje sie w cień np.na scianie czy swiatlo.
Urodzil sie z waga 2050g teraz ma ponad 2 miesiace( ur.11.10.) I wazy juz 4620g takze przybiera bardzo duzo moxna powiedziec, a karmie tylko piersia.
A twoja malutka hak tam? Powiem ci,ze jak czytalam jak marudzi, placze, jrst niespokojns i nic jej nie pasuje to jakbym czytala o sobie i swoim pierwszym synu Julianie.....o matko jskie ja mialam przeboje, w dzien to mial tylko drzemki krociotkie, zdazylam np.zrobic sniadanie ale zjesc to juz nie, to pitem go wozilam w wozku , spiewalam i jadlam w jednym czasie . Niewyspana nieogarnieta, jak zoombi, uffff bylo ciezko. Ciagle plakal i ciagle byl niezadowolony, pamietam ten wzrok jakby nieszczesliwe dziecko. I kolki mial od 19-23 krzyk. Wszystko minelo. Jest zdrowym, wesolym, wygadanym 5 -cio latkiem . Musisz to przezyc, wytrzymac, niektore typy tak maja. ;) :/
Na pocieszenie ci powiem, ze moj drugi syn odpukac calkiem inny. ;)
@majacyr @springflower jak wasze wczesniaki?

Aaaaa i pisalyscie kiedys ,ze psmpersy zielone zawodza...hmmm mysle, mam i sobie chwale bardzo. Do czasu, wczoraj uzylam pierwszy raz pamkow2 , ktore zreszta dostalismy w prezencie. Patrze, jakies dziwne z wygladu , calkiem inne. I sue okazalo,xe to sa inne! Pamperrs baby dry a nie Pampers premium protecion! I nie sa takie fajne, jakby mokre. A te premium sa super!!!! Takze popol.lece po premium :)
Takze sa rozne pampersy widac, trzeba uwazac.

Pozdr. :)
U nas jak to mówią stabilnie tzn. byliśmy w tym tygodniu u neurologa, Mati się kręcił w jedną i drugą stronę, jedną ręką złapał rurkę od leżanki, drugą próbował skubnąć lekarzowi stetoskop.
Głowę lekko dźwiga, najlepiej trzyma w pionie na rękach, neurolog powiedział, że ma jeszcze czas.
Jak płacze to pojawiają się łezki, robi bańki ze śliny,nawija po swojemu, uśmiecha się, okłada i przewraca pluszowe zabawki, wędruje po poduszce w poszukiwaniu cyca jak wstanę z łóżka.
Ogólnie jest kochany i spokojny,choć 3/4dnia na rękach.
Niestety pomimo probiityków i dekikolu są dni spokojne i dni, że pręży się, stęka trochę płacze i robi brzydkie kupy.
Byliśmy wczoraj u chirurga, wodniaki się wchłaniają, ale zbiera mu się wydzielina i mamy odciągać siusiaka, aby nie było stulejki.
Odmawia picia mego mleka z zamrażarki, drze się i odpycha butelkę(ostatnio non stop na cycu wisiał i nie miałam jak mu odciągnąć to jak spróbował z zamrażarki to masakra.
Wkurzyłam się i wylałam do zlewu zapasy z października (w sumie prawie 7litrów było[emoji87][emoji86][emoji85]) zostawiłam tylko woreczki z grudnia,bo może konsystencja mleka od października się zmieniła i mu nie pasuje.
 
U nas jak to mówią stabilnie tzn. byliśmy w tym tygodniu u neurologa, Mati się kręcił w jedną i drugą stronę, jedną ręką złapał rurkę od leżanki, drugą próbował skubnąć lekarzowi stetoskop.
Głowę lekko dźwiga, najlepiej trzyma w pionie na rękach, neurolog powiedział, że ma jeszcze czas.
Jak płacze to pojawiają się łezki, robi bańki ze śliny,nawija po swojemu, uśmiecha się, okłada i przewraca pluszowe zabawki, wędruje po poduszce w poszukiwaniu cyca jak wstanę z łóżka.
Ogólnie jest kochany i spokojny,choć 3/4dnia na rękach.
Niestety pomimo probiityków i dekikolu są dni spokojne i dni, że pręży się, stęka trochę płacze i robi brzydkie kupy.
Byliśmy wczoraj u chirurga, wodniaki się wchłaniają, ale zbiera mu się wydzielina i mamy odciągać siusiaka, aby nie było stulejki.
Odmawia picia mego mleka z zamrażarki, drze się i odpycha butelkę(ostatnio non stop na cycu wisiał i nie miałam jak mu odciągnąć to jak spróbował z zamrażarki to masakra.
Wkurzyłam się i wylałam do zlewu zapasy z października (w sumie prawie 7litrów było[emoji87][emoji86][emoji85]) zostawiłam tylko woreczki z grudnia,bo może konsystencja mleka od października się zmieniła i mu nie pasuje.
I tak super, że masz takie zapasy :) Ja nie daje rade maluszkowi nic odciągnąć, muszę go dokarmiać mm :( pierwsze dwa razy w dzień ok, a potem mam coraz mniej, sprawdzam laktatorem i faktycznie wypija ile może, nawet kropli nie odciagam. A w nocy nie śpi mi do 2,3 nie mam już prawie nic, pije dużo tego mm i wymiotuje, w brzuszku mu się przelewa i dlatego pewnie ma takie problemy żeby usunąć :( daje mu osłonke w południe i wieczorem dicol, nie wiem może powinnam coś wiecej? Narazie nie pomaga, może pomoże jak będę dłużej ten dicol będę stosować bi to dopiero 3 dzień. Już powoli opadam z sił :(
 
U nas jak to mówią stabilnie tzn. byliśmy w tym tygodniu u neurologa, Mati się kręcił w jedną i drugą stronę, jedną ręką złapał rurkę od leżanki, drugą próbował skubnąć lekarzowi stetoskop.
Głowę lekko dźwiga, najlepiej trzyma w pionie na rękach, neurolog powiedział, że ma jeszcze czas.
Jak płacze to pojawiają się łezki, robi bańki ze śliny,nawija po swojemu, uśmiecha się, okłada i przewraca pluszowe zabawki, wędruje po poduszce w poszukiwaniu cyca jak wstanę z łóżka.
Ogólnie jest kochany i spokojny,choć 3/4dnia na rękach.
Niestety pomimo probiityków i dekikolu są dni spokojne i dni, że pręży się, stęka trochę płacze i robi brzydkie kupy.
Byliśmy wczoraj u chirurga, wodniaki się wchłaniają, ale zbiera mu się wydzielina i mamy odciągać siusiaka, aby nie było stulejki.
Odmawia picia mego mleka z zamrażarki, drze się i odpycha butelkę(ostatnio non stop na cycu wisiał i nie miałam jak mu odciągnąć to jak spróbował z zamrażarki to masakra.
Wkurzyłam się i wylałam do zlewu zapasy z października (w sumie prawie 7litrów było[emoji87][emoji86][emoji85]) zostawiłam tylko woreczki z grudnia,bo może konsystencja mleka od października się zmieniła i mu nie pasuje.
U nas tez podobnie sa dni brzuszkowe lepsze i gorsze. Ja wczoraj zamroziłam pierwsze mleko ciekawa jestem czy będą chciały je jeść.
 
I tak super, że masz takie zapasy :) Ja nie daje rade maluszkowi nic odciągnąć, muszę go dokarmiać mm :( pierwsze dwa razy w dzień ok, a potem mam coraz mniej, sprawdzam laktatorem i faktycznie wypija ile może, nawet kropli nie odciagam. A w nocy nie śpi mi do 2,3 nie mam już prawie nic, pije dużo tego mm i wymiotuje, w brzuszku mu się przelewa i dlatego pewnie ma takie problemy żeby usunąć :( daje mu osłonke w południe i wieczorem dicol, nie wiem może powinnam coś wiecej? Narazie nie pomaga, może pomoże jak będę dłużej ten dicol będę stosować bi to dopiero 3 dzień. Już powoli opadam z sił :(
Delicol daje się do każdego karmienia jeśli ma pomagać. Ja w nocy tylko odpuszczam ale one mi jedzą raz późnej rano i wtedy już daje delicol.
 
reklama
@majacyr super że Mati tak ciągnie cyca, może przestawi się i będzie tylki z piersi chciał mleczko.

U nas noc super, zasnął przed 22 po zrobieniu wielkiej kupy, która wypłynęła na plecy [emoji23][emoji23][emoji23], pobudka ok 2 jadł godzinę. Później wsteo 6:30 więc rewelacja.

Wczoraj spakowałam część prezentów, dziś może uda mi się resztę.

W niedzielę mój starszak ma 7 urodziny, jutro będę piekła tort, a mąż z dziećmi ubiorą choinkę. Może wreszcie poczuję klimat świat, bo narazie w ogóle nie czuję
 
Do góry