reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2018

Hej, hej,

Ja tez melduje sie dalej w dwupaku, ale tym razem juz ze szpitala! Dzis rano przyjeli nas na patologie i czekamy teraz na rozwoj sytuacji - podejrzewam, ze do jutra juz raczej nic nie zaczna dzialac. Poki co mialam 2x KTG, zjadlam cukrzycowy obiad i dostalam pojemniczek na poranny mocz [emoji16]
Rano beda tez pobierac ode mnie krew do jakis badan - pewnie morfologii?
W szpitalu warunki sa super, jestem pod duzym wrazeniem, polozne tez bardzo mile, sasiadka spoko - na razie nie ma na co narzekac, moze poza lekka nuda ;)
 
reklama
Dziewczyny, które spacerują już ze swoimi dziećmi. Po jakim czasie wyszliście na pierwszy spacer? Werandowalyscie najpierw?
Ja dzisiaj chciałam werandowac ale strasznie wieje, aż strach otworzyć okno.
Jutro mamy pediatrę ale to tylko chwila w foteliku z samochodu do przychodni, ale ma być ładna pogoda i się zastanawiam czy jeszcze z małą nie wyjść.
 
Hej. U nas pepek trzyma sie juz na jednej niteczce. Mamy 11 dni.
Spacerek dzisiaj zaliczony prawie godzine juz. Ja zmarzlam a mala cieplutka heh.
Nawal tez juz mam z glowy a naplyw czuje tez podczas karmienia i czasem pomiedzy niestety dosc nieprzyjemne uczucie ucisku ale to kilkanascie sekund trwa i puszcza. Mleka mam duzo az sie mala zachlystuje bo lapczywie je a puzniej prawie po kazdym karmieniu ma czkawke. Troche mnie to juz martwi bo nie wiem co zrobić zeby ja nie lapalo.
A malo pisze bo czytam ze macie problemy z karmieniem, spaniem itd i troche mi dziwnie wyjezdzac z moim bezproblemowym dzieckiem :p
Ladnie je i spi i kupska robi :p i sie pucia robi na buzi wiec na pewno pieknie przybiera nawet nie ide jej wazyc bo nie chce zlapac w przychodni jakiegos koszmarka.
 
Witam się i ja, nadal w 2w1:) jutro mam próbę oksy to może coś ruszy, bo i rozwarcie jest i szyjka krótka tylko tych skurczy brak... A od czego ja mam je dostać jak ja tu nic nie robię?
Z historii szpitalnych ... U nas posiłki rewelka o 9 śniadanie, 12 obiad, 16 kolacja hehe:) ja mam dietę wysokobialkowa, ale sasiadka nie. Przychodzi pora obiadowa ja dostaje mięso gotowane w sosie i ziemniaczki, ona ziemniaczki, bigos i czeka. Pyta się o mięso, a pielęgniarka do niej, że w bigosie jest;) Takze tak to jest:)

Kto się jeszcze nie rozpakowal?


Ja jeszcze czekam. Byłam wczoraj na wizycie doktor po badaniu stwierdził że jeszcze na nic się nie zanosi. Położna się śmiała żebym okna na święta pomyła. Jak nic nie będzie się działo to kolejna wizyta w poniedziałek. Ja aktywnie działam odkurzyłam , posprzątałam, byłam na zakupach z mężem...
Jak tak czytam o tych kolkach ,bólach brzuszka dzidziusia, karmieniu ,nawale zastanawiam się jak sobie dam radę z tym... Miłego dnia
 
Poradź mi, czy powinno się delikatnie odchylać kikuta żeby wyczyścić przestrzeń między dnem pępka a kikutem? Nikt mnie nie uczył pielęgnacji i raczej tak czyściłam bez większego ingerowania, ale widzę, że pod kikutem jest trochę jakiejś wydzieliny. Mam nadzieję, że to po prostu wydzielina śluzowa. Ciężko się tam dostać, robię to spłaszczonym patyczkiem higienicznym. Z chęcią wkleiłabym zdjęcie, ale nie chcę nikomu popsuć śniadania ;)

Ja miałam 4 komplety na trzy dni i mąż musiał mi dowieźć jeszcze 2, bo albo młody zasikał, albo zakupkał i wszystko do wymiany. Może gdybym miała więcej praktyki w przewijaniu, to wynik byłby lepszy [emoji14]

Ładnie zeszłaś :) Ja przytyłam ok 16 kg. 7 dni po porodzie mam -10 kg. Młody wyssie ze mnie jeszcze trochę energii, nie dojem paru śniadań i coś tam jeszcze zjedzie :tak:

Trzymam kciuki :) U mnie po oksytocynie potoczyło się szybko, a jak jeszcze przebili pęcherz płodowy to już w ogóle.
Dokładnie tak jak @majacyr pisała, nie bój się odciągaj kikut na boki i przecieraj gazikami. Możesz gazik namoczyć w wodzie i potrzec o mydełko szare lub typowe dzecięce, później przecierasz gazikiem z samą wadą, a na końcu do sucha gazikiem. Ja jeszcze brałam osceniseptem w ciągu dnia przy zmianie pieluchy, lub gazikiem ze spirytusem. Powachaj czy nie śmierdzi. Jak śmierdzi to czyść, żeby zapach zginął.
 
My dziś pierwsze pół godzinki na podwórku. Słońce takie, ze szkoda było nie skorzystać. Wiatr mało odczuwalny, ponieważ z każdej strony jesteśmy zabudowano. Zosieńka kończy dziś tydzień.
Z pierwsza córka tez po tyg wyszłam na werandę, mimo, ze to był wcześniak. W szpitalu mi powiedziano, żeby wychodzić do -5.
 
Dziewczyny, które spacerują już ze swoimi dziećmi. Po jakim czasie wyszliście na pierwszy spacer? Werandowalyscie najpierw?
Ja dzisiaj chciałam werandowac ale strasznie wieje, aż strach otworzyć okno.
Jutro mamy pediatrę ale to tylko chwila w foteliku z samochodu do przychodni, ale ma być ładna pogoda i się zastanawiam czy jeszcze z małą nie wyjść.
My wyszliśmy ze szpitala w niedziele i w czwartek na spacer godzinny I w piątek tez. Teraz wieje strasznie wiec sobie odpuszczam ale bardziej dlatego ze ja zmarzne :) jak tylko przestanie tak dmuchać to pójdziemy. Ja nie warandowalam tylko ubrałam w warstwy wzięłam kocyk w raZie wu i poszłam.
 
reklama
Dziewczyny, które spacerują już ze swoimi dziećmi. Po jakim czasie wyszliście na pierwszy spacer? Werandowalyscie najpierw?
Ja dzisiaj chciałam werandowac ale strasznie wieje, aż strach otworzyć okno.
Jutro mamy pediatrę ale to tylko chwila w foteliku z samochodu do przychodni, ale ma być ładna pogoda i się zastanawiam czy jeszcze z małą nie wyjść.
Nie werendowalam, spacer w 8 dniu i to tylko dlatego tak późno, bo źle się czułam psychicznie [emoji14]
 
Do góry