reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Listopadowe mamy 2018

Ja mialam wczoraj wizyte. Oczywiscie bez zmian, mala sie nie przekrecila. Myslalam ze dostane jakies skierowanie na cc albo w ogole jakis papier potwierdzajacy ze mam polozenie posladkowe. A moj gin do mnie ze jego zadanie w prowadzeniu mojej ciazy juz sie skonczylo. Ze teraz mam jechac do szpitala w ktorym chce rodzic i oni ustalaja mi date. Ze jesli cos bedzie sie dziac to mam od razu jechac do szpitala a nie do niego. Do terminu zostalo 13 dni. Troche glupio sie poczulam, nie wiem czy to normalne, to 38 tydz a ja mialam tylko 2 KTG. Mam wrazenie ze moj gin tak nie zbyt fajnie mnie potraktowal na sam koniec. Czuje sie "porzucona" jakbym zostala na lodzie. Tez tak mialyscie? Czy to ja przesadzam?
Ja oprócz ktg co miałam robione podczas pobytu w szpitalu, pierwsze u lekarza mialam dzisiaj. Troszke niefajnie Cię potraktował. Powinien caly czas Cię pilnować aż do rozwiązania. Mój mi powiedział dzisiaj że dyżuru w szpitalu jutro nie ma, ale mam dzwonić i go informować co ze mną robią i jak mnie traktują, także cieszę się że mimo wszystko chce być na bierząco.
 
reklama
A twój lekarz pracuje w szpitalu, w którym chcesz rodzić ? Co do jakiegoś zaświadczenia to nie mam pojęcia, ale w chwili przyjęcia do szpitala i tak robią usg to będą wiedzieli, że cc powinno być. Chyba powinien się z tobą trochę przyjemniej rozstać. Co do ktg, ja nie miałam ani razu a w sobotę mam 40 tyg także tego:)
NIe, nie pracuje w tym szpitalu. Chodze do niego od 3 miesiaca i od poczatku mu mowilam ktory szpital wybralam. Wczoraj, jak okazalo sie ze sie jednak nie przekrecila to moj gin do mnie, ze powinnam rodzic tam gdzie on pracuje i ze on przeprowadzi cesarke. Grzecznie podziekowalam i powiedzialam, ze nie znam tego szpitala w ktorym on pracuje, nigdy tam nie bylam, nie znam poloznych. A tam gdzie chce rodzic to mam szkole rodzenia, mielismy zajecia z tamtejszymi poloznymi, lekarzami i psychologiem. Juz wiedza ze szykuje sie na cc. Mam wrazenie ze moj gin wkurzyl sie ze nie zdecydowalam sie przeniesc sie do niego. No ale na ostatnia chwile nie bede przeciez nic zmieniac. Tak jakos przykro mi sie zrobilo jak stamtad wyszlam
 
NIe, nie pracuje w tym szpitalu. Chodze do niego od 3 miesiaca i od poczatku mu mowilam ktory szpital wybralam. Wczoraj, jak okazalo sie ze sie jednak nie przekrecila to moj gin do mnie, ze powinnam rodzic tam gdzie on pracuje i ze on przeprowadzi cesarke. Grzecznie podziekowalam i powiedzialam, ze nie znam tego szpitala w ktorym on pracuje, nigdy tam nie bylam, nie znam poloznych. A tam gdzie chce rodzic to mam szkole rodzenia, mielismy zajecia z tamtejszymi poloznymi, lekarzami i psychologiem. Juz wiedza ze szykuje sie na cc. Mam wrazenie ze moj gin wkurzyl sie ze nie zdecydowalam sie przeniesc sie do niego. No ale na ostatnia chwile nie bede przeciez nic zmieniac. Tak jakos przykro mi sie zrobilo jak stamtad wyszlam
Hmm może on właśnie liczył na to, że będzie cię kroil, może źle nie chciał tylko tak po prostu wyszło? Może nie pamiętał, gdzie chcesz rodzic. Nie smutaj :) To przecież twoja decyzja, jedyna sluszna:) efekt się liczy!
 
Dziewczyny ja po wizycie i... Mozna powiedzieć że prawie rodze! Rozwarcie jest już duże. Jak mnie w nocy nie zbierze to mam jutro jechać na izbe przyjęć i najpóźniej do piątku urodze! o_O
Lekarz mówi że czasem dziewczyny po 7 godzinach porodu mają tak jak ja w chwili obecnej. Także powinnam mieć troszke lżej. Boje się i jednocześnie jestem szczęśliwa. Aaaa....
Powodzenia ;) obyś zdążyła do szpitala jak się zacznie :p

@Kredka_na_baterie śliczny pokój :)
@mazy współczuję bólu, ale gratulacje, że już po :)
@Tyna_88 gratulacje :) ile trwał poród?
@Olcia89 i jak po KTG?

Ja dziś byłam na wizycie KTG w normie, rozwarcie na 3cm, główka nisko szyjka minimalna, ale i tak coś czuję, że tak szybko u mnie nie pójdzie. 9 dni do terminu. Zastanawiałam się nad cesarką, ale jak to KTG poprawiło się to zdecydowalam, że podejmę próbę naturalnie :)
Mały wazy 3.5 kg to mam nadzieję, że wiele więcej nie będzie ważył po urodzeniu jak mam taki apetyt teraz, który powstrzymuje w miarę. Wiadomo najważniejsze zdrowy
Trwało to jakieś pół godziny. Po 5 minutach wyjęli dziecko, pokazali i zabrali. Potem przyszła pielęgniarka powiedzieć ile waży, mierzy i ile punktów. A w czasie szycia jeszcze jeden z ginekologów, którzy mnie operowali przyniósł Małą, przyłożył do policzka i pozwolił mi pocałować:)

Planowane CC jest o tyle dobre, że zna się dokładnie dzień, a tak to jak wróżenie z fusów, może dziś, może jutrom, może za tydzień... :)
Nie do końca ;) zawsze może się akcja zacząć wcześniej albo coś innego wyskoczyć jak u mnie ;)

Ja mialam wczoraj wizyte. Oczywiscie bez zmian, mala sie nie przekrecila. Myslalam ze dostane jakies skierowanie na cc albo w ogole jakis papier potwierdzajacy ze mam polozenie posladkowe. A moj gin do mnie ze jego zadanie w prowadzeniu mojej ciazy juz sie skonczylo. Ze teraz mam jechac do szpitala w ktorym chce rodzic i oni ustalaja mi date. Ze jesli cos bedzie sie dziac to mam od razu jechac do szpitala a nie do niego. Do terminu zostalo 13 dni. Troche glupio sie poczulam, nie wiem czy to normalne, to 38 tydz a ja mialam tylko 2 KTG. Mam wrazenie ze moj gin tak nie zbyt fajnie mnie potraktowal na sam koniec. Czuje sie "porzucona" jakbym zostala na lodzie. Tez tak mialyscie? Czy to ja przesadzam?
On chyba jest trochę urażony, że nie chcesz jego do tego cc. Mi lekarz dał normalnie skierowanie, ale ja urodziłam w jego szpitalu i to on mnie ciął, więc trochę inna sytuacja. Bez urażonej dumy. Jeśli chodzi o KTG to termin miałyśmy ten sam, a ja KTG miałam tylko jedno dzisiaj na porodówce.
Dowiedz się w tym szpitalu jak najszybciej jak to załatwić :)
 
Ja mialam wczoraj wizyte. Oczywiscie bez zmian, mala sie nie przekrecila. Myslalam ze dostane jakies skierowanie na cc albo w ogole jakis papier potwierdzajacy ze mam polozenie posladkowe. A moj gin do mnie ze jego zadanie w prowadzeniu mojej ciazy juz sie skonczylo. Ze teraz mam jechac do szpitala w ktorym chce rodzic i oni ustalaja mi date. Ze jesli cos bedzie sie dziac to mam od razu jechac do szpitala a nie do niego. Do terminu zostalo 13 dni. Troche glupio sie poczulam, nie wiem czy to normalne, to 38 tydz a ja mialam tylko 2 KTG. Mam wrazenie ze moj gin tak nie zbyt fajnie mnie potraktowal na sam koniec. Czuje sie "porzucona" jakbym zostala na lodzie. Tez tak mialyscie? Czy to ja przesadzam?
Dziwnie.. Ja chodziłam do swojego ginekologa i jak zaczęli wywoływać (to on podjąć decyzję co i jak i z czym) i przyjechał. Tylko że będę musiała zapłacić i za poród (czekam na fakture) i dla niego dałam 300€ do ręki za to że on odbierał poród, mnie zszywal i podjal decyzje o kroplowce itp. Bo chciałam żeby to on był. A za wizyty placilam normalnie.
 
Dziewczyny jak to możliwe ze moje dziecko chce być 24 h na piersi?
Dzisiaj spala tylko 2 godziny i to przy piersi. Nocami nie śpi od 20 do 2-3. nie pomaga noszenie, śpiewanie, otulanie. Juz nawet pomijając to ze śpimy po 3 godziny w nocy ale ja nawet nie mam kiedy iść do łazienki, nie mówiąc już o zjedzeniu czegoś.
Czy u Was też tak było? Czy to w ogóle minie? Bo ja już jestem padnięta i zaczynam myśleć o podaniu butelki [emoji57]
Mój też tak wisi, głównie wieczorami i w nocy [emoji85] myślę że tu się rozchodzi o potrzebę bliskości :)
Nawet nie wiem w co małego ubrać jak będzie tak ciepło jak jest teraz to mogę go ubrać w spioszki i przykryc kocykiem ? Wsadzic w foltelik i do samochodu ? Czy musze w kombinezon ?
Ja ubrałam w bodziak z krótkim rękawem, pajac i kombinezon misiowy :)
Nasza córka urodziła się o 13.05 :) 2940g, 51cm. 10 punktów :)
Żadne z nas nie kangurowało, ale może z 20min po wyjściu z sali op. dostałam ją do cyca i popiła trochę siary :) nie spodziewałam się, że tak szybko mi ją dają :)
Nie zdążyli mi zrobić lewatywy i cykam się co to będzie z dwójką.
Stawiać mnie będą dopiero jutro rano.


Z dwojga złego lepiej, że poleciałam na plecy...


Ja przez to nie mam sali rodzinnej, na którą byłam zapisana. Mąż bardzo zasmucony. Dostało mi się ostatnie łóżko na położniczym.


Nie wiem jaka przyczyna. Ale ciśnienie miałam dość wysokie jak na mnie.


Tak, już wcześniej miałam takie objawy, ale nigdy do utraty przytomności...
Gratulacje [emoji173]️
To znowu ja rano mam być na czczo i bedzie już cała flaszka oksytocynki... Juz sie nie moge doczekac ... Licze na to ze juz jutro bede tulic Kajtusia:) teraz ide pod prysznic i spac by nabrac mocy na kolejne skurcze
Powodzenia :)
 
Dziewczyny ja po wizycie i... Mozna powiedzieć że prawie rodze! Rozwarcie jest już duże. Jak mnie w nocy nie zbierze to mam jutro jechać na izbe przyjęć i najpóźniej do piątku urodze! o_O
Lekarz mówi że czasem dziewczyny po 7 godzinach porodu mają tak jak ja w chwili obecnej. Także powinnam mieć troszke lżej. Boje się i jednocześnie jestem szczęśliwa. Aaaa....
Super[emoji4] mam nadzieję usłyszeć to samo w piątek [emoji6]
 
reklama
Nasza córka urodziła się o 13.05 :) 2940g, 51cm. 10 punktów :)
Żadne z nas nie kangurowało, ale może z 20min po wyjściu z sali op. dostałam ją do cyca i popiła trochę siary :) nie spodziewałam się, że tak szybko mi ją dają :)
Nie zdążyli mi zrobić lewatywy i cykam się co to będzie z dwójką.
Stawiać mnie będą dopiero jutro rano.


Z dwojga złego lepiej, że poleciałam na plecy...


Ja przez to nie mam sali rodzinnej, na którą byłam zapisana. Mąż bardzo zasmucony. Dostało mi się ostatnie łóżko na położniczym.


Nie wiem jaka przyczyna. Ale ciśnienie miałam dość wysokie jak na mnie.


Tak, już wcześniej miałam takie objawy, ale nigdy do utraty przytomności...
Super że już po[emoji847] Gratulacje Mamuśka [emoji3590]
 
Do góry