reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe mamy 2018

reklama
Dzięki za odpowiedz :) mysle ze jakby cos było nie tak to w moczu by wyszlo, bo krzywej cukrowej nie miałam robionej :/

Ja mam cukrzyce, ale cukru w moczu nigdy nie mialam. Nie pisze tego, zeby straszyc - na tym etapie, tuz przed porodem, i tak nic sie z tym nie da zrobic i mysle, ze mozesz byc spokojna, bo ja mimo unormowanych cukrow tez pije wielkie ilosci wody :)
 
Ja mialam KTG w przychodni przyszpitalnej, tak to u nas dziala, ale na szczescie puscili nas do domu po USG wlasnie :) Kolejne za 3 dni, a 20/11 najprawdopodobniej kladziemy sie na wywolanie...
Trzymam kciuki abyś jednak do 20 urodziła, jest jeszcze kilka dni więc może coś ruszy [emoji4]
 
@Mama Zuzi i Antosia, długi był ten spacer? Kurcze też bym już chętnie wyszła, a nie wiem na jak długo mogę sobie pozwolić [emoji85]
Ja dzisiaj wyszłam, czwarty dzień po porodzie :) Pogoda ładna, wiatru nie było i słoneczko. Chodziłam 40 minut, I mnie zaczęło boleć w kroku to się wróciłam, gdyby nie to pewnie bym jeszcze pochodziła. Synek spał cała drogę, wypił z cyca trochę zaraz przed wyjściem już ubrany, wrzuciłam go w wózek i na zewnątrz. Jutro też pójdę jak będzie tak ładnie [emoji4][emoji6]
 
A ja w ciszy czekam [emoji4] mąż dzisiaj wziął wolne w pracy bo mnie boli krocze słabo mi nogi i ręce jak u Shreka aż kostki mnie bolą jak zginam palce u rak [emoji21][emoji21] lekarz ma 2 terminy albo 26.11 albo 3.12 to już zależy od maluszka kiedy co i jak. Dzisiaj cały dzień leżę i śpię słaba jestem [emoji26] korzystam póki mąż w domu [emoji4]. Mały jak się kręci to daje tak popalić w kanał rodny albo w pęcherz [emoji21] wogole jego ruchu bolą 36i 3.

Gratuluję świeżym mamusiom i zazdroszczę że już są po i mają maluszki swoje przy sobie [emoji7][emoji7].
U mnie taki sam termin.a krocze tak boli , że ledwo mogę chodzić...
 
reklama
Do góry