reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

U nas długo kikut się trzymał bo ani w inkubatorze ani potem nikt młodemu nie psiukał.
Zabraliśmy go ze szpitala jak miał 20 dni, a kikut odpadł w 35 dniu. Stosowałam spirytus, ale młody miał gruby kikut.

Pięknie mała przybrała na wadze.
Oby tak dalej.

No właśnie nasza tez ma gruby ten kikut.
Na początku pielęgnowałam na sucho, octanisept raz dziennie. Od wczoraj tym spirytusem i widzę, ze już o wiele mniej się trzyma. Mam nadzieje ze max jutro odpadnie, bo chciałabym w końcu jej polspiochy zakładać. Teraz ciagle tylko pajace żeby jej tam nic nie uciskalo :)
 
reklama
Oj,ale ciężka noc za mną... dopiero nad ranem udało mi się przespać ciągiem 2 h. I to tylko dlatego, ze mój kochany narzeczony wstał do małego i zaczarował go bujając [emoji7]. Odciągnął mu tez katarek bo chyba nosek zatkany mu przeszkadzał. Ja w nocy nawet tego nie zauważyłam, bo Jaśko tez sapkowy jest i w nosku często mu świszczy. A w nocy jak zaspana jestem to moja recepta na wszystko jest cyc(tylko dziwiłam się ze nie chce ;)) Taka ze mnie słaba matka ;)

Dzisiaj mam zamiar drzemki urzadzac sobie z małym bo jestem jak zombie.

@Ewela2805 @majscyr ja się zastanawiam jak będzie z tymi skokami rozwojowymi u naszych wcześniaków. Ciężko będzie ocenić czy to skok czy nie bo mogą je przechodzić albo zgodnie z wiekiem urodzeniowym albo korygowanym albo pomiędzy...
 
Hej dziewczyny, a ja mam do Was pytanie dotyczące spraw z brzuszkiem maluszka: moja Lili załatwia się codziennie, moczy kilka pieluch ale często robienie kupki czy puszczenie bączka wiąże się z napinaniem, prężeniem i wyraźnym wysiłkiem z jej strony [emoji852] to nie zatwardzenie bo kupka jest normalna. największe problemy są w nocy, mała chce jeść, dostaje i zaczyna się prężenie i znowu chce jeść, tak jakby chciała pobudzić ten brzuszek do pracy. Teraz ten problem jest również w dzień [emoji37] nie ma jakichś wielkich płaczów z jej strony, ale dużo stęka.
Karmię piersią na każde jej żądanie, teraz mam wrażenie że ten problem się nasila. W pt idziemy do pediatry na pierwsza wizytę to się zapytam ale może któraś z Was miała podobne przygody? Koleżanki mówią mi że to kwestia niedojrzałego układu pokarmowego, że maluch musi się nauczyć robić kupkę, a ja już zaczynam się zastanawiać czy może nie jest tak że to moja wina bo jem coś nieodpowiedniego? Ale odzywiam się zdrowo więc nie wiem co to mogłoby być. Wczoraj prawie po każdym karmieniu w dzień bylo napinanie, gazy a nocy prawie nie przespalysmy.
Najgorsze jest dla mnie to męczenie się małej, chciałabym jej ulżyć [emoji24][emoji24][emoji24]
 
Gratulacje!! Pięknie imię Zosia <3


Mi się w ostatnim tygodniu ciąży pojawiły rozstępy na brzuchu... Ala ma w książeczce wpisane ze urodzona w skończonym 41tc (wg om), wiec się zastanawiam czy jakbym urodziła ją tydzień-dwa wcześniej to czy by mnie rozstępy ominęły :D


Przed ciąża ważyłam 67, w dniu porodu 82,5kg, przedwczoraj (13dni po porodzie) na wadze 70,5kg, wiec chyba całkiem ładnie schodzi. Brzuszek jednak taki sflaczaly... przed ciąża chciałam trochę schudnąć tak do 62kg, może się uda teraz po ciąży zrzucić :D


A jak się odzywiasz? Spróbuj przede wszytskim jeść regularnie, wartościowe posiłki i pamiętaj ze w połogu masz większe zapotrzebowanie kaloryczne o jakieś 500kcal. Staraj się jeść ładnie i przede wszystkim nie stresować :*


Właśnie mi uświadomiłaś, ze mogę spać na brzuchu, a od porodu minęło 2tyg [emoji23] tak się przyzwyczaiłam do spania na plecach i boku, ze spanie na brzuchu wydaje mi się nierealne, a przed ciąża głównie tak spałam :D

U nas wczoraj była położna, mała przybrała 200g w 5dni wiec wychodzi 40g/dobę, wiec nawet ponad normę :D rośnie nam w oczach, już większość ubranek 56 za małe, pajace to już tylko 62 nosi...
Śpi po 2,5h, kupek robi 5-7dobe, siusiu jakieś 8 razy (tzn pewnie więcej, ale 8 razy zmieniam pieluchę zazwyczaj), wiec wszystko wskazuje ze się najada, tylko od 2dni podczas karmienia ma takie epizody ze zaczyna odchylać głowę, kręcić nią we wszystkie strony, sutka wtedy nie wypuszcza i go ciągnie tak porządnie i widać, ze się przy tym denerwuje. Nie wiecie co to może być?
Myślałam ze może mam jakoś mniej pokarmu, bo piersi już od 3dni mam trochę sflaczale, ale jak jej wyciągnę sutka to mleko jeszcze leci, a od wczorajszego wieczoru znowu dużo mi się napełniają piersi wiec raczej nie chodzi o mało mleka... Po takich jej akrobacjach trochę mnie bola sutki, ale niby nie mam poranionych...

W której dobie życia maluchów odpadły im kikuty pępowiny?
Ala wczoraj skończyła 2tyg, dalej się trzyma, położna kazała przemywać spirytusem zamiast octaniseptem, żeby szybciej wysuszyć... i liczy ze w ciągu 2dni powinien teraz odpaść.
.
młoda pięknie przybiera:)
a jak odchyla się do tylu prężąc to coś ja pobolewa w brzuszku w tym momencie .. (chce ssać by się uspokoić ale bol mało pozwala . to jest takie nerwowe ..) ... jak mija to dalej powinna spokojnie ssać jakby nigdy nic bądź po przerwie

mój młody też tak wieczorem ma przed prykaniem ..a potem pryknie i już je normalnie także w tym momencie nie raz zabieram pierś bo też ciągnie sutek i odchyla się do tylu...

masakra to dla mnie bo moje dziecia w ogóle nie cierpialy na brzuszki! eh
parę dni nie piłam mleka krowiego by sprawdzić czy coś się zmieni i fakt było lepiej ( jeśli już to prężenie trwało chwilę) a wczoraj napilam się szklanke i wieczorem ten sam 15minutowy epizod gdzie już suszarka szła w ruch .. masaże itd. ;( hmm podła matka no
także dalej będę eksperymentować z nie piciem mleka krowiego




a i piersi potem z reguły nie są juz tak nabrzmiałe a pokarm nabiera w trakcie karmienia.. moje piersi też już są miękkie ale kiedy młody ssie to nie raz czuję jak napływa choć zastrzegam Nie zawsze!
bądź nabierają po dłuższej przerwie ale ja mam małe piersiatka i zapewne przez to bardziej to odczuwam .. tzn moja skóra!
im dalej w las tym lepiej ustabilizowanla laktacja. naprawde
 
Hej dziewczyny, a ja mam do Was pytanie dotyczące spraw z brzuszkiem maluszka: moja Lili załatwia się codziennie, moczy kilka pieluch ale często robienie kupki czy puszczenie bączka wiąże się z napinaniem, prężeniem i wyraźnym wysiłkiem z jej strony
emoji852.png
to nie zatwardzenie bo kupka jest normalna. największe problemy są w nocy, mała chce jeść, dostaje i zaczyna się prężenie i znowu chce jeść, tak jakby chciała pobudzić ten brzuszek do pracy. Teraz ten problem jest również w dzień
emoji37.png
nie ma jakichś wielkich płaczów z jej strony, ale dużo stęka.
Karmię piersią na każde jej żądanie, teraz mam wrażenie że ten problem się nasila. W pt idziemy do pediatry na pierwsza wizytę to się zapytam ale może któraś z Was miała podobne przygody? Koleżanki mówią mi że to kwestia niedojrzałego układu pokarmowego, że maluch musi się nauczyć robić kupkę, a ja już zaczynam się zastanawiać czy może nie jest tak że to moja wina bo jem coś nieodpowiedniego? Ale odzywiam się zdrowo więc nie wiem co to mogłoby być. Wczoraj prawie po każdym karmieniu w dzień bylo napinanie, gazy a nocy prawie nie przespalysmy.
Najgorsze jest dla mnie to męczenie się małej, chciałabym jej ulżyć
emoji24.png
emoji24.png
emoji24.png

to jest wina niedojrzalego układu pokarmowego to napewno.. jak i minie napewno .. choć można próbować właśnie eliminować czynniki które mogą utrudniać dziecku trawienie
wieczorem w nocy mój młody pręży się podobnie i zauważyłam że nie prężył się tak w dniach kiedy nie piłam krowiego mleka (piłam dziennie po szklankę dwie) no ale też młody jadą szybko..mleczko też często pod ciśnieniem leci a to łykanie powietrza nie raz też nie pomaga zapewne .. staram się go odbijać zawsze i wieczorem tym bardziej LOL

w dzień załatwia się normalnie i pryka bez prezenia

słyszałam też że dziecię w tym mogą mieć nietolerancję laktozy i w razie co mamie kazałam przywieźć krople i na to
 
to jest wina niedojrzalego układu pokarmowego to napewno.. jak i minie napewno .. choć można próbować właśnie eliminować czynniki które mogą utrudniać dziecku trawienie
wieczorem w nocy mój młody pręży się podobnie i zauważyłam że nie prężył się tak w dniach kiedy nie piłam krowiego mleka (piłam dziennie po szklankę dwie) no ale też młody jadą szybko..mleczko też często pod ciśnieniem leci a to łykanie powietrza nie raz też nie pomaga zapewne .. staram się go odbijać zawsze i wieczorem tym bardziej LOL

w dzień załatwia się normalnie i pryka bez prezenia

słyszałam też że dziecię w tym mogą mieć nietolerancję laktozy i w razie co mamie kazałam przywieźć krople i na to
Och oby minęło i przestalo już ją męczyć!Właśnie na najbluzsze dni mam zamiar wyeliminować nabiał, a nuż pomoże...
 
U nas kikut odpadł w 9 lub 10 dobie. Jeszcze w środku ma troszkę ropki ale codziennie czyścimy i jest już pięknie. U nas był octenisept, woda z mydlem i gaziki ze spirytusem.

Ubrań do szpitala dla dziecka nie brałam bo szpital ubierał w swoje.

Ja również czuję jak idzie mleko do piersi, ale też nie zawsze. Piersi mam mięciutkie i mniejsze jak po poprzednich ciążach. Mleko z nich nie tryska. Tomuś raczej spokojnie je. Ale już niedługo mogą zacząć się kolki...już jestem przerażona, bo znam ten ból.
 
ja ubrałam body długi rękaw i pajac po porodzie, była opatulona rożkiem i kocem a neonatolog powiedziała,żeby jeszcze dołożyć skarpetki, bo dziecko w 1 dobie musi mieć cieplutko. Jak dla mnie tyle warstw masakra, no ale ok, posłuchałam. Następnego dnia już kazali tylko pajac na gołe ciało, bo wtedy przy piersi się nie zagrzeje za mocno a do "kuwetki" opatulic ją w tym pajacu kocykiem ;) no i obowiazkowo czapeczka, chociaż do karmienia zdejmuje.


Czy wasze dzieci też robiły tak mało siusiu w pierwszych dobach? Wydaje mi sie, że mniej więcej raz na 5-6 h robi. Niby położne mówią, że jeszcze nie ma czym wypełnić pęcherza, ale ja się zastanawiam czy ona mA pokarm w piersiach, bo przyznam szczerze, że żadnego "wzbierania" nie czuję, ale jak nacisne, to pojawiają sie kropelki pokarmu (głównie siara, chociaż widzę oznaki mleczka)

Też się martwiłam, bo w sumie wydalił 4 smułki i później długie przerwy miał nawet w siusianiu. Wczoraj w nocy zrobił pierwsza kupkę od dwóch dni i zaczyna systematycznie siusiac [emoji4]
 
U nas kikut odpadł w 9 lub 10 dobie. Jeszcze w środku ma troszkę ropki ale codziennie czyścimy i jest już pięknie. U nas był octenisept, woda z mydlem i gaziki ze spirytusem.

Ubrań do szpitala dla dziecka nie brałam bo szpital ubierał w swoje.

Ja również czuję jak idzie mleko do piersi, ale też nie zawsze. Piersi mam mięciutkie i mniejsze jak po poprzednich ciążach. Mleko z nich nie tryska. Tomuś raczej spokojnie je. Ale już niedługo mogą zacząć się kolki...już jestem przerażona, bo znam ten ból.

oby tym razem mały nie miał :) a nuz

ja nie wiem co to kolki i chyba będę mieć chrzest bojowy ale oby tylko na tym prężeniu czasem się skończyło oby!

po ok 6 miesiącu , moze wczesnie mialam w planach zacząć wprowadzać po woli mm ale mi ciężko o tym myśleć bo cała soba czuję że dla mojego skarba najlepsze jest to co ja mu daje a tym bardziej przy tych jego dolegliwościach właśnie ( doszły emocje) ...to już kompletnie myśl o mm mi odchodzi ze strachu że sprawę się pogorszy eh także juz sama nie wiem !!!! eh aby było dobrzey
czas pokaże
Och oby minęło i przestalo już ją męczyć!Właśnie na najbluzsze dni mam zamiar wyeliminować nabiał, a nuż pomoże...

a słyszysz przelewanie w brzuszku w trakcie prezenia...

mojemu młodemu wtedy bulgocze i przelewa się wbrzuszku ...nie dokucza mu to zawsze . tzn nie odczuwa nic w trakcie więc sama nie wie czy to może być z jakimś bolem powiązane w ogole hmm
 
Ostatnia edycja:
reklama
oby tym razem mały nie miał :) a nuz

ja nie wiem co to kolki i chyba będę mieć chrzest bojowy ale oby tylko na tym prężeniu czasem się skończyło oby!

po 6 miesiącu miałam w planach zacząć wprowadzać po woli mm ale mi ciężko o tym myśleć bo cała soba czuję że dla mojego skarba najlepsze jest to co ja mu daje a tym bardziej przy tych jego dolegliwościach właśnie ...to już kompletnie myśl o mm mi odchodzi ze strachu że sprawę się pogorszy eh także juz sama nie wiem !!!! eh aby było dobrzey
czas pokaże


a słyszysz przelewanie w brzuszku w trakcie prezenia...

mojemu młodemu wtedy bulgocze i przelewa się wbrzuszku ...nie dokucza mu to zawsze . tzn nie odczuwa nic w trakcie więc sama nie wie czy to może być z jakimś bolem powiązane w ogole hmm

Tak przeważnie słychać przelewanie w trakcie lub tuż po...
Też obawiam się kolek [emoji33]
Mleka mam dużo i czasem mała lapczywie pije więc pewnie też na mapie się powietrza ech
 
Do góry