reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
Kurcze miałam bóle, biegunkę, śluz z nitkami krwi.. Hmm myślę no dziś się zacznie :) poszłam pod prysznic póki dobrze się czuję i jak wyszłam wszystko przeszło. No to chyba się nabrałam... chyba że jeszcze się zacznie ;) Aj to nasze czekanie ;)
Może jednak jeszcze ruszy... objawy wyglądają obiecująco [emoji106][emoji5] ja miałam biegunkęc skurcze i krew na 3-4godziny przed ujrzeniem Kubuśka po tej stronie[emoji16] kciuki!!

To znowu ja rano mam być na czczo i bedzie już cała flaszka oksytocynki... Juz sie nie moge doczekac ... Licze na to ze juz jutro bede tulic Kajtusia:) teraz ide pod prysznic i spac by nabrac mocy na kolejne skurcze
Powodzenia jutro w takim razie (a właściwie patrząc na godzinę - dzisiaj[emoji28]), wyśpij się porządnie [emoji106][emoji5]
 
Hej dziewczyny,

Ja caly dzien sprzatalam, rzucilam sie hardcorowo na uporzadkowanie trzech wielkich pudel z papierzyskami, ktore zalegaja u nas od kilku lat i udalo sie! Jestem z siebie mega dumna :) Chociaz oczywiscie okupilam to nieludzkim bolem krocza i wiezadel - maz musial mi nogi podnosic do wanny [emoji12]
Jutro rano przychodzi Pani od sprzatania, zeby doprowadzic mieszkanie do stanu idealnego, a ja mam w planach ostatnie sprawy do zalatwienia. O 17:30 wizyta ostatnia u mojej ginekolog, ciekawe co tam u nas slychac ;)
Od piatku zamierzam sie tylko relaksowac, oddawac rytualom pielegnacyjnym a jesli nic nie ruszy to po KTG mam zamiar isc do kina z mezem na Zbrodnie Grindelwalda. Moze Franek podzieli moja milosc do swiata Harrego Pottera i postanowi wyjsc na zewnatrz dzieki temu :) Jeszcze nie trace nadziei :)
 
@Tyna_88 powodzenia!

U mnie nadal cisza:)

Powiedzcie mi proszę czy teraz jak się idzie do szpitala to się zanosi jakąś kawę i słodkości dla położnych? Nie chodzi mi już jak się urodzi dziecko, czy jak się wychodzi ze szpitala (tak w ramach podziękowania) tylko jak się idzie czy to z bólami czy po prostu planowo (prezent z góry) ?
Bo mnie to jakimś prlem śmierdzi, ale teściowa się upiera, żeby mąż od razu na wejście coś zniósł....??? Dawałyscie coś przed?
No co Ty?!
W życiu.
Ja dałam jak zabieraliśmy Matika do domu. Położnym od wcześniaków(a było ich kilka) 2 paczki rafaello, kawę, herbatę, 2 czekolady.
A lekarzowi prowadzącemu kawę bombonierkę baryłki, drugą ferrero roche, kawę, herbatę i czekoladę.
Wiele osób w ogóle nic nie daje i też jest dobrze.
 
Nasza córka urodziła się o 13.05 :) 2940g, 51cm. 10 punktów :)
Żadne z nas nie kangurowało, ale może z 20min po wyjściu z sali op. dostałam ją do cyca i popiła trochę siary :) nie spodziewałam się, że tak szybko mi ją dają :)
Nie zdążyli mi zrobić lewatywy i cykam się co to będzie z dwójką.
Stawiać mnie będą dopiero jutro rano.


Z dwojga złego lepiej, że poleciałam na plecy...


Ja przez to nie mam sali rodzinnej, na którą byłam zapisana. Mąż bardzo zasmucony. Dostało mi się ostatnie łóżko na położniczym.


Nie wiem jaka przyczyna. Ale ciśnienie miałam dość wysokie jak na mnie.


Tak, już wcześniej miałam takie objawy, ale nigdy do utraty przytomności...
Gratulacje i niech rośnie zdrowo.
Dasz radę z dwójka
 
reklama
Do góry