Kelyana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Marzec 2018
- Postów
- 1 118
Moje dziewczynki chyba na razie wyrobiły sobie rytm nocny. Spia mi całkiem fajnie od północy do okolic 4.30 na szybkie jedzenie i późnej do 8 rano. Jakby jeszcze mniej marudzily w dzień to by była bajka.
Wczoraj przyszedł mi laktator z gwarancji i w końcu mogę znów działać. Wiem ze on nie jest miarodajny, ale jak wieczór próbowałam ściągnąć coś bo dziewczyny wisiały od paru godzin i płakały głodne to ściągnęłam ledwo 30ml, a w okolicach południa już po tym jak one pojadły to jeszcze 100 ml. Wyraźnie wieczorami trochę brakuje tego jedzonka wiec trzeba popracować nad stymulacja.
Wczoraj przyszedł mi laktator z gwarancji i w końcu mogę znów działać. Wiem ze on nie jest miarodajny, ale jak wieczór próbowałam ściągnąć coś bo dziewczyny wisiały od paru godzin i płakały głodne to ściągnęłam ledwo 30ml, a w okolicach południa już po tym jak one pojadły to jeszcze 100 ml. Wyraźnie wieczorami trochę brakuje tego jedzonka wiec trzeba popracować nad stymulacja.