reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
@Ewela2805 Wspolczuje sytuacji w domu. Faceci........ dlaczego oni zawsze musza robic nam pod gorke. Nie dosc ze meczymy sie 9 miesiecy, potem porod i opieka nad malenstwem, ogarnecie domu i reszty domownikow a im ciagle malo.Wszystko na naszej glowie a oni i tak robia z siebie ofiary. Biedactwo, dziecko polacze a on nie moze sie wyspac. A co Ty masz powiedziec???
Przykre to ze tak potraktowal twoja rodzine a zwlaszcza Tate, ktory tak duzo dla ciebie znaczyl. Chcial sie na Tobie wyzyc i uderzyl w najczulszy punkt. Dobrze, ze mu wygarnelas. Nie powinnas puscic mu tego plazem, bo za kazdym razem bedzie to wykorzystywac. Zazdroszcze tym dziewczynom co maja duzo oparcie w swoich partnerach. Jak urodzilam wyslalam zdjecie "tatusiowi" a w odpowiedzi dostalam "Zrobilas ladne dziecko. Gratulacje" no i cisza.....
4 lata to juz jest kawalek czasu. Mysle, ze powinnas z nim porozmawiac i powiedziec mu ze jego slowa bardzo Cie zranily. Wiem ze dziecko odwrocilo swiat do gory nogami dla kazdej z nas. Dlatego spytaj sie go czego oczekuje, czy inaczej sobie wyobrazal ojcostwo. W ogole rozmawiajcie ze soba, nie duscie w sobie emocji bo one i tak w koncu wybuchna. Lepiej na biezaco rozwiazywac problemy.
Pozdrawiam i zycze powodzenia:):):):)

wyslaalas mu zdjecie i nic go nie ruszylo ??? ehh skad tacy ludzie sie biora

@Ewela2805 zdrowa da was, zeby wam to szybk przeszlo! i b, ladnie przybrala!
a on widze ma ciezko przestawic sie na nowa sytuacje w swoim zyciu.. jakby dziecko robilo mu na zlosc tak sie zachowuje tyle ze obrywa sie Tobie

aa i tez mialam pisac ze @Balonsbalons jest super zorgaanizowana i ma super nastawienie !
czasem nawet lepiej byc samemu jak bycie z kims kto tylko WYMAGA a palcem nie ruszy

ja zanim odwiozlam dzieci do szkoly szybko ogarnelam co moglam w kuchni i wokolo ( rano mlody pieknie spi) a jak wrocilam to od razu mlodego wsadzilam do lezaczka w lazience i wzielam prysznic .. (juz tak robilam biorac kapiel np.) a teraz musze wlosy ulozyc ...potem mam spokoj na 3 dni z ukladaniem hahahah
planuje pazury u jenej reki ogarnac..zobaczymy

w ogole Maz zaproponowal ze bedzie pracowac tylk na nocna zmiane przez 2/3 lata abym nie brala opieunki w czasie kiedy jego nie ma rano.....eh nie chcialam go tak meczyc ale same plusy z takiego rozwiazania
 
Ostatnia edycja:
@Szara20 pobrałam ten mocz. Mało, bo mało, ale powinno wystarczyć. Sama robiłam osady moczu z mniejszej ilości, więc dają radę :) Zrobiłam tak, że o 4.30 przed karmieniem zmieniałam pampersa i przykleiłam ten worek, po czym zakryłam nowym pampersem. O 6 kiedy obudziła się kolejny raz sprawdziłam i było nasikane. Część uciekła dołem, ale coś zostało w worku :) Gorsze było kłucie. Myślałam, że nie będzie trzeba z żyły, że wystarczy z pięty, ale nie. Wiem jak się pobiera noworodkowi z żyły, ale i tak nas wyprosili za drzwi. Zresztą nie chciałabym na to patrzeć :(

@Ewela2805 zdrówka :* i życzę dużo siły na te przejścia, które masz... Ja nie umiem doradzić, bo nie mam takich doświadczeń. Dlatego życzę siły...

Mamy wcześniaków - wczoraj koleżanka urodziła syna 900g w 25 tc. Wiem, że ściągałyście siarę. Nie wiecie czy aż tak malutki człowiek może też tą siarę dostać? Co poza tym jadły Wasze dzieci? Chodzi mi o to, czy można im pomóc moim mlekiem w razie czego? Ona jest po cc i nawet go nie widziała, Mały jest w innym szpitalu, pewnie może być problem z laktacją... Chciałabym jej pomóc :(
 
@Szara20 pobrałam ten mocz. Mało, bo mało, ale powinno wystarczyć. Sama robiłam osady moczu z mniejszej ilości, więc dają radę :) Zrobiłam tak, że o 4.30 przed karmieniem zmieniałam pampersa i przykleiłam ten worek, po czym zakryłam nowym pampersem. O 6 kiedy obudziła się kolejny raz sprawdziłam i było nasikane. Część uciekła dołem, ale coś zostało w worku :) Gorsze było kłucie. Myślałam, że nie będzie trzeba z żyły, że wystarczy z pięty, ale nie. Wiem jak się pobiera noworodkowi z żyły, ale i tak nas wyprosili za drzwi. Zresztą nie chciałabym na to patrzeć :(

@Ewela2805 zdrówka :* i życzę dużo siły na te przejścia, które masz... Ja nie umiem doradzić, bo nie mam takich doświadczeń. Dlatego życzę siły...

Mamy wcześniaków - wczoraj koleżanka urodziła syna 900g w 25 tc. Wiem, że ściągałyście siarę. Nie wiecie czy aż tak malutki człowiek może też tą siarę dostać? Co poza tym jadły Wasze dzieci? Chodzi mi o to, czy można im pomóc moim mlekiem w razie czego? Ona jest po cc i nawet go nie widziała, Mały jest w innym szpitalu, pewnie może być problem z laktacją... Chciałabym jej pomóc :(


o jej , przykre strasznie::(:( mam nadzieje ze maluszkwi sie uda i ze zdrow bedzie ehh:(:(:( a siare chyba mozna podawac choc nie wiem, slyszalam ze dla wczesniakow najlepiej podawac swieze a nie zamrozone np .
napewno moglabys pomoc dajac swoje mleczko kiedy bedze juz wiekszy mysle

a i tutaj ppbierali mocz malego to babka wykrecila pampersa na lewa strone a do sroda gdzie siurek wsadzila takie kule w ktore mocz wsiakal... i zapiela pampersa tak
 
o jej , przykre strasznie::(:( mam nadzieje ze maluszkwi sie uda i ze zdrow bedzie ehh:(:(:( a siare chyba mozna podawac choc nie wiem, slyszalam ze dla wczesniakow najlepiej podawac swieze a nie zamrozone np .
napewno moglabys pomoc dajac swoje mleczko kiedy bedze juz wiekszy mysle

a i tutaj ppbierali mocz malego to babka wykrecila pampersa na lewa strone a do sroda gdzie siurek wsadzila takie kule w ktore mocz wsiakal... i zapiela pampersa tak
Bo ja jej poradziłam, żeby poprosiła położne o pomoc w ściągnięciu siary, bo takie małe ilości to pewnie trzeba wyciskać ręcznie. Mam nadzieję, że dobrze doradziłam...
 
Jak cos sie dzieje z cyckami i sama nie moge sobie poradzic to do internisty czy gina mam isc? Ciągle ten jeden kanalik zapchany mam i juz mi sie gula zrobila w cycku :(

U mnie tez był ten problem, ciagle coś mi się zatykało, zazwyczaj radziłam sobie sama ale pewnego razu już nie mogłam rozmasować, Mała tez sobie z tym nie poradziła, miałam gule przez kilka dni i czerwone to miejsce. Zadzwoniłam do przychodni, przyjął mnie lekarz rodzinny i dostałam antybiotyk.
Nie wiem czy tak samo jest w Polsce ale możesz spróbować zadzwonić do przychodni i zapytać.
Albo może dziewczyny tu doradzą lepiej [emoji846]
 
@Ewela2805 Wspolczuje sytuacji w domu. Faceci........ dlaczego oni zawsze musza robic nam pod gorke. Nie dosc ze meczymy sie 9 miesiecy, potem porod i opieka nad malenstwem, ogarnecie domu i reszty domownikow a im ciagle malo.Wszystko na naszej glowie a oni i tak robia z siebie ofiary. Biedactwo, dziecko polacze a on nie moze sie wyspac. A co Ty masz powiedziec???
Przykre to ze tak potraktowal twoja rodzine a zwlaszcza Tate, ktory tak duzo dla ciebie znaczyl. Chcial sie na Tobie wyzyc i uderzyl w najczulszy punkt. Dobrze, ze mu wygarnelas. Nie powinnas puscic mu tego plazem, bo za kazdym razem bedzie to wykorzystywac. Zazdroszcze tym dziewczynom co maja duzo oparcie w swoich partnerach. Jak urodzilam wyslalam zdjecie "tatusiowi" a w odpowiedzi dostalam "Zrobilas ladne dziecko. Gratulacje" no i cisza.....
4 lata to juz jest kawalek czasu. Mysle, ze powinnas z nim porozmawiac i powiedziec mu ze jego slowa bardzo Cie zranily. Wiem ze dziecko odwrocilo swiat do gory nogami dla kazdej z nas. Dlatego spytaj sie go czego oczekuje, czy inaczej sobie wyobrazal ojcostwo. W ogole rozmawiajcie ze soba, nie duscie w sobie emocji bo one i tak w koncu wybuchna. Lepiej na biezaco rozwiazywac problemy.
Pozdrawiam i zycze powodzenia:):):):)
"zrobiłaś ładne dziecko, gratuluję" ale palant... Masakra :(
 
reklama
Dziękuję Wam wszystkim za wypowiedzi ma temat mojej sytuacji.. Jest mi bardzo ciężko i nie wiem juz co robic.. Narazie czekam, może się ułoży, mam nadzieję..

Rozmawiałam z nim. Wrócił gdzieś o 3ej nad ranem z ryb, się położył i powiedział że przeprasza, że mnie kocha, że już nie będzie i wogule... O 4:30 nad ranem mała się obudziła, zaczęła strasznie płakać, zwymiotowala raz i drugi raz. Poszłam i przebralam ja, znów zwymiotowala. Oczywiście zaczął krzyczeć że specjalnie ja tam położyłam żeby zwymiotowala i że sobie nie radzę z dzieckiem bo wymiotuje. Jakby to kuzwa była moja wina!!!! Zaczął znowu coś krzyczeć i wytykać mi nie wiadomo co. Mam dość. Czyli jego rozmowa i obietnice dobre na półtorej godziny. I co ja mam do cholery z tym zrobić!? No nic.. Czekam dalej..

I ogólnie jestem na pogotowiu od rana, bo wymiotowala i biegunke miala. Ma wirusa (zolodkowo-jelitowego) i ja też..

już wracamy do domku, czekam na taxi
O rany... Współczuję jelitowki. Puścili Was do domu? Przy takich maluchach to zwykle szpital..

A Twój mąż... No szkoda słów, ewidentnie ma jakiś problem. Sam że sobą.
 
Do góry