reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2018

Dziewczyny to już jest pewne Michasia zrobiła sobie ze mnie smoczek. Juz pani położna to powiedziała, problem w tym, że kiedy próbowałysmy jej dać smoczek to nie da rady. Wisi cały czas od rana do wieczora. Nie mogę wyjść do toalety czy się wykąpać, w nocy śpi na mnie. Juz nie wiem co mam robić, czy jest szansa ,że jej to przejdzie? W dodatku tyle je to ulewa i mało teraz przybrała, jestem psychicznie wykończona, nie jestem w stanie wynieść śmieci czy zrobić starszej śniadanie, bo jest płacz. Pani położna nie wiedziała co mi poradzić. Dziś kolejny taki dzień, starsza córka była u mojej mamy. Czuje się okropnie, wszystko robi mój mąż, a ja marzę o tym by móc normalnie funkcjonować. Z panią położna myslalysmy o mm, ale to bez sensu, a co zrobię z nią między jedną a druga butelką.
 
reklama
To nie jest takie proste.

Tej co będzie chciało się to czytać to dziękuję, pisze bo pisze.

I To nie żaden kryzys mamy tylko poprostu ja będę dalej w tym siedziała bo dziecko, a gowno z tego będzie ja widzę. Z parę dni temu widziałam u niego w komórce po kłótni z teściową jak zawsze, że jego brat do niego zaczął coś pisać że on bardziej patrzy u nas niż żeby u mamy i u nich dobrze było (brat mieszka z matka jeszcze), i jego brat coś napisał o moim tacie nie dobrego, mój tata nie żyje był dla mnie autorytetem, z matka nie mam kontaktu bo ma mnie w dupie, także on coś obraził mojego nie żyjącego tate a mój mąż nie zareagował wogule wiedząc że to mój NAJSLABSZY punkt. Nie wspomniałam nic bo zaraz by było że przejzalam mu komórkę. I wczoraj ja się małą zajmuje bo plakala strasznie i on klnie że spać chce, ja mówię że to nie moja wina i wogule. I zaczął coś mówić że idzie spać na łóżko w drugim pokoju (Ja tego nie toleruje i nie wyobrażam sobie albo śpimy razem albo wogule. Tak mam.), i coś że "skończy jak...." I ja dokonczylam " jak mój tata, gowno powiedziales jak braciszek zaczął gadać!! Co powiedziałeś!? NIC! tyle szacunku! To że mnie nie szanujesz to h** ale mojego taty !?" I się rzucił, slowami, rękoma że na jego brata i rodzinę nic nie będę gadała. Że to ja się do ich rodziny dopisałam a nie on do mojej, że jestem ***** i nie mam prawa nic mówić na nich . Ale ja nic złego nie powiedziałam.. Ogólnie było strasznie. Mała spala w pokoju obok. Nic nie słyszała. Ale ja się czułam strasznie... I mi pod koniec powiedział że on CHLOPA nie znał i koło HUJA mu on lata. Mój TATA!!!!!!!!! *****. Krzyknęła że nie dorasta mu do pięt i wyszłam. Spał w pokoju obok. Od 4 lat odkąd żyjemy ze sobą nawet przy kłótni jakiejkolwiek nigdy nie spaliśmy osobno. Dziś całą noc... Ja się trzeslam, płakałam.. aż zasnąlam nad ranem.
On wyszedł rano, wrócił o 17nastej ze znajomymi. (Bo wczoraj jak było ok to się umawialiśmy że rybke zjemy), na mnie nawet nie spojrzał, nie odezwał się, siedzieliśmy, zjedliśmy i on się zmyl że jadą na ryby. Siedzę sama z małą. Zero rozmowy, zero przepraszam, nic. Nic go nie obchodzi i pewnie jeszcze będzie wmawial że moja wina jak zwykle a ja polegne. Kocham go, miałam ciężkie życie i kocham go tak mocno że nikt tak nie kocha, toleruje WSZYSTKO, ale nie gadanie na mojego tatę....

Najwyraźniej ja jestem smieciem a jego rodzina najważniejsza. Nie chce tak.

Wychodząc dał buziaka dla małej i powiedział że kocha.. mnie olał choć ją trzymałam na rękach, a siedział z 3 godziny w domu, nawet słowa mi nie powiedział..
Współczuję tej chorej akcji.
Mój jak mu odwala sam idzie spać do drugiego pokoju.
Przemyśli i przeprasza, a mi to nie przeszkadza.
Mam więcej miejsca z małym bo całe łóżko dla nas
 
Caly dzien przesiedzialam w koszuli nocnej
Nudzimy sie dzis z Kajcioszkiem baaardzo
Ale np tak dla odmiany o 18 napuścilam sobie wanne wody zrobilam plusku plusku
Ogarnelam swoje stopy zrobilam Full wypas depilacje. Trzasnelam sobie maske na face
I wyszorowalam śmierdzacą czupryne
Boze jak ja pachne teraz.... Hahaha
Obudzilam swojego milusińskiego dalam mu az dwa cyce:) i zaraz idziemy na randke do biedry. Ale nie po papier toaletowy...po słodycze a co;)
Biore małego do baby bag nie chce mi sie brac wozka na chwile. Potem poprasuje pare szmatek i film jakis obejrzę;)
Podziwiam Cię.
Mój mały ogólnie bardzo grzeczny ale najlepiej u mnie na rękach.
Jak nie ,to płacz jakby go obdzierali ze skóry.
Jak chce wyjść to się szykuję na raty albo któreś z dzieci się nim zajmuje.
Dlatego marzę o chuście.
Fajnie się Ciebie czyta jak wszystko ogarniasz
 
Dziewczyny to już jest pewne Michasia zrobiła sobie ze mnie smoczek. Juz pani położna to powiedziała, problem w tym, że kiedy próbowałysmy jej dać smoczek to nie da rady. Wisi cały czas od rana do wieczora. Nie mogę wyjść do toalety czy się wykąpać, w nocy śpi na mnie. Juz nie wiem co mam robić, czy jest szansa ,że jej to przejdzie? W dodatku tyle je to ulewa i mało teraz przybrała, jestem psychicznie wykończona, nie jestem w stanie wynieść śmieci czy zrobić starszej śniadanie, bo jest płacz. Pani położna nie wiedziała co mi poradzić. Dziś kolejny taki dzień, starsza córka była u mojej mamy. Czuje się okropnie, wszystko robi mój mąż, a ja marzę o tym by móc normalnie funkcjonować. Z panią położna myslalysmy o mm, ale to bez sensu, a co zrobię z nią między jedną a druga butelką.
Spróbuj smoczków innej firmy, często jest tak że kształt, materiał, grubość jednej nie pasują a druga pasuje.
 
@Ewela2805 Przede wszystkim szczera rozmowa bez kłótni. Nie może być tak że on jest zapatrzony w swoją mame i swoją rodzinkę, bo teraz jesteś Ty i mała. To jest jego bliższa rodzina. Tłumaczenie że to z braku seksu to nie tłumaczenie, bo my z mężem nie współżyjemy od ponad 4 miesięcy a do końca połogu teoretycznie jeszcze ponad 3 tygodnie.. Musisz być silna. Mam nadzieje że Twój przejrzy na oczy i zobaczy że ma dwa najcenniejsze skarby przy sobie i że nie może Was stracić. Kochana wytrwałości!
@Balonsbalons Pełen podziw zorganizowania! Ja mimo że Szymuś jest grzeczny to nie mam czasu na ogarnięcie siebie.. Może jak zaczne częściej wychodzić z domu to będę miała motywację :D

Wczoraj z mężem mieliśmy pierwsze wychodne... Do castoramy :D nie było nas 4 godziny, mały był z moją mamą. Zapasy mleka wypił i grzecznie spał, czyli próba wyjścia z domu udana :)
Wieczorem był troche marudny, obudził się z płaczem jakby się czegoś przestraszył, nie chciał zasnąć, ale za to w nocy tylko pobudka o 2 i teraz także jest super :)
Idę drzemać dalej. Miłego dnia dziewczyny :*
 
Spróbuj smoczków innej firmy, często jest tak że kształt, materiał, grubość jednej nie pasują a druga pasuje.
O właśnie, jakich smoczków używacie? U nas już 3 firmy przetestowane i wypadają małej jak za szybko ssie, tak jakby były za duże a ona chciała possać samą końcówkę. Myślałam na początku ze nie chce ale złości się jak wypadnie i szuka. A może się przyzwyczaiła ze trzyma się jej tego smoczka i podaje jak wypadnie [emoji85][emoji848]



@Ewela2805 współczuje Ci tej sytuacji w domu. Trzymam kciuki aby wszystko się ułożyło tak żebyście były z z córeczka szczęśliwe. [emoji11]
 
O właśnie, jakich smoczków używacie? U nas już 3 firmy przetestowane i wypadają małej jak za szybko ssie, tak jakby były za duże a ona chciała possać samą końcówkę. Myślałam na początku ze nie chce ale złości się jak wypadnie i szuka. A może się przyzwyczaiła ze trzyma się jej tego smoczka i podaje jak wypadnie [emoji85][emoji848]



@Ewela2805 współczuje Ci tej sytuacji w domu. Trzymam kciuki aby wszystko się ułożyło tak żebyście były z z córeczka szczęśliwe. [emoji11]
My mielismy z Lovi to byl chyba za duży dla Leo, kupilam z nuka i juz jest trochę lepiej cjociaz i tak on srednio smoki toleruje.
 
O właśnie, jakich smoczków używacie? U nas już 3 firmy przetestowane i wypadają małej jak za szybko ssie, tak jakby były za duże a ona chciała possać samą końcówkę. Myślałam na początku ze nie chce ale złości się jak wypadnie i szuka. A może się przyzwyczaiła ze trzyma się jej tego smoczka i podaje jak wypadnie [emoji85][emoji848]



@Ewela2805 współczuje Ci tej sytuacji w domu. Trzymam kciuki aby wszystko się ułożyło tak żebyście były z z córeczka szczęśliwe. [emoji11]
Ja sprawdzilam dwa smoczki MAM i canpol. Obydwa maja ksztalt symetryczny i obydwa sie przyjely ale canpol jest odrobinke mniejszy. IMG_20181205_075204.jpg IMG_20181205_075217.jpg

Nie chce za wcześnie pochwalic ale mała nie spała tylko miedzy 2.30-4 w nocy a pozniej dopiero o 7 jedzonko i spi dalej. Moze wreszcie ja nie przespie dnia :p
 

Załączniki

  • IMG_20181205_075204.jpg
    IMG_20181205_075204.jpg
    821,5 KB · Wyświetleń: 77
  • IMG_20181205_075217.jpg
    IMG_20181205_075217.jpg
    587,7 KB · Wyświetleń: 78
reklama
O właśnie, jakich smoczków używacie? U nas już 3 firmy przetestowane i wypadają małej jak za szybko ssie, tak jakby były za duże a ona chciała possać samą końcówkę. Myślałam na początku ze nie chce ale złości się jak wypadnie i szuka. A może się przyzwyczaiła ze trzyma się jej tego smoczka i podaje jak wypadnie [emoji85][emoji848]



@Ewela2805 współczuje Ci tej sytuacji w domu. Trzymam kciuki aby wszystko się ułożyło tak żebyście były z z córeczka szczęśliwe. [emoji11]
My mamy Lovi 0-2 (bo są też 0-3). Dla nas idealny i synek też tych używał.
@Ewela2805 jak tam? Rozmawialiscie? Jak dzisiejsza nocka?[emoji9]
U nas mała ma wieczorem taka fajna drzemkę 4 godziny do ok 1 a później to już co dwie bo inaczej umiera z głodu [emoji6]
Miłego dnia wszystkim [emoji4]
 
Do góry